reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

Monik tak bardzo mi przykro...tulę Cię mocno!!
Wierzę mocno że będą dla Ciebie te szczęśliwe dni na które czekasz!!
Ból...niestety on pozostaje... bo ten ból to miłość do naszych Aniołków....
Jesteś dzielna..wiem o tym.
Ściskam mocno!!!!



Carioca wiec dziś zobaczysz swoejgo szkrabika? :-) ale siuper
 
reklama
Monik nawet nie wiem, co Ci napisać tak mi strasznie przykro.Bądź dzielna kochana, wszystkie myślimy o Tobie.
 
Najko ja oglądałam Zejście. Któraś z dziewcząt na głównym pisała, że w nocy oglądnęła i spać nie mogła, więc poszłam wczoraj go pożyczyć.Wcale się jednak nie bałam:no: Pewnie uodporniona jestem:-D ;-)
Czy Ty masz dzisiaj USG?:confused:
Ewo maleńkie cudeńka:happy: Masz może jakieś zdjęcie takiego uniwersalnego fotelika.Bardzo rozsądne podejście.Nie wiem, czy u nas są takie:confused:
 
Witajcie kochane:happy:

Monik nie wiem co Ci napisać..........:-( :-( Trzeba dać czas czasowi....




Ewo jestem pełna podziwu dla Twoich umiejętności:szok: :szok: :szok: koszt na pewno nieporównywalny, ale efekt:surprised: :surprised:


Nie zdążyłam jeszcze przeczytać wszystkiego, co napisałyście, ale chcę wam opowiedzieć swoją historię: w piątek byłam u pani gin-zerknęła na moje wyniki moczu i krwi, zważyła mnie, zmierzyła ciśnienie , powiedziała, że wszystko odbywa się książkowo i kazała przyjść za miesiąc z wynkami krwi. A ja pojechałam na wizytę z głową nabitą teoriami o badaniu przezierności karku w celu wykluczenia wad genetycznych:eek: . Nie omieszkałam zapytać o kolejne usg, ale pani doktor odrzekła, że wg. wytycznych kolejne usg będę miała w polowie ciąży!!! A przezierności karku nie zbadają mi w promieniu 150 km. od miejsca zanieszkania (mieszkam na zad...;-) ;-) )Dała mi namiary na odpowiedniego lekarza no i wyszłam z myślą, że na pewno pojadę. I nawet z mężem zaplanowaliśmy termin. No ale potem przyszło otrzeźwienie:szok: :szok: :szok: porozmawiałam z Mamą i ona mnie sprowadziła na ziemię.Powiedziała, że przecież gdybym się dowiedziała, że dziecko jest chore to i tak je urodzę. TO PRAWDA. A martwiłabym się do końca ciąży i dodatkowo źle to wpłynęłoby na dzieciatko.
Nie pojadę więc!! Ufam Bogu, że będzie dobrze:-) :-)
 
Sensi- widzisz,ze nie potrzebnie sie zamartwiasz.... wszystko bedzie dobrze.... co do badan prenatalnych to czasami jest sens je wykonac,bo mozna w razie czego niektore choroby juz w lonie matki lub tuz po porodzie zaczac leczyc... gdzies na forum jest tez zdjecia operacji wykonanej na plodzie... widac raczke i wyglada to niesamowicie....
Antila- mam zdjecie jednak tylko z katalogu wiec nie widac jak wyglada gdy jest w foteliku noworodek i starsze juz dziecko... fotelik na zalaczonym zdjeciu... wyglada na duzy,ale naprawde malenstwo w nim jest bezpieczne; instaluje sie go tylem do kierunku jazdy dla dziecka ponizej 1 roku zycia i odpowiednio rozklada oparcie, rowniez pasy maja regulacje i jest specjalna "poduszka" -niewiem jak to inaczej nazwac- dla podtrzymania glowy noworodka....
 
Monik - nie potrafię sobie nawet wyobrazić Twojego bólu. Wiedz po prostu, że myślę o Tobie i życzę Ci by Twój ból przemienił się jak najszybciej w radość, którą bedziesz mogła wziąć na ręce i tulić.
 
Witajcie kochane:happy:


No ale potem przyszło otrzeźwienie:szok: :szok: :szok: porozmawiałam z Mamą i ona mnie sprowadziła na ziemię.Powiedziała, że przecież gdybym się dowiedziała, że dziecko jest chore to i tak je urodzę. TO PRAWDA. A martwiłabym się do końca ciąży i dodatkowo źle to wpłynęłoby na dzieciatko.
Nie pojadę więc!! Ufam Bogu, że będzie dobrze:-) :-)

Sensi - to tak jak ze mną i tą moją cytomegalią całą. Obie doszłyśmy do jednego wniosku. Co ma być - to będzie - niezaleznie od tego czy porobimy niezliczoną ilość badań czy nie. Lekarze badają nam to, na co mają wpływ, a pozostałe sprawy są rękach Tego Ważniejszego :-) bo nawet wiedza niczego już nie zmieni. I pozostaje nam Mu ufać i cieszyć się danymi nam miesiącami ciązy - a nie zamieniac je w czas udręki i zamartwiań.
O jaka mądra jestem, a co drugi dzień mam nowy problem na tapecie - a to cytomegalia, a to ciąża pozamaciczna i oczywiście zastanawianie się czy wogóle jestem w ciąży, hehe.

Byłam u ginki i wszystko jest cacy - to znaczy niczego jeszcze nie widać. A pierwsze USG dopiero za tydzień, bo mam nadzieję zobaczyć seruszko.
Cytomegalię kiedyś miałam i teraz mam po prostu przeciwciała, to nawet lepiej. IgG powyżej 500 świadczy o aktualnym zakażeniu, a ja mam 39. Czyli wracam do oglądania wózków i robię sobie szlaban na wyszukiwanie problemów.

Ewo - dzięki za info - jeszcze będę zapewne pytać sie o Twoje zdanie parę razy w kwesti wózeczka. Bo ja mam termin na wrzesień i myślałam o takim kombajmnie - gondolka, spacerówka i fotelik. Fotelik tylko do samochodu - ale nie weim jak to jest u nas, też bym chciała żeby były takie roznące razem z dzieckiem, bo to jest spory wydatek. To musi być jakieś ekonomiczne rozwiązanie. Wogóle niektóre wózki to kosztują więcej niż móje stare ale jare auto (15letnie).
Podobają mi się te dziergane cudeńka - idę na to, skoro to tylko dzień roboty. Dzięki za linki (jeszcze nie obejżałam, ale zaraz sie za to biorę bo mam dziś urlop).
 
Witajcie!

Sensi, Carioca jak dobrze, ze postanowiłyście się nie zamartwiać, to i Wam i dzieciątkom wyjdzie na zdrowie, choć pewnie nie zawsze jest łatwe!;-)
Antilko, to rzeczywiście musisz być na horrory uodporniona! Ja raczej nie...:no: A na USG na razie nie idę, jutro wizyta u ginki, zwykłe badania i cytologia, no i myśle, że skieruje mnie na usg. Zobaczymy co powie...:confused:

Ewa tak jak wcześniej już pisałam podziwiam Twoje dzieła i cierpliwość! Śliczne rzeczy!

A my dziś z mężem świetujemy półrocze naszego małżeństwa i wybieramy sie do kafejki, więc zaraz znikam...:-)
 
reklama
Ewa - oglądam linki i zaczynam się wciągać. Zaczęłabym od takiego kompleciku jaki Ty zrobiłaś na drutach.
Ewa zacznij nowy wątek w przyszłych mamach o robótkach ręcznych, chyba jest więcej takich jak my a masz sporą wiedzę.
 


Napisz swoją odpowiedź...
Do góry