Ewa-Krystyna
Mamy lipcowe'08 30-tki , przyszłe mamusie
Carioca77- widzialam Marie Antonine i jesli chodzi o stroje to nie powinnas sie zawiesc,ale o prawde historyczna to troche mozesz.... bardzo chcialam obejrzec ten film,bo lubie Marie Antonine jako postac historyczna,ale filmem bylam troche rozczarowana...
Sensi- masz super dzialke na dom... kiedy zaczynacie budowe? czy masz juz cos wybranego? jaki dom? ile sypialni? lazienek? dekorowanie domu tez nalezy do moich hobby ...
Nicoya- sorry za odbieganie od tematu,ale ja tak lubie tutejsze towarzystwo,ze bardziej watek ten pasuje mi jako pogaduchy 30-tek.... te pogaduchy pozwalaja mi odprezyc sie przed faktem moich jak na razie nieowocnych staran....
Vonko- miejmy nadzieje nad szybkim oslupianiem przed testem ... ;-)
Najka- te testy owulacyjne u nas to tez sa bardzo drogie,zereszta ciazowe tez.... ale znajoma poddala mi pomysl poszukania na internecie i znalazlam i wychodza taniej,ale musze jeszcze je dokladnie przeliczyc .... w kazdym badz razie jak znowu nic nie wyjdzie ide do mojej doktor i niech ona sie meczy ze mna....
Majeczko- mam nadzieje,ze uda ci sie dostac do twojego lekarza...
Jagus33- witaj na bb u 30-tek.... oczywiscie,ze 30-tka to nie za pozno na macierzynstwo ale wlasnie w sam raz wiek! trzymaj z nami,bo jest u nas bardzo milo i sie wzajemnie podtrzymujemy na duchu...
wiecie co do robotek to ja je bardzo lubie,ale tez mam dni,ze lepiej zebym nic nie zaczynala bo mi nie wychodzi,a innym razem to az sama nie moge sie sobie nadziwic jak ladnie mi wychodzi.... z gotowaniem tak samo,a juz najgorzej jak mam gotowac na proszona kolacje dla Joe rodzicow- zawsze cos spaprze... poza tym jestem bardzo zla w sledzeniu przepisow tudziez opisow i za kazdym razem jak cos robie to robie to ciut inaczej i nigdy nie wychodzi mi tak samo.... niezaleznie czy mowimy o gotowaniu czy szyciu.... ale taki juz moj urok....;-) i najwazniejsze,ze Joe mnie kocha jaka jestem.... mimo,ze jak to mowi,ze nie jestem Portugalka,ale " no one is perfect...." - bardzo przepraszam za zdanie po angielsku,ale ono po polsku nie brzmi mi .... my sie tak przekomarzamy co do naszych narodowosci i sobie "dogadujemy",ja ze Polacy najlepsi i nawet Portugalczykow pobilismy w jakims tam meczu- dokladnie nie pamietam,bo nie przepadam za pilka nozna; a on mi mowi,ze mielismy w tym meczu szczescie i oczywiscie oni sa lepsi... ale to takie przekomarzanie sie nawzajem... - choc nie ma jak to my Polki....;-)
chyba plote byle co.....
milej nocki!
Sensi- masz super dzialke na dom... kiedy zaczynacie budowe? czy masz juz cos wybranego? jaki dom? ile sypialni? lazienek? dekorowanie domu tez nalezy do moich hobby ...
Nicoya- sorry za odbieganie od tematu,ale ja tak lubie tutejsze towarzystwo,ze bardziej watek ten pasuje mi jako pogaduchy 30-tek.... te pogaduchy pozwalaja mi odprezyc sie przed faktem moich jak na razie nieowocnych staran....
Vonko- miejmy nadzieje nad szybkim oslupianiem przed testem ... ;-)
Najka- te testy owulacyjne u nas to tez sa bardzo drogie,zereszta ciazowe tez.... ale znajoma poddala mi pomysl poszukania na internecie i znalazlam i wychodza taniej,ale musze jeszcze je dokladnie przeliczyc .... w kazdym badz razie jak znowu nic nie wyjdzie ide do mojej doktor i niech ona sie meczy ze mna....
Majeczko- mam nadzieje,ze uda ci sie dostac do twojego lekarza...
Jagus33- witaj na bb u 30-tek.... oczywiscie,ze 30-tka to nie za pozno na macierzynstwo ale wlasnie w sam raz wiek! trzymaj z nami,bo jest u nas bardzo milo i sie wzajemnie podtrzymujemy na duchu...
wiecie co do robotek to ja je bardzo lubie,ale tez mam dni,ze lepiej zebym nic nie zaczynala bo mi nie wychodzi,a innym razem to az sama nie moge sie sobie nadziwic jak ladnie mi wychodzi.... z gotowaniem tak samo,a juz najgorzej jak mam gotowac na proszona kolacje dla Joe rodzicow- zawsze cos spaprze... poza tym jestem bardzo zla w sledzeniu przepisow tudziez opisow i za kazdym razem jak cos robie to robie to ciut inaczej i nigdy nie wychodzi mi tak samo.... niezaleznie czy mowimy o gotowaniu czy szyciu.... ale taki juz moj urok....;-) i najwazniejsze,ze Joe mnie kocha jaka jestem.... mimo,ze jak to mowi,ze nie jestem Portugalka,ale " no one is perfect...." - bardzo przepraszam za zdanie po angielsku,ale ono po polsku nie brzmi mi .... my sie tak przekomarzamy co do naszych narodowosci i sobie "dogadujemy",ja ze Polacy najlepsi i nawet Portugalczykow pobilismy w jakims tam meczu- dokladnie nie pamietam,bo nie przepadam za pilka nozna; a on mi mowi,ze mielismy w tym meczu szczescie i oczywiscie oni sa lepsi... ale to takie przekomarzanie sie nawzajem... - choc nie ma jak to my Polki....;-)
chyba plote byle co.....
milej nocki!