reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

Antila 28 dni chodzić z wenflonem to niefajnie, ale jak ma pomóc, to trzeba się przemęczyć :tak:

Alek miłego wyjazdu :tak:

Kajda niestety nie jestem w ciąży, ale co mi zaszkodzi poprzesyłać trochę fluidków jako mama :tak:
 
reklama
Witajcie:)
Anus, udanego swietowania u rodzicow:)
Aleczku, wypocznij nad morzem::) i ladnej pogody zycze;)

a my wczoraj odebralismy wyniki posiewu meża.. stwierdzono obecnosc gronkowca skónego...10^3/ml
nie moge znalezc interpretacji w necie, do urologa maz dopiero pojdzie... pewnie ja tez to paskudztwo mam. byc moze to jest przyczyna niezbyt dobrych wynikow nasienia...chociaz gdzie wyczytalam ze pewna ilosc tego gronkowca nie jest szkodliwa, no ale nie wiem jaka. Pewnie czeka nas antybiotyk jakis. No i nie wiem, czy mozemy sie przytulac teraz...
ech...
jakbyscie cos wiedzialy na ten temat, to bede wdzieczna:)

pozdrawiam i udanej soboty:)
 
Aluś miłego wypoczynku! I pozdrowienia dla morza!:)
Kajduś nic nie wiem o tym gronkowcu. Ale na pewno szybko znajdą na niego sposób, tylko szybciutko do lekarza idźcie!
A mi sie śniło dziś coś ciekawego, że piszesz nam tutaj na forum, że w końcu się udało i jesteś w ciąży! Nigdy nie miałam snów proroczych, ale mam nadzieję, że ten jeden taki jest!:-):-D:tak:
Ewuś jak u Ciebie?
Antilko Leyna 30steczki Wszystkie miłego wieczorku!
 
ale pusteczki tu dzisiaj... dziewczynki pewnie korzystaja z ladnej pogody:)
a ja siedze w domu i robie prezentacje do pracy.. mam juz dosc...
ale zaraz bedziemy robic domowe goferki na 20-letniej gofrownicy:-)pycha są, mowie wam::)
Najeczko, ojoj - mam wielka nadzieje, ze to proroczy sen;-)bardzo bym chciala....
co do tego gronkowca, to wole juz nie szukac wiecej w necie... bo wyczytalam, ze moze byc wlasnie przyzyna nieplodnosci lub poronien w 1 trymestrze a leczenie antybiotykami jest dlugie..
stwierdzilam, ze nie czytam wiecej, maz musi sie umowic do urologa i poczekamy co on nam powie.
milego wieczoru::tak::-)
 
Kajduś, ja niestety nie korzystałam z pogody, bo siedzę dziś w pracy cały dzień i noc.
W internecie lepiej nie czytaj, bo ja tak robiłam i tylko się dołowałam:-(Ale doktor mi zabronił i już jest lepiej:-D
Najeczko może od dzisiaj będziesz mieć prorocze sny;-):-)
Ja już chcę iść do domu, a tu jeszcze tyle godzin ufff
 
Witajcie...
No mówiłam, ze teraz będę dorywczo...
Nie dość, ze jest mężulo i często okupuje kompik (głównie oglada filmy) to jeszcze ostatnio wypusciłam sie o miasta i nakupowałam sobie koralików i teraz szaleję... Jeśli któraś z Was chce zobaczyć co dziergam, to zapraszam na blog Martyni i tam jest odnośnik do nowej stronki... "koraliki i węzełki" (na razie nazywa się handmade mamy, ale to zmienię...)...
Przepraszam, ze nie odpisuję Wam, (wyjdę na największą egoistkę...) ale chcę ponadrabiać troszkę... poczytałam i chciałam sie odezwac do Was, więc tak na szybciutko tylko...

Pozdrawiam Was cieplutko...
 
witajcie...
pusteczki tutaj panuja ostatnimi czasy ;-)... wczoraj nie dalam rady pisac,bo zle sie czulam i zaczelam porzadnie krwawic... wieczorem pojechalismy z Joe do szpitala i lekarz stwierdzil,ze moga mi zrobic zabieg jesli chce lub moge poczekac az natura sama dokonczy poronienie i ja wybralam wlasnie ta druga opcje... on powiedzial,ze to powinno juz szybko pojsc ... zrobili mi bete,ktora wyszla bardzo niska na poziomie ok 2000 ( nie pamietam dokladnie,pozniej sprawdze i uzupelnie); wzial wycinek do badania i kazal mi sie w domu obserwowac, zebym nie krwawila zbyt mocno; jesli dostane bardzo mocnego krwawienia - krwotoku to mam natychmiast jechac na pogotowie... wiec czekam... dzis czuje sie na prawde dobrze i wiecie jestem szczesliwa,bo koniec juz blisko i znowu bedziemy mogli zaczac staranka :tak::-) ... poza tym brakuje mi troche seksu.... bardzo to plytkie,ale niestety prawdziwe :zawstydzona/y:.... Joe jest kochany... byl caly czas ze mna na pogotowiu i w ogole bylam zaskoczona jacy mili lekarze i pielegniarki tam byli i jak szybko bylam przyjeta ... kilka lat temu bylam tam z moja przyjaciolka,ktora miala atak bolu zoladka ( podejrzewamy,ze to bylo ze stresu) ale czekalismy wtedy prawie 8 godzin,zeby ja lekarz obejrzal ! i byli malo mili ... i musze jszcze dodac,ze lezalam dokladnie na tym samym lozku co ona!
Antilko- sliczny suwaczek.... juz niedlugo i ja wstawie nowy suwaczek :tak:
Najko- spodenki slicznie na tobie leza :-)
Novaczka- witaj :-)
moje 30-tki pozdrawiam serdeczniei wpadne pozniej,bo dopiero wstalismy i jestem glodna :-D, poza tym Joe jest w domu wiec musze "zebrac" nowa porcje przytulanek ( tych platonicznych :-D)....
 
Ewuś myślę, że niedługo wstawimy sobie znowu ciążowe suwaczki:tak:Mam nadzieję, ze Twój organizm sam sobie poradzi i zabieg nie będzie konieczny. A propos przytulanek właśnie niedawno przeczytałam, ze borelioza może być powodem obniżonego libido. Z tego wynika, że mam ją od dawna ;-)
Wagnies pewnie stoisz w gigantycznych korkach z Zakopanego:-(
Novaczko ja bardzo lubię, jak piszesz o sobie i Martnyni:-)
 
Witajcie!
Coś puściutko! A ja ostatnio regularnie ładnie o 8 rano wstaję:), ale w nocy obowiązkowo 2 razy do łazienki:(
Kajduś dobrze, że sobie odpuściłaś czytanie w internecie, pewnie dość sie naczytałaś. I umówiliście się na wizytę do lekarza? A jak tam prezentacja?
Antilko odpoczęłaś potem w domku po tym maratonie w pracy?
Ewuś mam nadzieję, że jest coraz lepiej u Ciebie, pewnie,z e już niedługo Twój śliczny suwaczek tu zobaczymy i Antilki , już czekam na to:)
Novaczko fajnie, że szalejesz z koralikami i takie cudeńka tworzysz, a ja w ten haft krzyżykowy się wciągnęłam. Ale to dość pracochłonne, więc na efekty trzeba trochę czekac, ale teraz bedę miała duuużo czasu:)))
Miłego dnia 30steczki!
 
reklama
cześć dziewczyny, wstyd mi, że nie umiem sie zorganizować i pisać częściej, ale zaczęłam rehabilitacje kręgosłupa, nie ma około 4 godzin w domu, i potem czasu brak, a wieczorami, padam, albo komputer zajęty przez męża ;/ :)
Mateusz zresztą ostatnio bardzo absorbujący, wymaga aby wciąż się nim zajmować, i tylko na rączkach, w wózku cyrki odstawia, wrzaski straszne, trzeba go nieść, tak interesuje go świat.:-). jak zacznie siedzieć to chyba wrzaski sie skończą będzie widział wszystko z wózka.:):-)
przepraszam że nie odpisuje każdej z Was, ale się poprawię :)
miłego popołudnia i wieczorku 30 ki :-)
 
Do góry