reklama
Łeeee dziś już nie wiem co pisałam wczoraj....
Puchy dzisiaj, wiadomo niedziela.
Teraz mało będę się udzielać raczej bo mam 3 dni zapierdziel, zajęcia na chksie i w środę tą 18tkę. Nie wiem jak się wyrobię, bo pracuję do 15.30, a na 18.00 mam być pod Łodzią już na imprezie. W locie będę się myć, malować, ubierać, jeść nie muszę bo ma być pyszne jedzonko.
Puchy dzisiaj, wiadomo niedziela.
Teraz mało będę się udzielać raczej bo mam 3 dni zapierdziel, zajęcia na chksie i w środę tą 18tkę. Nie wiem jak się wyrobię, bo pracuję do 15.30, a na 18.00 mam być pod Łodzią już na imprezie. W locie będę się myć, malować, ubierać, jeść nie muszę bo ma być pyszne jedzonko.
Aleksis1
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 19 Styczeń 2012
- Postów
- 864
Czesc Babolki,
Mimo, ze byl weekend to naklikalyscie, a ja sie obijalam troche;-)
Wczoraj zadnych zakupow, jedynie odwiedziny u kolezanki i blogie lenistwo. Dzis bylismy na 1 Komunii u syna kuzyna mojego em.
Bardzo mila uroczystosc, potem obiad w restauracji, kawa, tort, ciasto. Pokosztowalam tych pysznosci bez ogladanie sie na zgage, bo i tak sie pojawi niezaleznie od tego co bym nie zjadla. Komunista dostal piekne prezenty, podziekowal serdecznie. Byl tam slodki dzieciaczek, roczniak, tak kochane i bezproblemowe dziecko, nieczego nie zadal, tylko sie usmiechal.Oj, pomarzyc o takim slodkim aniolku
Tutaj ladna pogoda,ale wczoraj lalo. A takie kalosze to sie na pewno moga przydac na pogode i niepogode. To Adas pewnie dumny byl i happy, ze moze w koncu smigac po kaluzach
Katiuszka oj te chlopy maja pomysly, szkoda gadac. Niech tydzien sie zaopiekuje Julianem, a Ty se odpoczniesz w pracy. Ciekawe, co by mowil A grzybki to chyba na mozg padly i iles tam mln komorek mozgowych zezarly ha ha
terere serio, ludzie zapomnieli chyba co to odpowiedzialnosc. Takie bydle i kochany Tymus, tez bym sie bala o niego, aby mu czegos nie zlamal. Czasem ludzie sa chyba glupsi niz zwierzeta.
Troche dziwne, ze impreza w srode, ale 1 maja jest swieto, to pewnie dlatego impreze szykuja. Bedzie fajnie, dasz rade sie zrobic na bostwo.
Muma czyli hodujesz malego trutnia Lepiej ubierac niz karmic. Pewnie teraz rosnie jak na drozdzach to wcina, ale to dobrze. I jak objazdy po komisach? Wpadlo cos w oko?
Gatto juz upaly w kwietniu? Tak cale lato macie? I jak tam dziadek radzi sobie z Cristi? a tesciowa czuje sie juz lepiej?
Pieknaszyszunia- jak sie czujesz? Dopadlo Cie czy chorobsko poszlo precz?
Caterina jak Fasolek? Jakies objawy?Jak sie czujesz na tym L4? Mam nadzieje, ze sie oszczedzasz i dbasz o siebie
A ja teraz czuje skutki obzarstwa, chyba sobie zaaplikuje lekarstwo na zgage...
Spokojnej nocki
Mimo, ze byl weekend to naklikalyscie, a ja sie obijalam troche;-)
Wczoraj zadnych zakupow, jedynie odwiedziny u kolezanki i blogie lenistwo. Dzis bylismy na 1 Komunii u syna kuzyna mojego em.
Bardzo mila uroczystosc, potem obiad w restauracji, kawa, tort, ciasto. Pokosztowalam tych pysznosci bez ogladanie sie na zgage, bo i tak sie pojawi niezaleznie od tego co bym nie zjadla. Komunista dostal piekne prezenty, podziekowal serdecznie. Byl tam slodki dzieciaczek, roczniak, tak kochane i bezproblemowe dziecko, nieczego nie zadal, tylko sie usmiechal.Oj, pomarzyc o takim slodkim aniolku
Tutaj ladna pogoda,ale wczoraj lalo. A takie kalosze to sie na pewno moga przydac na pogode i niepogode. To Adas pewnie dumny byl i happy, ze moze w koncu smigac po kaluzach
Katiuszka oj te chlopy maja pomysly, szkoda gadac. Niech tydzien sie zaopiekuje Julianem, a Ty se odpoczniesz w pracy. Ciekawe, co by mowil A grzybki to chyba na mozg padly i iles tam mln komorek mozgowych zezarly ha ha
terere serio, ludzie zapomnieli chyba co to odpowiedzialnosc. Takie bydle i kochany Tymus, tez bym sie bala o niego, aby mu czegos nie zlamal. Czasem ludzie sa chyba glupsi niz zwierzeta.
Troche dziwne, ze impreza w srode, ale 1 maja jest swieto, to pewnie dlatego impreze szykuja. Bedzie fajnie, dasz rade sie zrobic na bostwo.
Muma czyli hodujesz malego trutnia Lepiej ubierac niz karmic. Pewnie teraz rosnie jak na drozdzach to wcina, ale to dobrze. I jak objazdy po komisach? Wpadlo cos w oko?
Gatto juz upaly w kwietniu? Tak cale lato macie? I jak tam dziadek radzi sobie z Cristi? a tesciowa czuje sie juz lepiej?
Pieknaszyszunia- jak sie czujesz? Dopadlo Cie czy chorobsko poszlo precz?
Caterina jak Fasolek? Jakies objawy?Jak sie czujesz na tym L4? Mam nadzieje, ze sie oszczedzasz i dbasz o siebie
A ja teraz czuje skutki obzarstwa, chyba sobie zaaplikuje lekarstwo na zgage...
Spokojnej nocki
Aleksis łyknij manti i w nosie,bo kwas przeżre Ci "rure". He he.
A na impre sie wyszykuje,tylko gorzej z Timem. Musze go ładnie ubrac i zorganizowac,bo kolo 21.30 z imprezy zawioze go razem z dziadkami do nich i tam bedzie spał. Ja wracam na sale pobalowac.
A na impre sie wyszykuje,tylko gorzej z Timem. Musze go ładnie ubrac i zorganizowac,bo kolo 21.30 z imprezy zawioze go razem z dziadkami do nich i tam bedzie spał. Ja wracam na sale pobalowac.
katiuszka79
Fanka BB :)
hej Dziewczynki!!!
Jak tam po weekendzie? poodpoczywałyście troszkę?
Muma byliście dziś na zwiadach samochodowych? masz coś upatrzonego??? ahaa zapomniałam napisać wczoraj...kurka, dużo je Twój Oluś mój je dużo mnie, no może nie dużo,ale mniej...a od dwóch tygodni to już w ogóle cyrk. Niby je, ale trzeba go namawiać, zabawiać...ehhh juz czasem mam chęć tym rzucić, niech ma całodobową głodówkę oby mu się zmieniło,bo na głowę dostanę
tere fere to u Was na 18-stki zaprasza się "starszyznę"??? u nas to nieeee...choć ja nie miałam takiej typowej, bo mam urodziny na wakacjach i koledzy ze szkoły porozjeżdzali się, więc był tylko mój brat, mój chłopak i koleżanka z chłopakiem...nooo a pod wieczór mój tato się wkręcił na kielonkajenyyy jak Ty masz fajnie...raz podrzucisz małego jednej babci, a to drugim dziadkom...
Aleksis zapatrz się, zapatrz na takich słodkich aniołków i może Twój będzie taki spokojniutki i grzeczny!!! tego Ci życzę oczywiście!!!! hmmm właśnie liczę ile nie byłam na jakimś weselu czy komunii...wesele takie prawdziwe polskie, to jakieś 15 lat a komunia, to chyba jak moi bracia mieli...Ale w sierpniu szykuje mi się impreza po-komunijna córki mojej koleżanki z Francji. Ma się odbyć w Pl, bo nie wszyscy mogą przyjechać w maju do Paryża...yyy w sumie to chyba nikt nie przyjedzie...dlatego potem robi drugą już u nas w mieście i mamy oficjalne zaproszenie
Matkooo jak mnie dziś eM wnerwił!!!!!!!!!!! już tak się na niego wydarłam, wygarnęłam mu wszystko co mi siedziało na wątrobie, bo ilez można?? wiecznie coś źle, a to nie tak by robił z Julkiem, a to też inaczej...Najpierw była ta sprawa z budzeniem małego o 6 rano...dziś dawałąm mu mleko o 6-ej właśnie, przebrałam go i położył się dalej spać, ale ja coś nie mogłam zasnąć, choć byłam zmęczona nocką, bo nie za dobrze dziś mały spał...No i poszłam do eM i pytam czy mam małego budzić, bo jest po 6-ej.....a ten, że nieeeee!!!!! niech śpi....noż kur...!!!!! a ja mam go budzić, tak??? no to ja na to, że jak ma dalej spać, to niech się kładzie koło niego, a ja idę na jego łóżko, bo też chcę pospać!!! no i poszedł...ale potem chodził jakiś naburmuszony...Nie zagadywałam do niego, bo sobie myślę...a wielkie gów...ci się stało!!!
Potem mu chyba przeszło, bo zaczął sam gadać, wygłupiać się z małym. Zadzwonił eM Kasi, żeby jechali do sklepu komputerowego i mój chętnie się zgodził i powiedział, że weźmie małego. No to suuperrrr....
Za jakiś czas dzwoni do mnie, od razu z gębą, co ja Julkowi mu dałam na śniadanie??? że się darł w sklepie, ten go wsadził do auta, poszedł wsadzić wózek do bagażnika, a ten w tym czasie wyrzygał całe śniadanie!!!!! no i on ...w senie tatuś...się zdenerwował, spanikował i w ogóle wszystko przeze mnie!!!!!!!!!!!jezuuu jak mnie wkur...złapał, jak się zaczęłam drzeć przez telefon na niego!!!!!!!!!!!!! za jakiś czas przyjechali, mały jakby nigdy nic, oprócz obrzyganej kurki i fotelika samochodowego. Albo mu ogórek czy pomidor siadł na żołądku (jak to się mówi) albo zrobiło mu się niedobrze w aucie, albo może jak się darł w sklepie, to go pociągnęło trochę, a ptem poleciała reszta....Byle co się mogło zdarzyć, tak to jest z dziećmi!!!! u nas to był pierwszy raz, na dodatek trafił się tatusiowi i wielka afera!!!! no a winna jaaaa...bo dziecku dałam pomidora!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! no i tak się zdenerwował, że musiał sobie aż piwo kupić na uspokojenie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! wieczorem tez dostał nakaz usypiania małego, dalej tam z nim lezy, nawet się nie zbliżam do pokoju!!! jak raz na tydzień...dwa nie dostanie opierdzielu to przeciez nie będzie!!!! bożeeeee co za chłop!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
uffffff no to się wygadałam
Jak tam po weekendzie? poodpoczywałyście troszkę?
Muma byliście dziś na zwiadach samochodowych? masz coś upatrzonego??? ahaa zapomniałam napisać wczoraj...kurka, dużo je Twój Oluś mój je dużo mnie, no może nie dużo,ale mniej...a od dwóch tygodni to już w ogóle cyrk. Niby je, ale trzeba go namawiać, zabawiać...ehhh juz czasem mam chęć tym rzucić, niech ma całodobową głodówkę oby mu się zmieniło,bo na głowę dostanę
tere fere to u Was na 18-stki zaprasza się "starszyznę"??? u nas to nieeee...choć ja nie miałam takiej typowej, bo mam urodziny na wakacjach i koledzy ze szkoły porozjeżdzali się, więc był tylko mój brat, mój chłopak i koleżanka z chłopakiem...nooo a pod wieczór mój tato się wkręcił na kielonkajenyyy jak Ty masz fajnie...raz podrzucisz małego jednej babci, a to drugim dziadkom...
Aleksis zapatrz się, zapatrz na takich słodkich aniołków i może Twój będzie taki spokojniutki i grzeczny!!! tego Ci życzę oczywiście!!!! hmmm właśnie liczę ile nie byłam na jakimś weselu czy komunii...wesele takie prawdziwe polskie, to jakieś 15 lat a komunia, to chyba jak moi bracia mieli...Ale w sierpniu szykuje mi się impreza po-komunijna córki mojej koleżanki z Francji. Ma się odbyć w Pl, bo nie wszyscy mogą przyjechać w maju do Paryża...yyy w sumie to chyba nikt nie przyjedzie...dlatego potem robi drugą już u nas w mieście i mamy oficjalne zaproszenie
Matkooo jak mnie dziś eM wnerwił!!!!!!!!!!! już tak się na niego wydarłam, wygarnęłam mu wszystko co mi siedziało na wątrobie, bo ilez można?? wiecznie coś źle, a to nie tak by robił z Julkiem, a to też inaczej...Najpierw była ta sprawa z budzeniem małego o 6 rano...dziś dawałąm mu mleko o 6-ej właśnie, przebrałam go i położył się dalej spać, ale ja coś nie mogłam zasnąć, choć byłam zmęczona nocką, bo nie za dobrze dziś mały spał...No i poszłam do eM i pytam czy mam małego budzić, bo jest po 6-ej.....a ten, że nieeeee!!!!! niech śpi....noż kur...!!!!! a ja mam go budzić, tak??? no to ja na to, że jak ma dalej spać, to niech się kładzie koło niego, a ja idę na jego łóżko, bo też chcę pospać!!! no i poszedł...ale potem chodził jakiś naburmuszony...Nie zagadywałam do niego, bo sobie myślę...a wielkie gów...ci się stało!!!
Potem mu chyba przeszło, bo zaczął sam gadać, wygłupiać się z małym. Zadzwonił eM Kasi, żeby jechali do sklepu komputerowego i mój chętnie się zgodził i powiedział, że weźmie małego. No to suuperrrr....
Za jakiś czas dzwoni do mnie, od razu z gębą, co ja Julkowi mu dałam na śniadanie??? że się darł w sklepie, ten go wsadził do auta, poszedł wsadzić wózek do bagażnika, a ten w tym czasie wyrzygał całe śniadanie!!!!! no i on ...w senie tatuś...się zdenerwował, spanikował i w ogóle wszystko przeze mnie!!!!!!!!!!!jezuuu jak mnie wkur...złapał, jak się zaczęłam drzeć przez telefon na niego!!!!!!!!!!!!! za jakiś czas przyjechali, mały jakby nigdy nic, oprócz obrzyganej kurki i fotelika samochodowego. Albo mu ogórek czy pomidor siadł na żołądku (jak to się mówi) albo zrobiło mu się niedobrze w aucie, albo może jak się darł w sklepie, to go pociągnęło trochę, a ptem poleciała reszta....Byle co się mogło zdarzyć, tak to jest z dziećmi!!!! u nas to był pierwszy raz, na dodatek trafił się tatusiowi i wielka afera!!!! no a winna jaaaa...bo dziecku dałam pomidora!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! no i tak się zdenerwował, że musiał sobie aż piwo kupić na uspokojenie!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! wieczorem tez dostał nakaz usypiania małego, dalej tam z nim lezy, nawet się nie zbliżam do pokoju!!! jak raz na tydzień...dwa nie dostanie opierdzielu to przeciez nie będzie!!!! bożeeeee co za chłop!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
uffffff no to się wygadałam
Ani@k
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 22 Czerwiec 2011
- Postów
- 3 540
hej
Muma i jak poszukiwania auta???
Aleksis i jak.. musiałaś brać jakieś środki na zgagę? kurczę ale się namęczysz ale już niedługo :-)
Szyszka zdrowa już jestes? jak Mieszko? pamiętam ze w okolicach chrztu miałam zapalenie krtanie i bałam się aby Patryś się nie zaraził.. byliśmy nawet profilaktycznie u lekarza, ponoć dziecko ma naturalny antybiotyk (mleko mamy) i mimo że mama choruje dzieć się nie zaraza, mam nadzieję że Mieszko jest zdorwy
Caterina wcale nie opisujesz.. a ja taaaka ciekaaawa jestem melduj się jak przebiega słodkie 'nic nie robienie' czy są jakieś spotkania trzeciego stopnia z kibelkiem itp.. no teraz już się nie wymigasz, masz czas, szef nie chodzi i nie sprawdza czy pracujesz czy na bb siedzisz ;-):-)
Katiuszka noo tak jest że wszystko przez nas się dzieje, hehe następnym razem obierz skórkę z pomidora ;-) a eM bardziej z bezradnosci chyba wybuchł.. ale dobrze że dałaś Mu jazdę ;-) ja mojemu też raz na jakiś czas daję ;-)a Juluś już wydarty spod skrzydeł niewinnosci? tzn już ma żonę na celowniku??? ;-) no dobra w takim razie nie ma pośpiechu ze starankami ;-):-) choć kto wie czy nie będzie później młodszej chciał bardziej ;-)
Gatto Cri jest cuuuuudowna
ok, melduję że nadszedł czas zabawy
bardzo dziś słonecznie u nas, pewnie będziemy dużo spacerować
miłego dnia babeczki :-)
Muma i jak poszukiwania auta???
Aleksis i jak.. musiałaś brać jakieś środki na zgagę? kurczę ale się namęczysz ale już niedługo :-)
Szyszka zdrowa już jestes? jak Mieszko? pamiętam ze w okolicach chrztu miałam zapalenie krtanie i bałam się aby Patryś się nie zaraził.. byliśmy nawet profilaktycznie u lekarza, ponoć dziecko ma naturalny antybiotyk (mleko mamy) i mimo że mama choruje dzieć się nie zaraza, mam nadzieję że Mieszko jest zdorwy
Caterina wcale nie opisujesz.. a ja taaaka ciekaaawa jestem melduj się jak przebiega słodkie 'nic nie robienie' czy są jakieś spotkania trzeciego stopnia z kibelkiem itp.. no teraz już się nie wymigasz, masz czas, szef nie chodzi i nie sprawdza czy pracujesz czy na bb siedzisz ;-):-)
Katiuszka noo tak jest że wszystko przez nas się dzieje, hehe następnym razem obierz skórkę z pomidora ;-) a eM bardziej z bezradnosci chyba wybuchł.. ale dobrze że dałaś Mu jazdę ;-) ja mojemu też raz na jakiś czas daję ;-)a Juluś już wydarty spod skrzydeł niewinnosci? tzn już ma żonę na celowniku??? ;-) no dobra w takim razie nie ma pośpiechu ze starankami ;-):-) choć kto wie czy nie będzie później młodszej chciał bardziej ;-)
Gatto Cri jest cuuuuudowna
ok, melduję że nadszedł czas zabawy
bardzo dziś słonecznie u nas, pewnie będziemy dużo spacerować
miłego dnia babeczki :-)
Ostatnia edycja:
Witam przy kawce
Aleksis1 kto wie, może i u Ciebie będzie aniołek. Już niedługo i pożegnasz zgagę na dobre, ja dopiero w ciąży poznałam co to zgaga bo nigdy wcześniej nie miałam. W ostatnich miesiącach to już nic nie mogłam jeść bo zgaga, a po porodzie wszystko zniknęło.
Muma i co tam w komisach - coś ciekawego znaleźliście ?
katiuszka79 hehe z tymi chłopami. Chociaż ja to jestem spokojna wiec rzadko się kłócimy, czasem głośna wymiana zdań. Od ślubu mielismy jedną kłótnie i potem ciche dni, więc chyba dobry wynik.
Ani@k a co tam u Was? Jejku patrze na suwaczek, a Patryk to już ma 8 miesięcy, ależ ten czas leci. Toż to on niedługo będzie biegał.
Aleksis1 kto wie, może i u Ciebie będzie aniołek. Już niedługo i pożegnasz zgagę na dobre, ja dopiero w ciąży poznałam co to zgaga bo nigdy wcześniej nie miałam. W ostatnich miesiącach to już nic nie mogłam jeść bo zgaga, a po porodzie wszystko zniknęło.
Muma i co tam w komisach - coś ciekawego znaleźliście ?
katiuszka79 hehe z tymi chłopami. Chociaż ja to jestem spokojna wiec rzadko się kłócimy, czasem głośna wymiana zdań. Od ślubu mielismy jedną kłótnie i potem ciche dni, więc chyba dobry wynik.
Ani@k a co tam u Was? Jejku patrze na suwaczek, a Patryk to już ma 8 miesięcy, ależ ten czas leci. Toż to on niedługo będzie biegał.
Muma
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Maj 2011
- Postów
- 2 952
Hej :-)
Wiecie, powiem Wam jak już kupimy autko a o poszukiwaniach to może nie, bo to coraz trudniejszy temat i ciężko nam się z eMem dogadać w kwestii wyboru;-) Inna sprawa, że nie ma za bardzo w czym wybierać, nie wiem czy się nie wstrzymam chwilkę, gdzieś kiedyś wyczytałam, że największy ruch w interesie jest przed weekendem majowym i coś w tym chyba jest.
Same limuzyny albo totalne rzęchy.
W grę wchodzi też wycieczka do Warszawy albo gdzieś na Śląsk, no nic, zobaczymy.
U nas dziś ponuro ale pewnie na chwilkę wyjdziemy bo mi potem Olek lepiej śpi, A propos spania wczoraj i dzisiaj rano wstał o 7.45 Oby tu tak zostało :-):-)
katiuszka - no nie będę komentować zachowania Twojego eMa ale to przecież wiemy jak to z nimi jest... Powiem Ci tylko, że bliźniak Olek w sobotę po obiadku skakał z tatusiem przed TV do jakichś szantów (mama znalazła płytę w krewetkach ) i wyhaftował cały dywan i swoje ubranko na pomidorowo a zaraz miał być spacerek ;-) Nie ma to jak zabawa z Tatą ...
tere u nas też tak jest w rodzinie, że 18stka dla starszyzny i młodzieży jest a młodzi sobie sami tam później jakieś wyjście organizują ;-) Znowu lokalna sprawa ?? ;-)
Ani@k -zazdroszczę słonka, faktycznie weekend i cały maj mają być deszczowe i zimne. Kurka a rozważaliśmy wyjazd nad morze w maju lub czerwcu brrrr
kurczę zupełnie już nie wiem co miałam pisać, po kawce mi się poprawi
Póki co, miłego poniedziałku !!! (to tak jakby środa już )
Wiecie, powiem Wam jak już kupimy autko a o poszukiwaniach to może nie, bo to coraz trudniejszy temat i ciężko nam się z eMem dogadać w kwestii wyboru;-) Inna sprawa, że nie ma za bardzo w czym wybierać, nie wiem czy się nie wstrzymam chwilkę, gdzieś kiedyś wyczytałam, że największy ruch w interesie jest przed weekendem majowym i coś w tym chyba jest.
Same limuzyny albo totalne rzęchy.
W grę wchodzi też wycieczka do Warszawy albo gdzieś na Śląsk, no nic, zobaczymy.
U nas dziś ponuro ale pewnie na chwilkę wyjdziemy bo mi potem Olek lepiej śpi, A propos spania wczoraj i dzisiaj rano wstał o 7.45 Oby tu tak zostało :-):-)
katiuszka - no nie będę komentować zachowania Twojego eMa ale to przecież wiemy jak to z nimi jest... Powiem Ci tylko, że bliźniak Olek w sobotę po obiadku skakał z tatusiem przed TV do jakichś szantów (mama znalazła płytę w krewetkach ) i wyhaftował cały dywan i swoje ubranko na pomidorowo a zaraz miał być spacerek ;-) Nie ma to jak zabawa z Tatą ...
tere u nas też tak jest w rodzinie, że 18stka dla starszyzny i młodzieży jest a młodzi sobie sami tam później jakieś wyjście organizują ;-) Znowu lokalna sprawa ?? ;-)
Ani@k -zazdroszczę słonka, faktycznie weekend i cały maj mają być deszczowe i zimne. Kurka a rozważaliśmy wyjazd nad morze w maju lub czerwcu brrrr
kurczę zupełnie już nie wiem co miałam pisać, po kawce mi się poprawi
Póki co, miłego poniedziałku !!! (to tak jakby środa już )
Helow, no to witam sie i ja poniedzialkowo...u nas od wczoraj leje i kota mozna dostac w chacie :-( a juz tak ladnie bylo!!
Katiuszka no dobrze, ze twojemu eMowi sie przydazylo i dobrze, ze dostal ochrzan za to, niech sie ma na bacznosci!! w koncu to niech on tez troche sobie heftow powacha i posprzata.
No musze powiedziec, ze moj by mi czegos takiego nie zrobil, w sensie, moze by zadzwonil, ale tylko poinformowac, ze sie stalo, ale na pewno nie z nerwa.
Ale jaki by nie byl chlop, od czasu do czasu nalezy mu sie reprymenda, nawet tak dla zasady
Muma racja, daj znac jak juz kupicie, z reszta sama wiem, ze nie nalezy sie spieszyc w takich sprawach, bo auto MUSI byc sprawne i bezpieczne, wiec lepiej poczekac, a kupic cos naprawde dobrego (zwlaszcza, ze eMek sie doklada haha) A nie mysleliscie moze jakis maly "nowy" samochod 0 kilometrow? My tak kupilismy nasze brawo, km 0, a rocznikowo mialo juz 1,5 roku. Funkiel nowka w sumie i kosztowalo duzo mniej.
Aleksis, dziadek sobie radzi dobrze, Cri lubi z nim przebywac, zabiera ja tez do babci, ona tam szaleje w ogrodku, wiec mysle, ze jest ok. Tesciowa juz calkiem dobrzedziekuje. Ja na szczescie zgage mialam ze 2 razy w ciazy, to dziekuje Bogu;-)mialam za to inne rzeczy, to moze jednak zgaga bylaby lepsza
Ani@k zazdraszczam pogody...i moglabys wstawic jakies aktualne zdjecie Patrysia, bo on na pewno juz duzy chlopczyk jest, a ty go tam tak chowasz przed nami
Dziewczyny wy juz wszystkie uzywacie spacerowek??? bo ja nadal nie i nie wiem czy kupowac? jakie polecacie??
Katiuszka no dobrze, ze twojemu eMowi sie przydazylo i dobrze, ze dostal ochrzan za to, niech sie ma na bacznosci!! w koncu to niech on tez troche sobie heftow powacha i posprzata.
No musze powiedziec, ze moj by mi czegos takiego nie zrobil, w sensie, moze by zadzwonil, ale tylko poinformowac, ze sie stalo, ale na pewno nie z nerwa.
Ale jaki by nie byl chlop, od czasu do czasu nalezy mu sie reprymenda, nawet tak dla zasady
Muma racja, daj znac jak juz kupicie, z reszta sama wiem, ze nie nalezy sie spieszyc w takich sprawach, bo auto MUSI byc sprawne i bezpieczne, wiec lepiej poczekac, a kupic cos naprawde dobrego (zwlaszcza, ze eMek sie doklada haha) A nie mysleliscie moze jakis maly "nowy" samochod 0 kilometrow? My tak kupilismy nasze brawo, km 0, a rocznikowo mialo juz 1,5 roku. Funkiel nowka w sumie i kosztowalo duzo mniej.
Aleksis, dziadek sobie radzi dobrze, Cri lubi z nim przebywac, zabiera ja tez do babci, ona tam szaleje w ogrodku, wiec mysle, ze jest ok. Tesciowa juz calkiem dobrzedziekuje. Ja na szczescie zgage mialam ze 2 razy w ciazy, to dziekuje Bogu;-)mialam za to inne rzeczy, to moze jednak zgaga bylaby lepsza
Ani@k zazdraszczam pogody...i moglabys wstawic jakies aktualne zdjecie Patrysia, bo on na pewno juz duzy chlopczyk jest, a ty go tam tak chowasz przed nami
Dziewczyny wy juz wszystkie uzywacie spacerowek??? bo ja nadal nie i nie wiem czy kupowac? jakie polecacie??
reklama
Ahoj kobitki:-)
Nie witam się kawą bo codziennie robię sobie rano kawę ale wypijam ją tylko do połowy i później już mnie mdli
Bo ja jeszcze ani razu nie rozmawiałam z kibelkiem ale generalnie mdli mnie codziennie.
A powiedzcie mi dziewczyny czy wy też miałyście takiego schiza?: Generalnie codziennie troszeczkę pobolewa mnie brzuch, może to nawet nie ból tylko takie ciągnięcie. A i oczywiście cycory wielgaśne też mnie bolą. Z tym że czasami bardziej , czasami mniej. No i jak nadchodzi taki dzień że cycki słabo a brzuch wogle to już się martwię czy aby wszystko jest dobrze
Fiśnięta chyba jestem
Aleksis oj biedna ty z tą zgagą ale już bliżej niż dalej
Tere miłej zabawy na imprezce
Katiuszka oj te chłopy ,czasami bez nie potrafią funkcjonować .
Pozdrawiam z szarego wschodu
Nie witam się kawą bo codziennie robię sobie rano kawę ale wypijam ją tylko do połowy i później już mnie mdli
Bo ja jeszcze ani razu nie rozmawiałam z kibelkiem ale generalnie mdli mnie codziennie.
A powiedzcie mi dziewczyny czy wy też miałyście takiego schiza?: Generalnie codziennie troszeczkę pobolewa mnie brzuch, może to nawet nie ból tylko takie ciągnięcie. A i oczywiście cycory wielgaśne też mnie bolą. Z tym że czasami bardziej , czasami mniej. No i jak nadchodzi taki dzień że cycki słabo a brzuch wogle to już się martwię czy aby wszystko jest dobrze
Fiśnięta chyba jestem
Aleksis oj biedna ty z tą zgagą ale już bliżej niż dalej
Tere miłej zabawy na imprezce
Katiuszka oj te chłopy ,czasami bez nie potrafią funkcjonować .
Pozdrawiam z szarego wschodu
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 22
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 294
- Odpowiedzi
- 66
- Wyświetleń
- 7 tys
Podziel się: