reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Kochani, niech te Święta będą chwilą wytchnienia i zanurzenia się w tym, co naprawdę ważne. Zatrzymajcie się na moment, poczujcie zapach choinki, smak ulubionych potraw i ciepło płynące od bliskich. 🌟 Życzę Wam Świąt pełnych obecności – bez pośpiechu, bez oczekiwań, za to z wdzięcznością za te małe, piękne chwile. Niech Wasze serca napełni spokój, a Nowy Rok przyniesie harmonię, radość i mnóstwo okazji do bycia tu i teraz. ❤️ Wesołych, spokojnych Świąt!
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

Carioca :-) az mi sie pychol smieje do Twojej fasoleczki. Ciszę się że wszystko ok. Wracaj nam szybko do pełni zdrówka. Buziaki.
 
reklama
witajcie.... wreszcie jest weekend... czwartek i piatek w pracy mi sie dluzyly jakby trwaly kazdy z kilka dni.... w dodatku w piatek nawiedzila mnie swa obecnoscia migrena.... ale juz przeszla...
Carioca- malenstwo super widac... ja naiwnie myslalam,ze nic nie bedzie znowu widac,a tu piekna mala kruszyna.... i tak sie fajnie ulozyla....
Najka- idz do innego lekarza jak piszesz,bo w leczeniu zawsze czas jest najgorszym sprzymierzencem.... im szybsza diagnoza i zaczete leczenie tym lepiej... bedzie dobrze ... ja tez nie lubie tego podejscia lekarzy ( tutaj tez),ze najpierw probuj przez rok i jak nie pojawi sie fasolka to porobimy badania.... niech sobie tak mowia do 18-tek a nie do nas " sedziwych" 30-tek ;-)...
Vonko- niech przychodzi twoja wredota i szybciutkie badania... bedzie dobrze...
Carioca i Najka- ja tez jestem zmarzlok,ale jakos sobie daje rade z zima tu... mojej mamy jedyna reakcja na moje oswiadczenie przez telephone,ze jade do Kanady bylo jedno zdanie: " a ty wiesz,ze w Kanadzie maja zime?" ... no i smiech... bo wiedziala jak ja lubie ciepelko... pamietam jak przyjechalam latem do Polski z Marsylii na dwa miesiace... stwirdzilam,ze wezme ze soba tylko letnie ciuchy,ale zapomnialam,ze w Polsce lata sa chlodniejsze i wlasnie na takowe trafilam... w Marsylii noca bylo 30 stopnii,a w Polsce w dzien ok. 17-20.... nie mialam sie w co ubrac i jak moja mama przyjechala do mnie i zobaczyla,ze wyciagnelam koldre puchowa tylko popatrzyla na mnie z politowaniem.... no ale dla mnie to byla spora roznica... a w 2005 jak pojechalam na 3 miesiace w pazdzierniku,cieszylam sie,ze zime spedze w Polsce,bo cieplej i bez sniegu ... i oczywiscie bylo na odwrot... w Kanadzie piekna wrecz wiosenna pogoda,a w Polsce prawdziwa zima..... ale co tam, przynajmniej ma sie fajne wspomnienia...
Wagnies- ja zwasze chcialam mieszkac poza Polska.... ale to nie znaczy,ze nie kocham kraju... bardzo i szczegolnie cenie sobie to,ze jestem Polka,ale wole mieszkac poza.... jakos polska rzeczywistosc,ktora niestety znam teraz tylko z opowiadan,jakos wydaje mi sie dziwna i bardzo wywrocona do gory nogami... afery o ktorych mi moja mama mowi w glowie mi sie nie mieszcza jak to jest mozliwe i jak slysze jakie sa zarobki i ceny to tez nic z tego wszystkiego nie rozumiem.... jak bylam ostatnio to myslalam,ze sobie troche nakupuje rzeczy,ale jak sobie porownalam jakosc rzeczy dostepnych w sklepach i ceny,to mi wyszlo,ze w Kanadzie jest taniej.... i tez moze glupie spostrzezenie,ale wszedzie wszyscy pala papierosy... tutaj nikt z moich znajomych nie pali,a w restauracjach,klubach i w ogole miejscach publicznych jest zakaz plenia,ostatnio chyba nawet nie ma miejsc specjalnie do tego wyznaczonych.... no i Polska nieodmiennie bedzie kojarzyc mi sie zawsze z moim dziecinstwem,ktore mialam na prawde bardzo szczesliwe i mam nadzieje,ze bede potrafic takie zapewnic moim dzieciom.... jesli tesknie,to raczej za rodzina... jesli chodzi o narty,to moja znajoma Slowaczka mowi,ze lepiej jest w Europie,bo tu gory sa bardzo niskie... ale ja sie na tym w ogole nie znam,od samego przyjazdu chce sie nauczyc jazdy na nartach i koniecznie na lyzwach.... ale jakos czas mija,a ja ciagle sie nie biore za to....
Jagus- nastepnym razem wyprobuje sex na migrene.... teraz nie moglam,bo za wzgledow pogodowych Joe zostal na noc u rodzicow.... ja tylko slyszalam,ze seks jest bardzo dobry na odchudzanie i wywolanie porodu tuz przed rozwiazaniem.... ale poniewaz metoda jest raczej bardzo przyjemna,wiec warto ja wyprobowac....:laugh2::laugh2: rowniez w moim przypadku na migrene dobrze dziala klimat w Marsylii... przez dwa lata tam spedzone nie dopadla mnie nawet raz.... no ale raczej sie nie przeniose tam przynajmniej na razie....
cala reszte 30-tek serdecznie pozdrawiam i oczywiscie Kajunie....
 
jeszcze chcialam dodac,ze jesli bede testowac to wlasnie wypadnie w urodziny mojej mamy 13/03, chyba ze nie wytrzymam i zatestuje wczesniej lub nie bedzie potrzeby testowania..... ale by bylo fajnie jakby sie udalo tym razem....
 
witajcie w sobotni wieczór..
Antilko czekamy tu na Ciebie..
Najeczko niestety nie znam żadnego lekarza z Lublina godnego polecenia :no: jak mieszkałam w Lublinie to do gina chodziłam tylko po recepty na tabletki antykoncepcyjne, które brałam kupe lat i po których prawdopodobnie mam teraz takie przeboje:wściekła/y: leczyć zaczęłam się już w W-wie..
Kajduś bardzo dobra decyzja z tym lekarzem:tak: ja też miałam dość i teraz cieszę się, że zdecydowałam..przynajmniej wiem, na czym stoje..
a moje pęcherzyki rosną mam nadzieje:-D tylko czy pękną:confused:
buźka dla Ciebie:-)
Carioca słodki dzidziuś:tak: bardzo się cieszę, że wszystko dobrze:happy:
Ewuś z całego serca życzę Ci wymarzonego prezentu na urodzinki:-)
sama mam nadzieję na taki sam prezent na swoje urodziny w kwietniu..;-)

Szkoda, że sobota tak szybko minęła..:-( ale nareszcie czuć wiosnę..:-D

miłej nocki 30-steczki..:-)
 
Kochane ja tylko na chwilkę , bo mam leżeć. Dziękuję Wam wszystkim za ciepłe słowa. Jakoś się trzymam, tylko brzuch coraz bardziej boli. Mam jednak cudowną panią gin, która bardzo mi pomaga. Zadzwoniłam do niej po wizycie w szpitalu i powiedziałam o skierowanu na zabieg. Wyobraźcie sobie,że podała mi swój nr domowy i komórkę kazała dzwonić gdyby cokolwiek się działo. Zadzwoniła również do szpitala sprawdziła kto ma dyżur w weekend ( powiedziała, że jak będzie trzeba to przyjedzie tam nawet w środku nocy).A i powiedziała abym nie szła w poniedziałek na zabieg tylko we wtorek umówiła mnie z ordynatorem odziału na konsultację i to on dalej mnie pokieruje i wykona zabieg .Gdy spytałam ile to będzie kosztowało prawie się obraziła, powiedziała że po to jest lekarzem aby pomagać bezinteresownie i jej koledzy (ordynator) także zrobią to bezinteresownie.
Carioca dzidziuś przecudny, cieszę się Twoja radością. Nie miej proszę skrupułów masz przecież powody do radości:tak: Wiem ,że myślicie o mnie i to jest najważniejsze
 
Antilko myślimy! Dobrze, że są tacy lekarze... Ściskam Cię mocno!

Carioca kuruj się, bo coś długo Cię trzyma!

Vonko dzięki za link! :-) Przejrzałam i juz chyba wiem do kogo spróbuję pójść. Fajnie, że już blisko Twoje badanka i coś będziecie wiedzieć!

Ewo życze Ci fasolki na urodziny mamy! :tak:

Aluś to szczęśliwy cykl dla Ciebie! A mniej dla pęcherzyka, bo musi pęknąć!:-)

Monik o Tobie też myślę i zastanawiam się jak się czujesz przed poniedziałkową operacją. Trzymaj się!:tak:

Dobrej nocy!
 
Antila - trafiłas na wspaniałą lekarkę, niesamowita osoba. Cieszę się bardzo, że jesteś taka dzielna.

Kuruję się - już mi przeszło :-) Wczoraj i dziś mam leciutkie plamienia :baffled: narazie nie panikuję, no bo przeciez dwa dni temu bylam dokladnie badana i wszystko było super. Może to właśnie jakieś podrażnienie z powodu badania?
 
reklama
Antilko Twoja ginka jest niezwykła osobą :tak: myslałam że takich ludzi juz się nie spotyka. Ciesżę się że na nią trafiłaś. Pamiętaj że myślę o Tobie cały czas i sciskam mocno.

Monik pamiętam o Twojej operacji :tak: przesyłam duzo pozytywnych mysli. Wracaj do nas szybko.

Najko fajnie że link się przydał :-) Ja zamierzałam jutro robic badanka ale wygląda na to że jeszcze musze poczekać. Mój lekarz nakazał mi zrobienie ich koniecznie w 2-gim dniu cyklu, ale cos moja @ dziwnie sobie zagrywa - jeszcze nie przylazła :baffled: Swoja drogą to jest trochę bezczelna :wściekła/y: Jak człowiek chce żeby nie przyszła to się zjawia nieproszona....a jak czeka żeby wreszcie....to się doczekać trudno. A ja już sobie załatwiłam że mogłabym się jutro do pracy spóźnić. Aj... plany,....plany...ciepliwosci.:-(

Carioca ciesze się ze forma 100% . odpoczywaj sobie Słonko :-)

Alek:happy:
 
Do góry