reklama
maraniko
Wrześniowe mamy'07 lipcowo-wrzesniowa mama:)
Witam słonecznie
To chyba najbardziej rozpisany wątek BB i trudno za Wami nadążyć babeczki
Także nie będzie indywidualnie a zbiorowo, jak za minionych czasów;-)
Przede wszystkim mam do oddania jedno opakowanie Luteiny i jeśli, któraś z Was ją bierze (może po inseminacji, albo po owulacji) to ja chętnie wyślę i oczywiście nie chcę jej odsprzedać tylko oddać, żebyście mnie dobrze zrozumiały Ja po prostu już nie muszę brać żadnych wspomagaczy, bo wyniki książkowe a po co ma leżeć i się marnować? A niestety jak kupowałam to po kilka opakowań na raz i te zostało zbędne. Brakuje jedynie jednej tabletki z 30 (są pakowane w listkach więc widać), ale to właśnie ta moja ostatnia. Dodam tylko, że to luteina dopochwowa, termin ważności 04.2008. Więc jak któraś z Was potrzebuje to ja chętnie wyślę, tylko na priv podajcie adres wysyłki
Carioca zaproszenia super, my robiliśmy nasze sami (kalka, papier czerpany i atłasowe wstążeczki) no ale jak nie można wychodzić to zakupy odpadają.
To chyba najbardziej rozpisany wątek BB i trudno za Wami nadążyć babeczki
Także nie będzie indywidualnie a zbiorowo, jak za minionych czasów;-)
Przede wszystkim mam do oddania jedno opakowanie Luteiny i jeśli, któraś z Was ją bierze (może po inseminacji, albo po owulacji) to ja chętnie wyślę i oczywiście nie chcę jej odsprzedać tylko oddać, żebyście mnie dobrze zrozumiały Ja po prostu już nie muszę brać żadnych wspomagaczy, bo wyniki książkowe a po co ma leżeć i się marnować? A niestety jak kupowałam to po kilka opakowań na raz i te zostało zbędne. Brakuje jedynie jednej tabletki z 30 (są pakowane w listkach więc widać), ale to właśnie ta moja ostatnia. Dodam tylko, że to luteina dopochwowa, termin ważności 04.2008. Więc jak któraś z Was potrzebuje to ja chętnie wyślę, tylko na priv podajcie adres wysyłki
Carioca zaproszenia super, my robiliśmy nasze sami (kalka, papier czerpany i atłasowe wstążeczki) no ale jak nie można wychodzić to zakupy odpadają.
Eschenbach
30-tki , przyszłe mamusie
- Dołączył(a)
- 29 Listopad 2006
- Postów
- 3 493
Witajcie,
Ja na chwilke lookam do Was...
Carioca bardzo ladne, eleganckie zaproszenia... my robilismy sami ale to czasochlonne bylo...
pozdrowionka dla wszystkich!!!
Ja na chwilke lookam do Was...
Antila my nie bylismy na Saharze bo zabraklo nam kasy :-( ... i bardzo zaluje tego - bo ponoc warto!!! My bylismy w Tunisie, Kartaginie, Sidi Bou Said, i zaliczylismy Tunis by night....Aluś, Wagnies czy będąc w Tunezji byłyście na wycieczce na Saharze? Mamy ją w pakiecie, ale przeraża mnie to 1000 km
Carioca bardzo ladne, eleganckie zaproszenia... my robilismy sami ale to czasochlonne bylo...
pozdrowionka dla wszystkich!!!
Ewa-Krystyna
Mamy lipcowe'08 30-tki , przyszłe mamusie
witajcie ...
ja tylko na chwilke,bo wlasnie messenge'uje z mama... a ze ona bardzo wolno pisze to moge tu tez szybciutko....
wczoraj mialam pobrana krew i jesli @ zawita w czasie to kolejna we wtorek... sprobuje popisac wieczorem,wczoraj skonczylam za pozno i nie mialam czasu...
Carioca- zaproszenie sliczne...
ja tylko na chwilke,bo wlasnie messenge'uje z mama... a ze ona bardzo wolno pisze to moge tu tez szybciutko....
wczoraj mialam pobrana krew i jesli @ zawita w czasie to kolejna we wtorek... sprobuje popisac wieczorem,wczoraj skonczylam za pozno i nie mialam czasu...
Carioca- zaproszenie sliczne...
Witam i ja Was :-) przeczytałam wsio, ale tak z doskoku piszę, bo kończę obiad i dalej zmykam - tym razem do biura rachunkowego. Wieczorem odezwę się. Taka jestem zabiegana, że dzisiaj miałabym czołówkę - to mnie troszkę otrzeźwiło nie widziałam samochodu, byłam zamyślona i stałoby się najgorsze. Pan nawet nie krzyczał, powiedział, że mnie widział i tak jakoś przypuszczał, że coś będzie ale nie wiedział z której strony go zaatakuję bardzo go przepraszałam a on tylko mi odpowiedział, że nie wie czym mam teraz głowę zaprzątniętą, ale lepiej na drodze niech się skupię na jeździe - bardzo go przepraszałam Dzisiejszy incydent to mam nadzieję zakończenie dwudniówki. Wczoraj nie zamknęłam samochodu na noc, nie nastawiłam budzików, nie wyciągłam mięsa z zamrażalki i przejechałam zjazd przez co musiałam nadrobić parę kilometrów. Jejku co się ze mną dzieje , ja zawsze byłam maks. zorganizowana - chyba kupię sobie jakieś wspomagacze witaminowe + żelazo. Buziam Was
Eschenbach
30-tki , przyszłe mamusie
- Dołączył(a)
- 29 Listopad 2006
- Postów
- 3 493
Moniolek uwazaj na siebie!!! Chociaz rozumiem Cie bo nieraz tez tak mam po ciezkim dniu w pracy... kilka razy hamowalam na czyims zderzaku albo na poboczu...
Witajcie dziewczynki.
A ja juz wiem skad mojej córci wzięło się ostatnie przytulanie i humorki.. Już wczoraj byla nieswoja, ale zasnęła normalnie. O 23 pobudka z wrzaskiem, a tutaj.. zapchany nosek i nie ma czym oddychać. Dziś sie rozwinął w piękny katar i mam odpowiedz o co chodziło.. Ciekawe tylko, czy pójdą nowe zęby, czy złapala coś na imprezce.. Byłyśmy na spacerku, bo pogoda śliczna, a gorączki nie ma, to zaryzykowałam. Dobre i tyle.. Pozdrawiam Was.
Moniolku- ostrożnie.. wiosna bywa złudna..
Cariocca- zaproszenie śliczne. My też sami robiliśmy.
Wagnies- Sahara???!!! Rewelacja.. W życiu nie byłam w Afryce! A chciałabym bardzo..
A ja juz wiem skad mojej córci wzięło się ostatnie przytulanie i humorki.. Już wczoraj byla nieswoja, ale zasnęła normalnie. O 23 pobudka z wrzaskiem, a tutaj.. zapchany nosek i nie ma czym oddychać. Dziś sie rozwinął w piękny katar i mam odpowiedz o co chodziło.. Ciekawe tylko, czy pójdą nowe zęby, czy złapala coś na imprezce.. Byłyśmy na spacerku, bo pogoda śliczna, a gorączki nie ma, to zaryzykowałam. Dobre i tyle.. Pozdrawiam Was.
Moniolku- ostrożnie.. wiosna bywa złudna..
Cariocca- zaproszenie śliczne. My też sami robiliśmy.
Wagnies- Sahara???!!! Rewelacja.. W życiu nie byłam w Afryce! A chciałabym bardzo..
Najka
30-tki , przyszłe mamusie; Mamylutowe'08
- Dołączył(a)
- 8 Grudzień 2006
- Postów
- 1 371
Hej! Witam w piękny wieczór bardzo wiosenny!:-)
Monik dobrze, że już dochodzisz do formy, ale pewnie na razie lepiej jak będziesz ostrożna, o rowerek może lekarza spytaj? Ja na długi weekend nigdzie nie wyjeżdżam, trochę to mam ochotę, ale mój mąż nie za bardzo, fakt, ze on takiego długiego weekendu nie ma, bo 4.05 pracuje. A my w pracy odpracowaliśmy 4.05, a może nawet bedziemy 30.04 odpracowywać, jutro się okaże. No nic, moze pochodzimy chociaż po milszych częściach Lublina, jak skansen, ogród botaniczny albo las nad Zalewem,żeby trochę bliżej natury pobyć.
Antilko trochę odpoczęłam, a jutro Wam sie pochwalę jak omówienie hospitacji, ale coś tam p.dyrektor znajdzie do wytknięcia! Ale i tak cieszę się, że już po. Antilko, Ty na Saharę się wybierasz!Super, to zdjęcia obowiązkowo!:-)
Aluś no to fajnie, że fryzurka OK! A dziś w pracy już spokojniej? @ przyszła?
Carioca fajne zaproszonka! A my też robilismy, nie wiedziałam, że tak dużo par robi sobie zaproszenia:-) Ale pracy trochę z tym było. Miłych dalszych przygotowań!
Maraniko w końcu sie u nas pojawiłaś! Jak Twoje samopoczucie?
Ewo popisz więcej jak u Ciebie, jak te dni przeżywasz?
Moniołku to narozrabiałaś!Rzeczywiście uwazaj na siebie! Może organizm domaga się zwolnienia tempa?
Wagnies Novaczko :-)
Kajda hej! Co słychać?!
A mi jakoś spokojniej się zrobiło. Pierwszy raz tak bardziej od września, gdy zaczeliśmy starania i ciągle coś nie wychodziło, trzeba było odkładać i na dobre rozpoczęlismy od grudnia. I ciągle to napięcie jakieś. Kurcze, widocznie to nie był czas, może uda się w końcu spokojniej do tego podchodzić? Zobaczymy jak będzie przed @!
Pozdrawiam!
Monik dobrze, że już dochodzisz do formy, ale pewnie na razie lepiej jak będziesz ostrożna, o rowerek może lekarza spytaj? Ja na długi weekend nigdzie nie wyjeżdżam, trochę to mam ochotę, ale mój mąż nie za bardzo, fakt, ze on takiego długiego weekendu nie ma, bo 4.05 pracuje. A my w pracy odpracowaliśmy 4.05, a może nawet bedziemy 30.04 odpracowywać, jutro się okaże. No nic, moze pochodzimy chociaż po milszych częściach Lublina, jak skansen, ogród botaniczny albo las nad Zalewem,żeby trochę bliżej natury pobyć.
Antilko trochę odpoczęłam, a jutro Wam sie pochwalę jak omówienie hospitacji, ale coś tam p.dyrektor znajdzie do wytknięcia! Ale i tak cieszę się, że już po. Antilko, Ty na Saharę się wybierasz!Super, to zdjęcia obowiązkowo!:-)
Aluś no to fajnie, że fryzurka OK! A dziś w pracy już spokojniej? @ przyszła?
Carioca fajne zaproszonka! A my też robilismy, nie wiedziałam, że tak dużo par robi sobie zaproszenia:-) Ale pracy trochę z tym było. Miłych dalszych przygotowań!
Maraniko w końcu sie u nas pojawiłaś! Jak Twoje samopoczucie?
Ewo popisz więcej jak u Ciebie, jak te dni przeżywasz?
Moniołku to narozrabiałaś!Rzeczywiście uwazaj na siebie! Może organizm domaga się zwolnienia tempa?
Wagnies Novaczko :-)
Kajda hej! Co słychać?!
A mi jakoś spokojniej się zrobiło. Pierwszy raz tak bardziej od września, gdy zaczeliśmy starania i ciągle coś nie wychodziło, trzeba było odkładać i na dobre rozpoczęlismy od grudnia. I ciągle to napięcie jakieś. Kurcze, widocznie to nie był czas, może uda się w końcu spokojniej do tego podchodzić? Zobaczymy jak będzie przed @!
Pozdrawiam!
Witam Was trzydziesteczki po długiej przerwie. Wpadam tylko na chwilę żeby poinformować Was że w środę 18.kwietnia o godz. 10.30 przyszła na świat moja córeczka Elżbietka, z wagą 3300 dł. 56 cm i 10 punktami w skali Apgar. Jest śliczna i jestem z niej strasznie dumna.
Niech ta wiadomość zadziała jak duża dawka fluidów dla wszystkich staraczek.
Pozdrawiam.
Niech ta wiadomość zadziała jak duża dawka fluidów dla wszystkich staraczek.
Pozdrawiam.
reklama
kajda
szczęśliwa żona i mama
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2006
- Postów
- 2 899
witajcie 30 -steczki
pracy mam ostatnio duzo i zmeczona jakos jestem, ta gwaltowna zmiana pogody na upaly nie dziala na mnie jak widac zbyt dobrze
teraz wlasnie cierpie z powodu bolu glowy, az mi niedobrze...
Najko, ciesze sie, ze jakis luzik zlapalas, to naprawde jest wazne i pomaga
a weekend w miescie tez moze byc ciekawie spedzony w koncu lublin to piekne miasto, a i na pewno okolice macie ladne
Antilko, no prosze, do Tunezji sie wybierasz swietnie zycze niezapomnianych wrazen;-)kolega ostatnio troche w rozjazdach, wiec nie widzimy sie za czesto = nie smierdzi mi w pokoju generalnie rozejm, chwilowe zawieszenie broni.... :-) ale kumplem moim to on nigdy nie bedzie... ostatnio wdal sie w dialog moja kolezanka na temat feminizmu,.. matko, byscie go slyszalyto jest naprawde egzot
Novaczka, mam nadzieje, ze coreczka juz lepiej sie czuje usciski dla malego irokezka
Car, piekne zaproszenia widze, ze przyotowania do slubu pelna para:-)super czy to tymialas wystapic w tych strojach z dawnej epoki, czy mi sie z kims pomieszalo?
Alus, blond powiadasz;-) ja w piatek do fryzjera wlasnie sie wybieram, bo z tylu mam juz niezly dywan i planeuje rzucic sobie znowu kilka blond refleksow, bo juz mi prawie zeszly...i jak przeprowadzka?? juz na ukonczeniu?
Monik, ciesze sie, ze dochodzisz do siebie... wszystko w swoim czasie, na pewno juz jest ladnie pogojone... i wszystko na dobrej drodze
wagnies, ciebie tu ostatnio najwiecej:-) w pracce widze tez masz lekki sajgonik, ale jezzce 2 dni i weekend to sobie nadrobimy
moniolek, ojoj- uwazaj na siebie wiesz, ja tez ostatnio jakas nietomna jestem i specjalniie nie jezdze samochodem do pracy, bo jakas rozkojarzona jestem, jak pisalam - ta pogoda jakas taka rozwalajaca...
vonko, Anus, cala reszta - usciski dla was
maraniko, witaj - jak samopoczucie??
no i relacja z szybkiej wizyty u gina: copy/paste z glownego
mam brac dalej przez kolejne dwa cykle brac luteine,pytalam sie jego o hsg… powiedzial, ze wg niego jest na to za wczesnie, zeby jeszcze 2 cykle poczekac, wtedy bedzie 6 cykli na luteinie… tzn.powiedzial, ze wlasciwie jakbym chciala to moge juz w przyszlym cyklu sie zdecydowac, ze decyzja do mnie nalezy…
powiedzial, ze zawsze jest to badanie inwazyjne i jest jakies ryzyko, ze moze zaszkodzic, ze moze udroznic jajowody, ale tez coż “tam” namieszac….
jak dla mnie to rutynowe badanie, a on to przedstawil prawie jako ostatecznosc…
poczulam sie jakby chcial mnie nastraszyc.. bez sensu.
on nadal twierdzi, ze jeszcze krotko sie staramy, bo liczy tylko te cykle w ktorcyh bralam luteine – 4 za mną...a tamtych poprzednich nie liczy, w sumie od przerwy po poronieniu minelo 7 cykli staran, teraz zaczelam 8 cykl
i skoro zaszlam w ciaze w zeszlym roku, to moze wcale nie sa przyczyna teraz jajowody…ech i badz tu madry czlowieku...
chyba poczekam te 2 cykle i zobaczymy co dalej....
chociaz moja mama juz mnie do kliniki nieplodnosci wysyla...
co do dlugiego weekendu to mam wolne od wtorku do niedzieli i na pewno gdiesz wyskoczymy ale jeszcze nie wiey dokladnie gdzie ciekawe czy miejsce jakies znajdziemy
milego wieczoru
pracy mam ostatnio duzo i zmeczona jakos jestem, ta gwaltowna zmiana pogody na upaly nie dziala na mnie jak widac zbyt dobrze
teraz wlasnie cierpie z powodu bolu glowy, az mi niedobrze...
Najko, ciesze sie, ze jakis luzik zlapalas, to naprawde jest wazne i pomaga
a weekend w miescie tez moze byc ciekawie spedzony w koncu lublin to piekne miasto, a i na pewno okolice macie ladne
Antilko, no prosze, do Tunezji sie wybierasz swietnie zycze niezapomnianych wrazen;-)kolega ostatnio troche w rozjazdach, wiec nie widzimy sie za czesto = nie smierdzi mi w pokoju generalnie rozejm, chwilowe zawieszenie broni.... :-) ale kumplem moim to on nigdy nie bedzie... ostatnio wdal sie w dialog moja kolezanka na temat feminizmu,.. matko, byscie go slyszalyto jest naprawde egzot
Novaczka, mam nadzieje, ze coreczka juz lepiej sie czuje usciski dla malego irokezka
Car, piekne zaproszenia widze, ze przyotowania do slubu pelna para:-)super czy to tymialas wystapic w tych strojach z dawnej epoki, czy mi sie z kims pomieszalo?
Alus, blond powiadasz;-) ja w piatek do fryzjera wlasnie sie wybieram, bo z tylu mam juz niezly dywan i planeuje rzucic sobie znowu kilka blond refleksow, bo juz mi prawie zeszly...i jak przeprowadzka?? juz na ukonczeniu?
Monik, ciesze sie, ze dochodzisz do siebie... wszystko w swoim czasie, na pewno juz jest ladnie pogojone... i wszystko na dobrej drodze
wagnies, ciebie tu ostatnio najwiecej:-) w pracce widze tez masz lekki sajgonik, ale jezzce 2 dni i weekend to sobie nadrobimy
moniolek, ojoj- uwazaj na siebie wiesz, ja tez ostatnio jakas nietomna jestem i specjalniie nie jezdze samochodem do pracy, bo jakas rozkojarzona jestem, jak pisalam - ta pogoda jakas taka rozwalajaca...
vonko, Anus, cala reszta - usciski dla was
maraniko, witaj - jak samopoczucie??
no i relacja z szybkiej wizyty u gina: copy/paste z glownego
mam brac dalej przez kolejne dwa cykle brac luteine,pytalam sie jego o hsg… powiedzial, ze wg niego jest na to za wczesnie, zeby jeszcze 2 cykle poczekac, wtedy bedzie 6 cykli na luteinie… tzn.powiedzial, ze wlasciwie jakbym chciala to moge juz w przyszlym cyklu sie zdecydowac, ze decyzja do mnie nalezy…
powiedzial, ze zawsze jest to badanie inwazyjne i jest jakies ryzyko, ze moze zaszkodzic, ze moze udroznic jajowody, ale tez coż “tam” namieszac….
jak dla mnie to rutynowe badanie, a on to przedstawil prawie jako ostatecznosc…
poczulam sie jakby chcial mnie nastraszyc.. bez sensu.
on nadal twierdzi, ze jeszcze krotko sie staramy, bo liczy tylko te cykle w ktorcyh bralam luteine – 4 za mną...a tamtych poprzednich nie liczy, w sumie od przerwy po poronieniu minelo 7 cykli staran, teraz zaczelam 8 cykl
i skoro zaszlam w ciaze w zeszlym roku, to moze wcale nie sa przyczyna teraz jajowody…ech i badz tu madry czlowieku...
chyba poczekam te 2 cykle i zobaczymy co dalej....
chociaz moja mama juz mnie do kliniki nieplodnosci wysyla...
co do dlugiego weekendu to mam wolne od wtorku do niedzieli i na pewno gdiesz wyskoczymy ale jeszcze nie wiey dokladnie gdzie ciekawe czy miejsce jakies znajdziemy
milego wieczoru
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 23
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 316
- Odpowiedzi
- 66
- Wyświetleń
- 7 tys
Podziel się: