reklama
Antila
30-tki , przyszłe mamusie
- Dołączył(a)
- 29 Październik 2006
- Postów
- 3 771
Witajcie:-)
Ja dzisiaj na popołudnie do pracy, więc sobie pospałam
Za oknem naprawdę śliczna pogoda, chyba dokończę kawkę i wybiorę się na jakieś zakupy
Aluś myślę, że się wybierzemy na pustynię, tylko muszę się zaopatrzyć w duże opakowania Aviomarinu Co do lekarza, to może jeszcze warto chwilkę poczekać ze zmianą Nowy lekarz to od początku, wywiady, badania itp..
Moniolek czyli już dzisiaj zaczynasz dłuuuugi weekend.Super:-)
W walizeczce starczy miejsca dla wszystkich chętnych, tylko warunki podróżowania niezbyt komfortowe i firama nie odpowiada za zagubiony bagaż;-)
Wagnies nie daj się dzisiaj w pracy wyprowadzić z równowagi jeszcze tylko parę godzin
Witaj Carioca !
Ja dzisiaj na popołudnie do pracy, więc sobie pospałam
Za oknem naprawdę śliczna pogoda, chyba dokończę kawkę i wybiorę się na jakieś zakupy
Aluś myślę, że się wybierzemy na pustynię, tylko muszę się zaopatrzyć w duże opakowania Aviomarinu Co do lekarza, to może jeszcze warto chwilkę poczekać ze zmianą Nowy lekarz to od początku, wywiady, badania itp..
Moniolek czyli już dzisiaj zaczynasz dłuuuugi weekend.Super:-)
W walizeczce starczy miejsca dla wszystkich chętnych, tylko warunki podróżowania niezbyt komfortowe i firama nie odpowiada za zagubiony bagaż;-)
Wagnies nie daj się dzisiaj w pracy wyprowadzić z równowagi jeszcze tylko parę godzin
Witaj Carioca !
Witajcie.
No czasem to się odzywam. Wczoraj wogóle nie miałam czasu ani weny na BB. Martynia chorutka. Wczoraj wylądowałyśmy jednak u p.doktor, bo rozwinął się kaszel, a w nocy miała raką chrypę, że mąż nie poznawał jej po głosie kiedy płakała! ale serce matki czujne zawsze.
Pani doktor stwierdziła, ze zapalenia oskrzeli jeszcze nie ma, ale jest mocno zainfekowane gardło i trzeba posiedzieć w domku. :sick: Zaaplikowała syropki, piguły i kropelki, ale bez antybiotyku (tzn. tylko krople do nosa są antybiotyiem). dziś jakby nieco lepiej, bo rano już sobie poradziła z butelką, czyli ze ssaniem-nosek się odblokował. Ale jeszcze oczywiscie kaszle i nie uważam jej wcale za zdrową. Musimy posiedzieć w domku i tyle. Tzn. pani doktor mowiła, ze na krótko mozemy wyjść, ale nie tam gdzie jest pylenie, bo ono nie pomoże na zainfekowane gardło i zatoki. Nie jest to na tle alergicznym, tylko wirusowym, ale podobno pylenie nie pomaga. A u mnie tylko park sensowny do spacerów, bo mieszkam przy ruchliwej ulicy i spacer pomiedzy jeżdżącymi samochodami to jeszcze gorsze rozwiązanie. :-( Więc posiedzimy. Mielismy oczywiście zaplanowane wycieczki, ale muszą poczekać na "lepsze czasy". Mężulo od jutra urlop ponad tydzień :-) (tylko w przyszły piatek pracuje), wiec będzie nam raźniej. W końcu będzie miał czas dla dziecka..
Przepraszam, ale tylko pobieżnie przejrzałam co napisałyście, wiec nie odpisuję Wam. Tyśka na razie śpi, a ja chcę pozaglądać jeszcze na inne wątki.
Pozdrawiam Was wszystkie i życzę miłego dnia.
No czasem to się odzywam. Wczoraj wogóle nie miałam czasu ani weny na BB. Martynia chorutka. Wczoraj wylądowałyśmy jednak u p.doktor, bo rozwinął się kaszel, a w nocy miała raką chrypę, że mąż nie poznawał jej po głosie kiedy płakała! ale serce matki czujne zawsze.
Pani doktor stwierdziła, ze zapalenia oskrzeli jeszcze nie ma, ale jest mocno zainfekowane gardło i trzeba posiedzieć w domku. :sick: Zaaplikowała syropki, piguły i kropelki, ale bez antybiotyku (tzn. tylko krople do nosa są antybiotyiem). dziś jakby nieco lepiej, bo rano już sobie poradziła z butelką, czyli ze ssaniem-nosek się odblokował. Ale jeszcze oczywiscie kaszle i nie uważam jej wcale za zdrową. Musimy posiedzieć w domku i tyle. Tzn. pani doktor mowiła, ze na krótko mozemy wyjść, ale nie tam gdzie jest pylenie, bo ono nie pomoże na zainfekowane gardło i zatoki. Nie jest to na tle alergicznym, tylko wirusowym, ale podobno pylenie nie pomaga. A u mnie tylko park sensowny do spacerów, bo mieszkam przy ruchliwej ulicy i spacer pomiedzy jeżdżącymi samochodami to jeszcze gorsze rozwiązanie. :-( Więc posiedzimy. Mielismy oczywiście zaplanowane wycieczki, ale muszą poczekać na "lepsze czasy". Mężulo od jutra urlop ponad tydzień :-) (tylko w przyszły piatek pracuje), wiec będzie nam raźniej. W końcu będzie miał czas dla dziecka..
Przepraszam, ale tylko pobieżnie przejrzałam co napisałyście, wiec nie odpisuję Wam. Tyśka na razie śpi, a ja chcę pozaglądać jeszcze na inne wątki.
Pozdrawiam Was wszystkie i życzę miłego dnia.
Ewa-Krystyna
Mamy lipcowe'08 30-tki , przyszłe mamusie
witajcie...
wczoraj mialam bardzo ciezki dzien i przeczyscilam juz sobie kanaly lzowe... @ jak nic pojawi sie jutro z samego rana... dokladnie jak zawsze.... a poza tym mialam bardzo ciezki znowu tydzien w pracy i jestem po prostu wypluta... dobrze ze to juz piatek i weekend w zanadzu... tylko u nas jest on normalny,bo swieto pracy swietujemy w pierwszy poniedzialek wrzesnia... ale ja sobie wzielam wolne na usg i przy okazji bedzie badanie krwi...
Novaczka- mam nadzieje,ze mimo wszystko Martynce przejdzie w weekend i bedziecie mogli wykorzystac te wolne dni cala rodzinka...
Antila- mnie tez wez ze soba... ja chce na wakacje do ciepla! u nas bylo kilka dni cieplo ale znowu sie zrobilo zimno i buro... pada i zapowiadaja na weekend tez...
Wagnies- do 16-tej szybko zleci...
Carioca- mnie tez czasem sie zdarza,ze mi post wsiaknie.... ale ostatnio na szczescie bardzo zadko...
Moniolek-chyba przegapilam gdzie jedziesz ...
Alek-rzeczywiscie moze daj odpoczac jeden cykl jajnikom,a pozniej zdecydujcie co dalej... mam jednak nadzieje,ze in vitro okaze sie zbedne...
Kajdus- trzymaj sie ...
Vonko,Sensi-odezwijcie sie co u was....
oraz reszte 30-tek serdecznie pozdrawiam...
wczoraj mialam bardzo ciezki dzien i przeczyscilam juz sobie kanaly lzowe... @ jak nic pojawi sie jutro z samego rana... dokladnie jak zawsze.... a poza tym mialam bardzo ciezki znowu tydzien w pracy i jestem po prostu wypluta... dobrze ze to juz piatek i weekend w zanadzu... tylko u nas jest on normalny,bo swieto pracy swietujemy w pierwszy poniedzialek wrzesnia... ale ja sobie wzielam wolne na usg i przy okazji bedzie badanie krwi...
Novaczka- mam nadzieje,ze mimo wszystko Martynce przejdzie w weekend i bedziecie mogli wykorzystac te wolne dni cala rodzinka...
Antila- mnie tez wez ze soba... ja chce na wakacje do ciepla! u nas bylo kilka dni cieplo ale znowu sie zrobilo zimno i buro... pada i zapowiadaja na weekend tez...
Wagnies- do 16-tej szybko zleci...
Carioca- mnie tez czasem sie zdarza,ze mi post wsiaknie.... ale ostatnio na szczescie bardzo zadko...
Moniolek-chyba przegapilam gdzie jedziesz ...
Alek-rzeczywiscie moze daj odpoczac jeden cykl jajnikom,a pozniej zdecydujcie co dalej... mam jednak nadzieje,ze in vitro okaze sie zbedne...
Kajdus- trzymaj sie ...
