witajcie,
przepraszam mocno,ze nie pisalam nic wczoraj,ale nie mialam zbyt dobrego nastroju.... co do plamienia to od czwartku wystepuje bardzo skapo ( tylko kilka razy na papierze toaletowym) , migreny ciagle brak ale temperatura dzis spadla do 36.5 wiec jeszcze sie wstrzymalam z testem,bo nie jestem pewna czy ma on jakikolwiek sens w przypadku tego spadku..... coz poczekam moze do jutra i jak @ nie przylezie a plamienie sie nie nasili widocznie to chyba sie przetestuje.... zdazyl mi sie raz cykl 27 dniowy,wiec moze i teraz... dzis juz mi lepiej,ale w czwartek to lzy same mi ciurkiem lecialy... ja nie wiem jak dlugo jeszcze wytrzymam ten stres.... u lekarza wizyte mam dopiero w polowie kwietnia,wiec mam nadzieje zafasolkowac do tego czasu,a jesli nie to niech lekarka mnie skieruje na mozliwe badaniam,bo nie ma co czekac na czas,lepiej czekac i sie badac w razie czego....
Vonko- ciesze sie,ze wizyta sie udala i wreszcie jakis fachowiec z glowa sie zajmie wami... podziwiam cie jaka silna jestes,bo ja juz przy moim czwartym cyklu wysiadam nerwowo i zaczynam myslec o adopcji....
Carioca77- wysle ci dzis wieczorem obiecane cwiczonka a w niedziele z odpowiedziami
Lastrada- ladny brzuszek.... moj podobny tylko z tluszczykiem w srodku....
Najka- wiec stawiamy pewniej na listopad...
Majeczko- super,ze ci akupunktura pomaga, ja wlasnie czytalam artykul na temat akupunktury podczas ciazy i porodu i wyglada to wszystko ciekawie... tez sie zastanawiam,czy dla ciebie nie wyszloby taniej jakbys sie leczyla w Anglii ( bo tam chyba mieszkasz) niz w Polsce... przepraszam za tekie sie wciskanie,ale musisz wydawac majatek juz na same podroze nie mowiac o badaniach,a w Anglii przynajmniej czesc jak nie wszystko pokrywloby ci ubezpieczenie ( nie znam systemu w Anglii,ale tak mi sie wydaje)...
Jagus33- dzieki za mile slowa i wsparcie.... ja sie chyba tez zaopatrze w testy owulacyjne tym razem jesli bedzie taka potrzeba...
Kajda- ja sie nie opiekowalam tymi trojaczkami,tylko moja bardzo dobra przyjaciolka... jednak spedzalam z nimi bardzo duzo czasu i sie bardzo przywiazalam... oni do teraz pamietaja moje imie - nazywaja mnie "tata Ewa" co po francusku znaczy ciocia Ewa- tak po prostu mi sie podobalo... teraz je widuje kilka razy w tygodniu w drodze do szkoly,ale nie sadze ze chlopcy pamietaja skad mnie znaja,moze ich starszy brat....
Antila- postaraj sie zrelaksowac ( latwiej pisac o tym niz sie do tego zastosowac!) zobaczysz,ze bedzie ok...
Sensi- chyba jestes na zwolnieniu,ale mam nadzieje,ze tylko takim odpoczynkowym....
Cala reszta 30- bardzo dziekuje za wasze wsparcie i serdecznie was pozdrawiam... obiecuje sie odezwac w miare szybko w razie jakichkolwiek wiesci...