witajcie...
jestem bardzo rozczarowana tym sprzataniem i spacerami... jeszcze w dodatku,ze ja zaczynam najpozniej to mi przypada mycie podlogi codziennie po obiedzie,ale w przyszlym tygodniu z dziewczynami,z ktorymi jestem musze pogadac i nie moze tak byc,ze ja zawsze mam myc ta cholerna podloge.... niestety jesli chodzi o organizacje i warunki higieniczne to wszystko pozostawia wiele do zyczenia.... mimo,ze mamy lazienke to dzieci przez caly dzien nie maja mytych rak ani razu tylko sa wycierane mokra szmata,na ktora gdy patrze to robi mi sie niedobrze.... przebierane sa tylko 3 razy w ciagu dnia,wiec nic dziwnego,ze czesc ma tak okropnie poodpazane pupy... ja nie widze problemu w czestrzym przewinieciu kilku maluchow,ale chyba jestem dziwna.... poza tym grupa jest za duza... jest 10 maluchow w wieku 12 -18 miesiecy i 3 nauczycielki - niby wedlug przepisow,ale jest za duzo moim zdaniem.... zabawki pozostawiaja wiele do zyczenia - sa myte przez nas podczas opieki nad dziecmi i woda z octem! to samo krzeselka na ktorych jedza maluchy,po obiedzie i kazdej przekasce spryskujemy je woda z octem i przecieramy podona do wczesniej wspomnianej szmaty szmata.... nigdy nie sa myte woda i mydlem.... dla mnie obrzydzenie,kleja sie niemilosiernie.... w kuchni kucharka myje wszystko w rekach - podobno zmywarka nie chodzi jak nalezy... przeciez to nie jest odpowiednia dezynfekcja! a tak w ogole nie wyobrazam sobie mycia naczyn po 70 dzieciach, ktore uczeszczaja do przedszkola w rekach! jest serwis sprzataczek,ktore przychodza 2 razy w tygodniu,zeby umyc podlogi.... my sprzatamy po pierwszej przekasce rano: spryskujemy krzeselka woda z ocetem, przenosimy dzieci na dywanik i w tym czasie ktoras je zabawia a inna zamiata podloge i tak jest za kazdym razem.... a spacer po poludniu wyglada w ten sposob,ze wkladamy maluchy do wozkow ( jest tylko jeden fajny dla 4; pozostale to dwa Peg Perego dla trojki,i jakies dwa podwojne ale wszystkie zdezelowane i "mowiace" patrz na mnie ale nie rusz mnie- pchac je to istna mordega) no i spacer jest wokol przedszkola,ktore znajduje sie na parkingu.... pchamy te trzy wozki w koleczko ....
na prawde sie bardzo rozczarowalam.... w sobote kupuje najtanszego mopa i wiadro i zabieram ze soba,bo ten co jest w szkole jest dla mnie niemozliwy do uzywania taki ciezki.... rowniez plan czego mam uczyc dzieci,ktory powinna mi podac kierowniczka przedszkola,ktora jest tylko od tego, musze sobie sama wymyslec,bo ona mi z wielka laska i w bardzo malo mily sposob podala segregator z kserowkami materialow,ktore sie nadaja dla dzieci ze szkoly podstawowej a nie dla maluchow,ktore nie umieja czytac i pisac, ze slowami,ze to moje zadanie jest ulozyc plan czego bede uczyc i przygotowac do tego wlasne materialy.... zgodze sie,ze plan mam ulozyc i przygotowac material,w koncu to ja jestem od uczenia, ale jej obowiazkiem jest podanie mi wytycznych do przygotowania tego planu i udostepnienie materialow ... organizacja jest katastroficzna.... gdyby rodzice tych dzieci widzieli jak jest to chyba polowa by zrezygnowala ze szkoly.... a wiecie ile placa na miesiac? ok $1400 od dziecka - dodam,ze najnizsza stawka w Ontario ( prowincji gdzie mieszkam) jaka pracodawca moze zaoferowac wynosi ok $7-8 na godzine.... rodzice sami pokrywaja koszty,ale pod koniec roku podatkowego moga sobie ich czesc odliczyc z podatkow.... majac dwojke dzieci duzo lepiej oplaca sie zatrudnic nianie,ktorej mozna placic $10-15 na godzine....finansowo wyjdzie na to samo albo nawet taniej i tez mozna ten wydatek odpisac od podatku.... a jak sie zatrudni Filipinke to nawet bedzie pracowac za $6-8 na godzine i jeszcze posprzata,wypierze i ugotuje....
uff ale sie rozpisalam......
Leyna- najwazniejsze,ze macie te masaze i mozecie dokupic reszte... z wlasnego doswiadczenia wiem,ze im wczesniej sie rozpocznie rehabilitacje tym lepiej dla dziecka i lepsze i szybsze efekty...
Antilko- juz polowa zastrzykow wybrana.... teraz bedzie coraz mniej i najwazniejsze,ze pomagaja
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
:-)....
Monik- szczerze wspolczuje przejsc u dentysty.....
Carioco- cierpliwosci.... podobno te ostatnie tygodnie sa najdluzsze
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
:-)... i ta niewiedza,kiedy sie zacznie musi byc dobijajaca....
Alek- wszystko bedzie ok!
a u nas ciagle goraco,chociaz noce sa chlodne....