Sensi - poczułaś wiosennego powera, co? A jak działeczka - jesienne drzewka puściłu pączki? Projekt domu wybrany? Jaki Wam sie marzy?
Wagnies - wiem jak to jest.... ale niedługo i Tobie się uda. Napewno.
Pomiędzy mną a Piotrem ukłąda sie bardzo dobrze, to dookoła dziwnie się dzieje a wyżalę się, przepraszam z góry za smutasenie. Po pierwsze dzien przed moim trafieniem do szpitala dowiedzialam sie ze nowotwor mojego taty sie zezłosiwil... Podłamałam się w pierwszej chwili, ale tak sobie myślę - że został bardzo wcześnie wykryty, to ponoć połowa sukcesu w wyleczeniu. Potem ten moj czarowny czas pobytu w szpitalu i dodatkowe rewelacje w postaci krwotoków, odklejania sie łożyska.
A teraz okazuje sie (to już sprawa przyziemna, a jednak sie przejmuje) jak kilka osob nas wręcz nienawidziło pomimo usmiechu na twarzy i podawania dłoni. Robia nam ogromna i niesprawiedliwa przykrosc.
Troche mi ciezko dziewczyny z tym wszystkim.
Wagnies - wiem jak to jest.... ale niedługo i Tobie się uda. Napewno.
Pomiędzy mną a Piotrem ukłąda sie bardzo dobrze, to dookoła dziwnie się dzieje a wyżalę się, przepraszam z góry za smutasenie. Po pierwsze dzien przed moim trafieniem do szpitala dowiedzialam sie ze nowotwor mojego taty sie zezłosiwil... Podłamałam się w pierwszej chwili, ale tak sobie myślę - że został bardzo wcześnie wykryty, to ponoć połowa sukcesu w wyleczeniu. Potem ten moj czarowny czas pobytu w szpitalu i dodatkowe rewelacje w postaci krwotoków, odklejania sie łożyska.
A teraz okazuje sie (to już sprawa przyziemna, a jednak sie przejmuje) jak kilka osob nas wręcz nienawidziło pomimo usmiechu na twarzy i podawania dłoni. Robia nam ogromna i niesprawiedliwa przykrosc.
Troche mi ciezko dziewczyny z tym wszystkim.