Vonko,Sensi-odezwijcie sie co u was....
oraz reszte 30-tek serdecznie pozdrawiam...
anusieńka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Luty 2006
- Postów
- 1 821
Witam
Moniś- przyślij mi na privka Twoja komórkę bo mi gdzieś zniknęła ( nr:-)) no i wypoczywaj ale uważaj na słonko - mnie po majówce w zakopcu skóra z nosa schodzila płatami.
Oluś - z doświadczenia wiem,ze trzeba jakiś czas trzymać sie 1 gina. ja tak skakałam po różnych i u każdego trzeba od nowa. a przecież to juz chyba najlepszy ośrodek do którego chodzisz. rozumiem,ze Ca wyszło w normie- czyli jajniki są czyste nie masz tam torbieli endometrialnych !!! ale tak naprawdę endometriozę potwierdza tylko laparoskopia:sick: z doświadczenia wiem.:-(- bo u mnie też marker Ca był w normie....
Ale być może u Ciebie nie pękają pęcherzyki z powodu prolaktyny a nie endometriozy choć u mnie raczej z powodu tego drugiego. jeszcze 3 dni orgametrilu i kontrola usg.
Na pewno Pan doktor znajdzie jakiś sposób na te pęcherzyki i in vitro nie będzie potrzebne.
Novaczka b. dobrze robią inhalacje - może można z przychodni wypożyczyć inhalator?
Antilka- powodzenia na wyprawie na wielbłądach.
Moniś- przyślij mi na privka Twoja komórkę bo mi gdzieś zniknęła ( nr:-)) no i wypoczywaj ale uważaj na słonko - mnie po majówce w zakopcu skóra z nosa schodzila płatami.
Oluś - z doświadczenia wiem,ze trzeba jakiś czas trzymać sie 1 gina. ja tak skakałam po różnych i u każdego trzeba od nowa. a przecież to juz chyba najlepszy ośrodek do którego chodzisz. rozumiem,ze Ca wyszło w normie- czyli jajniki są czyste nie masz tam torbieli endometrialnych !!! ale tak naprawdę endometriozę potwierdza tylko laparoskopia:sick: z doświadczenia wiem.:-(- bo u mnie też marker Ca był w normie....
Ale być może u Ciebie nie pękają pęcherzyki z powodu prolaktyny a nie endometriozy choć u mnie raczej z powodu tego drugiego. jeszcze 3 dni orgametrilu i kontrola usg.
Na pewno Pan doktor znajdzie jakiś sposób na te pęcherzyki i in vitro nie będzie potrzebne.
Novaczka b. dobrze robią inhalacje - może można z przychodni wypożyczyć inhalator?
Antilka- powodzenia na wyprawie na wielbłądach.
dla wszystkich bboomowiczek- udanego długiego wekendu !!!!!!!!!!!!!!!
No i mnie pokarało, bo myślałam, że nie zdążę się z Wami pożegnać - mąż stoi w korku a już mieliśmy w samochodzie jechać - długi weekend się zaczął czy cuś ;-)
Ewo wyjeżdżamy w Beskich Śląski oj coś ostatnio co miesiąc czyścisz te kanały łzowe - będzie dobrze
Anuś zaraz wyślę nr ;-)
Novaczka buziaki dla córci
Carioca ano długi weekend, ale najpierw to musimy się wydostać z miasta ;-)
Wagnies pewnie ma sajgon, ale jeszcze tylko 0,5 godzinki
Pozdrawiam i życzę dużo wypoczynku
Ewo wyjeżdżamy w Beskich Śląski oj coś ostatnio co miesiąc czyścisz te kanały łzowe - będzie dobrze
Anuś zaraz wyślę nr ;-)
Novaczka buziaki dla córci
Carioca ano długi weekend, ale najpierw to musimy się wydostać z miasta ;-)
Wagnies pewnie ma sajgon, ale jeszcze tylko 0,5 godzinki
Pozdrawiam i życzę dużo wypoczynku
Witajcie.
Ewa, weekend już się zaczął.. Wolę cierpliwie przeczekać niz się pospieszyć, a potem wyjdą jakieś nawroty.. To jest jednak malusie dziecko.. nic się nie stanie jak posiedzimy w domu.
Aniu, nie wiem nic o inhalacjach, ale skoro moja p. doktor nic nie powiedziała, to moze nie ma? Albo nie są potrzebne. Wiesz, ona jest kierownikiem tej przychodni i u niej łatwiej o jakies dodatkowe badania czy zabiegi. Skoro nic nie powiedziała..
Zyczę wszyskim fajnego dłuuuugiego "weekendu" (toż to już nie weekend).;-) :-) Wyjeżdżającym fajnych przeżyć, a zostającym w domach dobrego wypoczynku.
PA.
Ewa, weekend już się zaczął.. Wolę cierpliwie przeczekać niz się pospieszyć, a potem wyjdą jakieś nawroty.. To jest jednak malusie dziecko.. nic się nie stanie jak posiedzimy w domu.
Aniu, nie wiem nic o inhalacjach, ale skoro moja p. doktor nic nie powiedziała, to moze nie ma? Albo nie są potrzebne. Wiesz, ona jest kierownikiem tej przychodni i u niej łatwiej o jakies dodatkowe badania czy zabiegi. Skoro nic nie powiedziała..
Zyczę wszyskim fajnego dłuuuugiego "weekendu" (toż to już nie weekend).;-) :-) Wyjeżdżającym fajnych przeżyć, a zostającym w domach dobrego wypoczynku.
PA.
Eschenbach
30-tki , przyszłe mamusie
- Dołączył(a)
- 29 Listopad 2006
- Postów
- 3 493
Witajcie moje drogie!!!
ZA chwile wyjezdzam, jestesmy juz spakowani... Jutro jak odespie nocna podroz to sie odezwe do Was
A tymczasem zycze milego wieczorku!!!!
ZA chwile wyjezdzam, jestesmy juz spakowani... Jutro jak odespie nocna podroz to sie odezwe do Was
A tymczasem zycze milego wieczorku!!!!
reklama
Najka
30-tki , przyszłe mamusie; Mamylutowe'08
- Dołączył(a)
- 8 Grudzień 2006
- Postów
- 1 371
Cześć dziewczynki!
Podróżującym dużo odpoczynku, pogodnych dni i powrotu z nową energią!:-)
Aluś może uda sie w tym cyklu Wam nazbierać sił i odpocząć od starań? Wiem, ze to trudne, ale odpoczną jajniczki, nazbiera sie duużo plemniczków i wierzę, ze to pomoże!Ściskam ciepło! Stresy nam nie pomagają, to fakt.
Moniolku w pracce troszkę dziś lepiej, a w najbliższych dniach chcę sie od niej oderwać, bo za dużo o tym wszystkim myślę.
Carioca to co w tym długaśnym poście naskrobałaś? Jakie macie plany długoweekendowe? Twój M. ma wolne?
Antilko czyli chorobę lokomocyjną masz? :sick: Na szczęście są leki. Bardzo ciekawa jestem Twoich wrażeń z wyjazdu, a szczególnie z podróży po Saharze.
Ewo przykro mi, że tak Ci ciężko. Rozumiem to. Dobrze, że we wtorek na badanka kolejne się wybierasz, mi pomagała świadomość, że coś robię. Choć teraz jakiś czas nadszedł, że nie czuję takiej potrzeby. Uściski przesyłam!
Anusieńko trzymam kciuki mocno, byś z usg miała dobre wieści!
Novaczko Wagnies :-)
Pozdrawiam Trzydziesteczki!
Podróżującym dużo odpoczynku, pogodnych dni i powrotu z nową energią!:-)
Aluś może uda sie w tym cyklu Wam nazbierać sił i odpocząć od starań? Wiem, ze to trudne, ale odpoczną jajniczki, nazbiera sie duużo plemniczków i wierzę, ze to pomoże!Ściskam ciepło! Stresy nam nie pomagają, to fakt.
Moniolku w pracce troszkę dziś lepiej, a w najbliższych dniach chcę sie od niej oderwać, bo za dużo o tym wszystkim myślę.
Carioca to co w tym długaśnym poście naskrobałaś? Jakie macie plany długoweekendowe? Twój M. ma wolne?
Antilko czyli chorobę lokomocyjną masz? :sick: Na szczęście są leki. Bardzo ciekawa jestem Twoich wrażeń z wyjazdu, a szczególnie z podróży po Saharze.
Ewo przykro mi, że tak Ci ciężko. Rozumiem to. Dobrze, że we wtorek na badanka kolejne się wybierasz, mi pomagała świadomość, że coś robię. Choć teraz jakiś czas nadszedł, że nie czuję takiej potrzeby. Uściski przesyłam!
Anusieńko trzymam kciuki mocno, byś z usg miała dobre wieści!
Novaczko Wagnies :-)
Pozdrawiam Trzydziesteczki!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 23
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 316
- Odpowiedzi
- 66
- Wyświetleń
- 7 tys
Podziel się: