Nie będę czekać do końca pierwszego trymestru. Póki co powiem jeszcze tylko Głównemu Sprawcy (jutro rano, jak na teście będzie wyraźniejsza druga kreseczka) - wręczę mu pakiecik buciczki+teścik. Chyba padnie, bo wiedział, że miałam krwawienie niedawno.
Później dowiedzą się rodzice - 21i22 to dzień babci i dziadka. Teściom w 21 stycznia pojedziemy niby w drodze do babci mojego faceta, powiemy że jedziemy jej złożyć życzenia i tak niby przy okazji wyjmę wydruk usg z zaznaczoną fasolką "wnusio" i im damy. To będzie ich pierwszy wnuk, pewnie radości będzie co niemiara.
A moim rodzicom wyślę kartkę z tej samej okazji, a w środku tylko ten wydruk usg i nic więcej. Moich rodziców to już 5 wnuk, ale mogę się założyć, że tata się popłacze.
Powiem jeszcze szefowej, myślę ze już w poniedziałek, bo ona ma dziwny system motywacyjny - zestresować, przedstawiać najczerniejsze scenariusze, straszyć brakiem pensji. Wolę, żeby szybko wiedziala zanim zacznie roztaczać te zwoje dziwne wizje, bo jak będzie wiedziała, to wierzę że się jednak będzie trochę hamować.
Później dowiedzą się rodzice - 21i22 to dzień babci i dziadka. Teściom w 21 stycznia pojedziemy niby w drodze do babci mojego faceta, powiemy że jedziemy jej złożyć życzenia i tak niby przy okazji wyjmę wydruk usg z zaznaczoną fasolką "wnusio" i im damy. To będzie ich pierwszy wnuk, pewnie radości będzie co niemiara.
A moim rodzicom wyślę kartkę z tej samej okazji, a w środku tylko ten wydruk usg i nic więcej. Moich rodziców to już 5 wnuk, ale mogę się założyć, że tata się popłacze.
Powiem jeszcze szefowej, myślę ze już w poniedziałek, bo ona ma dziwny system motywacyjny - zestresować, przedstawiać najczerniejsze scenariusze, straszyć brakiem pensji. Wolę, żeby szybko wiedziala zanim zacznie roztaczać te zwoje dziwne wizje, bo jak będzie wiedziała, to wierzę że się jednak będzie trochę hamować.