Alek - domyślam się. Zawsze oczekiwanie na takie wyniki to nerwówka, ale na bank będzie ok. Ale rozumiem doskonale niepokój.
Najka - jakie badania musisz porobić?
Ewo - mąż wdrozony w akcję przyspieszania porodu juz od jakiegoś czasu
To ponoć najskuteczniejsy środek.
U mnie spokój. Moja koleżanka wczoraj została mamą przec cc, przenosona ciąża 2 tygodnie. Miała bardzo nie fajnie: kilka razy w ciagu ostatnich 2 tyg. kroplówka z prowokacją, ale nieskutecznie oczywiście.
Bardzo liczę na to, że mój Staś jednak nie będzie taki uparciuszek. Ale widzę ze moja ciąza przebiega identycznie jak u mojej siostry, tez miala problemy z łozyskiem, plamienia/krwawienia itd (poa tym wyglądamy jak klony, głosu nawet rodzice nie rozróżniają) co powoduje, że obawiam się że przenoszę tak jak ona. A porody miała, ze szkoda słów. Oba trwały ponad dobę, potrzebne było wyciskanie, miała aż połamane żebra, wymęczone niemowlaczki. Koszmarek. Ok, nie myślę o tym bo az mnie wzdryga, a bez porodu nie da rady, musi być i już.
Najka - jakie badania musisz porobić?
Ewo - mąż wdrozony w akcję przyspieszania porodu juz od jakiegoś czasu
![Sorry2 :sorry2: :sorry2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/sorry2.gif)
U mnie spokój. Moja koleżanka wczoraj została mamą przec cc, przenosona ciąża 2 tygodnie. Miała bardzo nie fajnie: kilka razy w ciagu ostatnich 2 tyg. kroplówka z prowokacją, ale nieskutecznie oczywiście.
Bardzo liczę na to, że mój Staś jednak nie będzie taki uparciuszek. Ale widzę ze moja ciąza przebiega identycznie jak u mojej siostry, tez miala problemy z łozyskiem, plamienia/krwawienia itd (poa tym wyglądamy jak klony, głosu nawet rodzice nie rozróżniają) co powoduje, że obawiam się że przenoszę tak jak ona. A porody miała, ze szkoda słów. Oba trwały ponad dobę, potrzebne było wyciskanie, miała aż połamane żebra, wymęczone niemowlaczki. Koszmarek. Ok, nie myślę o tym bo az mnie wzdryga, a bez porodu nie da rady, musi być i już.