reklama
Ewa-Krystyna
Mamy lipcowe'08 30-tki , przyszłe mamusie
Niestety Monik tu od ślubu nie zagląda i wszystkie o niej myślimy.
Dziewczyny: II, albo mam omamy, albo jest druga jaśnusieńka kreska. Tempa wysoka (39,5). Idę zaraz na betę.
Carioca77- GRATULACJE!!!!!! to jednak bedziesz wrzesniowka
![Laugh2 :laugh2: :laugh2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh2.gif)
Ewa-Krystyna
Mamy lipcowe'08 30-tki , przyszłe mamusie
moja cytologia II hurrraaaaaa
dziękuję dziewczynki za wsparcie! Chwała Bogu, Pani Ginekolog, która mnie lekowała. fasolce i Wam Dziewczynki za wsparcie
Sensi- Gratuluje cytologii!
Ewa-Krystyna
Mamy lipcowe'08 30-tki , przyszłe mamusie
Kajda- jesli chodzi o lekarzy rodzinnych i przeziebienia to nie ma do nich w ogole po co isc... w zeszlym roku jak przyjechalam z Polski zlapalam jakiegos wirusa i po dwoch tygodniach kiedy juz nie moglam wytrzymac poszlam do lekarza i on to samo ... witaminki i duzo plynow.... a ja nie wiedzialam co z soba zrobic bo mnie tak glowa i zatoki bolaly,ze myslalam ,ze umre... przeszlo po 3 tygodniach i lekach,ktore mi aptekarz polecil....
Ewa - dzięki ![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Zaczyna do mnie docierać, przecież druga kreseczka nie pokazuje się bez powodu. Co bedzie i tak będzie, nie będę sobie żałować radości![Smile :) :)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Jutro wkleję tu zdjęcie dzisiejszego testu i jutrzejszego. Zobaczymy czy kreska pociemnieje.
Ewa - a Ty będziesz październikową mamą. Tylko trzeba się postarać!
Dziewczyny, polecam mierzenie tempy. Pomijam fakt, ze pomógł mi duphaston, to z drugiej strony myślałam że owu mam około 13dc, a tu się okazuje że aż w 19 dc (w 2 obserwowanych cyklach). A myśmy "pracowali" w okolicach 13dc, a później to tak średnio, słabiutko właściwie.
A ten termometr owulacyjny jednak zdechł zupełnie![Frown :( :(](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
Zaczyna do mnie docierać, przecież druga kreseczka nie pokazuje się bez powodu. Co bedzie i tak będzie, nie będę sobie żałować radości
Jutro wkleję tu zdjęcie dzisiejszego testu i jutrzejszego. Zobaczymy czy kreska pociemnieje.
Ewa - a Ty będziesz październikową mamą. Tylko trzeba się postarać!
Dziewczyny, polecam mierzenie tempy. Pomijam fakt, ze pomógł mi duphaston, to z drugiej strony myślałam że owu mam około 13dc, a tu się okazuje że aż w 19 dc (w 2 obserwowanych cyklach). A myśmy "pracowali" w okolicach 13dc, a później to tak średnio, słabiutko właściwie.
A ten termometr owulacyjny jednak zdechł zupełnie
Ewo - ja trochę popieram podejście tych kanadyjskich lekarzy. Organiuz musi mieć szansę sam się obronić. Ale jeśli choroba nie puszcza (pomimo: wysypiania się, picia herbatki z sokiem malinowym i duzej ilości witaminki C), to chyba im coś na łeb padło. Masz szanse na trochę urlopu, żeby wyleżeć choróbsko? A poza tym - to wysypiasz się dobrze i długo?
Ewa-Krystyna
Mamy lipcowe'08 30-tki , przyszłe mamusie
Carioca77- ja tez sie zgadzam,ze organizm musi troche sam sie bronic,ale nie kiedy symptomy mimo odpoczynku i trzymania w cieple utrzymuja sie ponad tydzien... wczoraj to troche bylo za wczesnie,zeby pojsc na konsultacje,ale uszy mi bardzo dokuczaly,wiec chcialam sie upewnic,czy wszystko jest ok...
nawet u dzieci przyjmuje zasade,ze podczas temperatury do 38.5 przez pierwsze 24 h nic nie podaje,dopiero po lub jesli temperatura jest wyzsza to samo z wymiotowaniem,zadnych lekow na wstrzymanie przez pierwsza dobe tylko obserwacja i podawanie duzo plynow,zeby sie nieodwodnic...
tak sie ciesze dla ciebie... mam nadzieje,ze mi sie na pazdziernik uda (na poczatek), co do przytulanka,to w tym cyklu bedziemy co drugi dzien do dnia spodziewanej @,bo z ta owulacja nigdy nie wiadomo...
a co do termometru to teraz ci on przez jakis czas nie bedzie potrzebny
....
nawet u dzieci przyjmuje zasade,ze podczas temperatury do 38.5 przez pierwsze 24 h nic nie podaje,dopiero po lub jesli temperatura jest wyzsza to samo z wymiotowaniem,zadnych lekow na wstrzymanie przez pierwsza dobe tylko obserwacja i podawanie duzo plynow,zeby sie nieodwodnic...
tak sie ciesze dla ciebie... mam nadzieje,ze mi sie na pazdziernik uda (na poczatek), co do przytulanka,to w tym cyklu bedziemy co drugi dzien do dnia spodziewanej @,bo z ta owulacja nigdy nie wiadomo...
a co do termometru to teraz ci on przez jakis czas nie bedzie potrzebny
![tak :tak: :tak:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/yes2.gif)
E tam będę prowadzić obserwację. Temperatura przez I trymest ciąży jest istotna, pokazuje (jeśli wciąż się utrzymuje wysoko) że wszystko jest ok, a że ja nie ufam mojemo progestoronkowi, to będę czujna. Duphaston po ręką.
Postaram się złożyć reklamację na ten termometr.
Postaram się złożyć reklamację na ten termometr.
reklama
Ewa-Krystyna
Mamy lipcowe'08 30-tki , przyszłe mamusie
Carioca77- nie wiedzialam o tym... a kiedy powiesz rodzinie o dziecku? i reszcie swiata poza bb?
u nas nie zalecaja mowic przed koncem pierwszego trymestru,ale ja i tak wszystkim rozpowiem... i rada co do podawania daty porodu, podaj wszystkim ok 2-3 tygodni pozniejsza niz rzeczywista ( oprocz oczywiscie meza),zeby uniknac pod koniec pytan typu: czy juz? a kiedy wreszcie? itp.... bo po tych 2 tygodniach po terminie to i tak wywoluja porod ze wzgledu na dziecko... gdzies wlasnie czytalam o takiej radzie....
a masz pomysl jak powiedziec rodzicom? ja wymyslilam dla swoich,ze im wysle pieluche ( jest z materialu ale wyglada jak pampers) i napisze,ze bedziemy potrzebowac wiecej.....
![Laugh2 :laugh2: :laugh2:](https://www.babyboom.pl/forum/styles/default/xenforo/smilies/square/laugh2.gif)
a masz pomysl jak powiedziec rodzicom? ja wymyslilam dla swoich,ze im wysle pieluche ( jest z materialu ale wyglada jak pampers) i napisze,ze bedziemy potrzebowac wiecej.....
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 23
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 325
- Odpowiedzi
- 66
- Wyświetleń
- 7 tys
Podziel się: