reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

Majeczko, witaj!!!! wlasnie dzis myslalam o Tobie:tak: jestes po inseminacji, tak?? jak było?? ciesze sie ze jestes pelna wiary i optymizmu! czekamy na twoj pozytywny tescik!! buziaki!!

Najka, do wtorku juz niedlugo, szybciutko zleci:tak:i lekarz zajmie sie zbijaniem prolatyny, wszystko bedzie na pewno ok:)

vonko, ciesze sie, ze u was lepiej! jestem pewna, ze powolutku wszystko bedzie sie coraz lepiej układac:) najwazniejsze zeby maz byl pod opieka dobrych lekarzy. :tak:

dobranoc wszystkim!
 
reklama
witajcie wieczorkiem:-)
Kajduś no wyniki w normie widzę:tak: to bardzo dobrze, mam nadzieję że monitoring też będzie wzorowy:tak:
Majeczko trzymam kciuki!! i czekam na teścik..:tak:
Najeczko dzięki:-)
Antilko będzie, co ma być..dziś porządnie wyskakałam się na stepie, a w Paryżu mam zamiar dobrze się bawić..będę piła winko, wjadę na wieżę Eiffla, a co!:-D
Vonko strasznie dzielny ten Twój mąż..:tak: pozazdrościć..
Ewuś niestety my jedziemy tylko na 2 dni..w niedzielę wracamy..będziemy zwiedzać ekspresem;)
Fumiko witaj:-)
Novaczka oj ja też kiedyś miałam wpadkę z fryzjerem- tragedia! chciałam krótką fryzurkę, a on mnie obciął prawie na zapałkę:szok: na szczęście szybko mi włosy rosną:-D a teraz mam bardzo fajną fryzjerkę, uwielbiam do niej chodzić, a chodzę dość często, bo co 5-6 tygodni, mam raczej krótkie włosy, króciutką grzywkę i trzeba je często odświeżać:tak: no i teraz wróciłam do naturalnego koloru- jasny brąz, jeszcze niedawno byłam blondi:-D ale już myślę o jasnych pasemkach na lato..:-D

Kobitki..co do tego cyklu ja już nie mam złudzeń..czekam na @ i ..do roboty:tak:
miłej nocki dl Was:-)
 
Aleczku, udanej zabawy z Paryzu!! żebyś zapomniala o wszystkim i sie odpreżyla! Romantycznych wieczorów i sił do zwiedzania!!:tak:;-) (nózki masz juz widze zaprawione:-D;-))
Buziole
a kiedy wracacie??
 
Kajduś dzięki :) wracamy szybko niestety..w niedzielę wieczorem, tak więc zwiedzanie będzie ekspresowe:-D
buziaczki:-) i do niedzieli..;-)
 
Majeczko czekam na zdjęcie teściku:tak: i mocno Ci kibicuję
Aluś racja :-D winko przecież wpływa korzystnie na morfologię;-) Cudownych chwil w Paryżu życzę:happy:
Najko z prolaktyną szybko się uporasz i fasolina się niebawem pojawi:tak:
Vonko a Ty robiłaś hbs i hcv:confused: bo nie pamiętam. Swoją drogą dzielny ten Twój mężulo. Tak trzymać:tak:
Najpierw Carioca teraz Maraniko , może Trójmiasto od netu odcięło:confused:
Novaczka, Kajda :happy:
 
Witajcie kochane nocną porą... to już kolejny raz obiecuję sobie, że wcześniej się położę spać tym czasem jeszcze po drodze od łóżka oczywiście hyc na moment do pokoiku wyłączyć komputer i przy okazji zaglądnąć na forum no i... znowu lipa z planów;-)
Antilka netu na szczęście mi nie odcięli więc trójmiasto raczej skomunikowane ze światem;-), ale faktem jest, że ja już bardzo poważnie zaczynam martwić się o Cariocę:-( Mam nadzieję, że wszystko jest w porządku, ale może jest pod stała kontrolą lekarza i nie ma dostępu do kompa? Bo przecież chyba dałaby znać prawda? Tak czy inaczej mam nadzieję, że wszystko w porządku i już wkrótce się odezwie.
Aluś udanej zabawy i mnóstwa wrażeń życzę:-)
Vonka super, że humorki wracają, a im lepsze samopoczucie tym szybciej wraca się do formy. Wszystko jak widzę coraz lepiej się układa i oby tak dalej:tak:
Majeczko mam nadzieję, że będzie owocna:tak: Trzymam kciuki:-) Od razu przypomniało mi się jak ja chodziłam na inseminację...ale jakoś nie wspominam ich najlepiej. Ale w końcu chodzi tu o skuteczność, a nie przyjemność;-)
Kajduś całkiem ładne wyniczki, no teraz tylko czekać na pozytywny rozwój wypadków:-)


Co do włosów i fryzury to zawsze miałam z tym problem, bo mam ich za dużo:tak: No ale po ciąży pewnie trochę zgubię więc może w końcu będzie jakaś równowaga;-) Poza tym czuję się całkiem dobrze, no może z wyjątkiem tego, że od kilku dni mam totalnego lenia i nic kompletnie nie chce mi się robić. Ale to ta wstrętna pogoda...(no jakoś muszę sie usprawiedliwić;-)). Jutro jadę zrobić wyniki krwi i posiew, a w poniedziałek do lekarza i usg, już nie mogę się doczekać:-) I mam wielką nadzieję, że wszystko będzie ok. Odbieram też wyniki i będę miała omówiony test zintegrowany więc mam troszkę pietra, ale muszę i wierzę, że wszystko będzie dobrze:tak:

Pozdrawiam wszystkie, zawsze piękne i młode 30-tki:-) Buziaczki
 
Cześć 30-tki..
ok, nie spieszcie się tak do tych dzidziolków..
Pobudka 6.10 i oczka rozwarte na oscież, nie ma mowy o dodrzemaniu.. Z dwojga złego wolę pobudke o 4, bo potem to jeszcze do 8 pospi..
Łózio, moje łózio! AAAAAAAAA ! (to było ziewniecie). coś mi dziś mocno sennie, a tu pora brać sie za wikuały na niedzielny "roczek"
podrawiam i trzymajcie się dzielnie
PS-do Paryza też bym pojechała, mialam okazję być 2 razy i nie mam nic przeciwko temu by jeszcze raz..
Acha, a spodnie od jakiegoś czasu kupuję tylko na ryneczku. Jest u nas taka pani, która ma karteczkę: duze rozmiary i tam kupię ładne, pasujace i niedrogie (co najwyzej szybko sie zniszczą)
 
Witaj Novaczko:-) Jejku te poranne pobudki ciężka sprawa:-D Jeszcze pół biedy jeżeli człowiek w ciągu dnia razem z dzieciątkiem może się zdrzemnąć. Ja pamiętam moją koleżankę z pracy która wróciła zaraz po macierzyńskim.W pracy niemalże lunatykowała bidulka, bo szkrab uwielbiał w nocy jeść, ewentualnie domagał się uwagi:baffled: Nie wiem skąd ona brała siłę aby nie paść na nos:confused:
 
reklama
Do góry