Najka
30-tki , przyszłe mamusie; Mamylutowe'08
- Dołączył(a)
- 8 Grudzień 2006
- Postów
- 1 371
Monik też przyłączam się do słów Ewy, żebyś mimo wszystko starała się być dobrej myśli w sprawie tej operacji. To bardzo trudne na pewno. Dobrze, że mąż z Tobą jest i możesz przy nim przeżywać to co się w Tobie dzieje. Bo zamykanie się może pogorszyć sprawę, kiedy tak dużo trudnych uczuć jest w środku. Życze Ci siły, cierpliwości i dobrych ludzi wokół. I też będę pamietać i trzymać kciuki...