witajcie...
nie pisalam,bo jakos nie mialam natchnienia,ale czytalam co u was kilka razy dziennie.... u mnie wszystko ok, dzis wracam do pracy po prawie tygodniu wolnego ( tzn. w srode pracowalam caluchny dzionek,a w piatek tylko pol godzinki) i musze wam powiedziec,ze na prawde tym razem wypoczelam sobie... wprawdzie wolalabym nie wracac do pracy,bo wlasnie sie przyzwyczailam do siedzenia w domku,ale nie ma tak latwo...
staranka u nas postepuja... z mojego szycia wyszedl tylko jeden spiworek,ktorego zdjecie chce wstawic,ale moje kochanie nie przelozylo mi jeszcze z kamery na komputer... oraz robie na drutach inny,ktory jak skoncze tez obfotografuje.... wydaje mi sie on jednak ciut waski,ale zobaczymy jak go juz skoncze... poza tym pogoda u nas w kratuchne... dzis ma byc snieg z deszczem i minusowa temperatura a w srode 15-18 na plusie... ale w weekend znowu ma sie ciut ochlodzic....
witam serdecznie
nowe staraczki!
Alek i Kajda- nie dajcie sie dolom.... trzymam kciuki,ze jednak sie udalo!
Alus- Paryz jest cudowny... bardzo za nim tesknie....
Vonko- trzymam kciuki,ze teraz bedzie juz tylko dobrze i wiecej lepszych wiadomosci...
Carioca- jak ty sie czujesz? mam nadzieje,ze plamienia przeszly ... daj znac jak mozesz...
Monik75- cudownie,ze operacja sie udala... trzymaj sie cieplutko! dbaj o siebie i ani sie obejrzysz jak rok minie i zaczniesz znowu starnka....
Maraniko- trzymaj sie dzielnie.... wspolczuje bolu glowy...
Najko- mam nadzieje,ze kanaly lzowe przeczyszczone i juz lepiej sie czujesz.... teraz kilka dni odpoczynku i na nowo "do roboty" ... bedzie dobrze... ja nie znosze tych kilku dni okolo @ ... zawsze mam okropnego dola,mimo iz za kazdym razem sobie obiecuje,ze nie bede sie az tak przejmowac.... niestety to nie bardzo pomaga... ale po kilku dniach zamartwiania sie w koncu mi przechodzi i widze malutkie swiatelko nadzieji,ze moze tym razem sie w koncu nam poszczesci ... trzymam za nas kciuki....
Sensi- przykro mi z powodu twojego taty... ale trzymaj sie ... jak twoje polowkowe USG? mam nadzieje,ze wyszlo pieknie i to ci dodaje sil... czy wiesz juz kto u ciebie pomieszkuje?
Wagnies- witaj!
a
cala reszte 30-tek serdecznie pozdrawiam!