reklama
katiuszka79
Fanka BB :)
miałam zaraz wrócić...no i jestem;-) coś się ta chwila przesunęła z lekka;-)
Kasia mnie nawiedziła z małym, bo wracała z przychodni. Mały jednak ma dalej gila i zatkany nos, nie pomogły postanowienia o niejedzeniu słodyczy. Chłopaki fajnie się bawili, do tego stopnia, że mój za cholerę nie chciał się spać położyć. Dopiero po obiedzie wsadziłam go do wózka i o 15:30 zasnął całe 40min spał i teraz po 21 padł
Widzę, że tematy doopno-prawne....Na prawnych ni huhu się nie znam, a na doopnych to miałam gastroskopię parę lat temu. Wcześniej często bolał mnie żołądek i z badania krwi wyszły bakterie, dlatego zlecili mi to gastro. Nic przyjemnego, rura do przełyku feeee....no ale w sumie z dwojga złego wolę z tej strony a jeśli chodzi o drugą stronę...hmmm to raz się wnerwiłam na tutejszego doktorka...bo coś mi "tam" wyszło wymacałam jakiś guzek czy cuś...no i wielka panika, że mam TAM raka!!!!! poszłam do przychodni, no i oczywiście trafiłam na lekarza-faceta...Próbowałam wytłumaczyć co tam jest, ale gdzie...trza się było rozebrać i wypiąć doopsko do światła na szczęście..choć ja wiem czy to znowu takie szczęscie mieć jeszcze większą widownię...no w każdym razie zawołał pielęgniarkę, bo oni nie mogą takich badań wykonywać sam na sam z pacjentką. No i zaglądnął, stwierdził, że to hemoriod, sam się wchłonie i jak mnie boli to paracetaml!!!!!!!!!!!!!! noż ku...mać!!! to ja nie wiem po co się wypinałam, żeby mnie jakiś stary Hindus ogladał!!!! mogłam sobie sama kupić w polskim sklepie jakieś czopki czy maść i nie musiałabym świecić gołym tyłkiem...cała mokra wyszłam z tego gabinetueee noo takie miałam doopne przygody
szyszunia kuruj się Mamuśka, żebys młodego nie zaraziła. Gdzieś czytałam, że jak mamy karmią to zakładają maseczki na buzię, żeby nie kichać na dziecia...ale czy ja wiem czy jest sens...przeciez wirusy i bakterie i tak krążą po domu... Ten syrop co Muma pisała jest dobry, z domowych sposobów, to możesz sobie robić inhalacje z soli lub olejku eukaliptusowego. A moja babcia zawsze nam kazała nogi moczyć w gorącej wodzie z garścią soli, podobno wyciąga przeziębienie...ale szczerze powiem, że nigdy mi się nie chciało tego stosować Zdrówka życzę!!!!!!!!!!!!!!
Kok.o ooo ranyyyy!!!! tez bym się wściekła na eMa jakby taki numer wywinął!!!!!!!!!!!!!!! nie nie mogłaś zadzwonić do tego żłobka, żeby ktos to schował? kurka...bo jak przyszła pani sprzątająca, to cholera wie czy nie wyrzuci tego...a szkoda by było!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ojjj ja tez będę zbierać wszystkie "śmieci" Julkowe
Muma tzn.że jutro już możesz miec autko? czy tylko zwiady na razie?
matkooo...no i co ja miałam poodpisywać?
Kasia mnie nawiedziła z małym, bo wracała z przychodni. Mały jednak ma dalej gila i zatkany nos, nie pomogły postanowienia o niejedzeniu słodyczy. Chłopaki fajnie się bawili, do tego stopnia, że mój za cholerę nie chciał się spać położyć. Dopiero po obiedzie wsadziłam go do wózka i o 15:30 zasnął całe 40min spał i teraz po 21 padł
Widzę, że tematy doopno-prawne....Na prawnych ni huhu się nie znam, a na doopnych to miałam gastroskopię parę lat temu. Wcześniej często bolał mnie żołądek i z badania krwi wyszły bakterie, dlatego zlecili mi to gastro. Nic przyjemnego, rura do przełyku feeee....no ale w sumie z dwojga złego wolę z tej strony a jeśli chodzi o drugą stronę...hmmm to raz się wnerwiłam na tutejszego doktorka...bo coś mi "tam" wyszło wymacałam jakiś guzek czy cuś...no i wielka panika, że mam TAM raka!!!!! poszłam do przychodni, no i oczywiście trafiłam na lekarza-faceta...Próbowałam wytłumaczyć co tam jest, ale gdzie...trza się było rozebrać i wypiąć doopsko do światła na szczęście..choć ja wiem czy to znowu takie szczęscie mieć jeszcze większą widownię...no w każdym razie zawołał pielęgniarkę, bo oni nie mogą takich badań wykonywać sam na sam z pacjentką. No i zaglądnął, stwierdził, że to hemoriod, sam się wchłonie i jak mnie boli to paracetaml!!!!!!!!!!!!!! noż ku...mać!!! to ja nie wiem po co się wypinałam, żeby mnie jakiś stary Hindus ogladał!!!! mogłam sobie sama kupić w polskim sklepie jakieś czopki czy maść i nie musiałabym świecić gołym tyłkiem...cała mokra wyszłam z tego gabinetueee noo takie miałam doopne przygody
szyszunia kuruj się Mamuśka, żebys młodego nie zaraziła. Gdzieś czytałam, że jak mamy karmią to zakładają maseczki na buzię, żeby nie kichać na dziecia...ale czy ja wiem czy jest sens...przeciez wirusy i bakterie i tak krążą po domu... Ten syrop co Muma pisała jest dobry, z domowych sposobów, to możesz sobie robić inhalacje z soli lub olejku eukaliptusowego. A moja babcia zawsze nam kazała nogi moczyć w gorącej wodzie z garścią soli, podobno wyciąga przeziębienie...ale szczerze powiem, że nigdy mi się nie chciało tego stosować Zdrówka życzę!!!!!!!!!!!!!!
Kok.o ooo ranyyyy!!!! tez bym się wściekła na eMa jakby taki numer wywinął!!!!!!!!!!!!!!! nie nie mogłaś zadzwonić do tego żłobka, żeby ktos to schował? kurka...bo jak przyszła pani sprzątająca, to cholera wie czy nie wyrzuci tego...a szkoda by było!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! ojjj ja tez będę zbierać wszystkie "śmieci" Julkowe
Muma tzn.że jutro już możesz miec autko? czy tylko zwiady na razie?
matkooo...no i co ja miałam poodpisywać?
Ostatnia edycja:
katiuszka79
Fanka BB :)
hehe Wy się nie podśmi****cie, bo to poważna sprawa była
tere fere Kasia już parę lat temu wyeliminowała grzybki, ale widać zrobiły już małe spustoszenie;-)a jej eM do tej pory lubi podgryźć jakiegos halucyna i nie tylko...Mój poszedł teraz do niego porobić im porządki w kompie, bo mają tak zawalonego smieciami, wirusami, że sam się włącza, sam jakies stronki otwiera no i oni nie wiedzą co się dzieje...Mam nadzieję, że nie przekąsi tam jakiejś sałatki z grzybkami
kurka..myślałam, że posiedze dłużej, ale padam juz. Mały dostał czopka, może pośpi...
Spadam do wyrka!!!
Ahaaa dziewczynki, te którym nie poodpisywałam dziś i nie tylko, nie gniewajcie się!!!! ja Was wszystkie czytam, ale jak siądę do kompa, to serio połowy nie pamiętam, a jak jeszcze słyszę za ścianą jak mały płacze przez sen, no to już w ogóle meksyk...Obiecuję, że się ogarnę!!!!
Śpijcie dobrze Babeczki!!!!!!!!!!
tere fere Kasia już parę lat temu wyeliminowała grzybki, ale widać zrobiły już małe spustoszenie;-)a jej eM do tej pory lubi podgryźć jakiegos halucyna i nie tylko...Mój poszedł teraz do niego porobić im porządki w kompie, bo mają tak zawalonego smieciami, wirusami, że sam się włącza, sam jakies stronki otwiera no i oni nie wiedzą co się dzieje...Mam nadzieję, że nie przekąsi tam jakiejś sałatki z grzybkami
kurka..myślałam, że posiedze dłużej, ale padam juz. Mały dostał czopka, może pośpi...
Spadam do wyrka!!!
Ahaaa dziewczynki, te którym nie poodpisywałam dziś i nie tylko, nie gniewajcie się!!!! ja Was wszystkie czytam, ale jak siądę do kompa, to serio połowy nie pamiętam, a jak jeszcze słyszę za ścianą jak mały płacze przez sen, no to już w ogóle meksyk...Obiecuję, że się ogarnę!!!!
Śpijcie dobrze Babeczki!!!!!!!!!!
Pieknaszyszunia
Fanka BB :)
Tere no syn to szynka choroba mi na głowę padła nie?
Dziewczynki dziękuje za porady, ide sie zastosować, a maseczka to jest mysl, jutro ema wysle po nią
Zuzu hop hop
A Gatto ma dzien wolny to oglada pewnie co sie dzieje w Rzymie
ehh poloze sie spac, moze zasne
Dziewczynki dziękuje za porady, ide sie zastosować, a maseczka to jest mysl, jutro ema wysle po nią
Zuzu hop hop
A Gatto ma dzien wolny to oglada pewnie co sie dzieje w Rzymie
ehh poloze sie spac, moze zasne
Pieknaszyszunia
Fanka BB :)
miłej pracy pracusiu ;-)
fajnego weekendu wszystkim :-)
fajnego weekendu wszystkim :-)
czesc i czolem po piatkowej nieobecnosci...
wczoraj festa byla, to oczywiscie cos trzebabylo poprasowac, coby nie zastac kosci hehehe, potem wybralismy sie na dluuugasny spacer, az nam nogi do tylka powchodzily...Ale ogolnie byl bardzo fajny dzien, choc mloda strajkowala troche z jedzeniem. Co za tym idzie, obudzila sie glodna o polnocy.
Ostatnio zamiast do 6.45 spi do 7.30 to juz wydaje mi sie lepiej, co??
Katiuszka ale sie usmialam z przygody doopnej, twojej oczywiscie hehe, dobra jestes Jesli chodzi o mleko, bo faktycznie pytalas, to Cri rano je ok 150ml, wieczorem tak samo. Czasem w ciagu dnia jej dam, albo 150ml mleka, albo kaszke na mleku, ale to w zasadzie zalezy jak mi je inne rzeczy. Czyli moznaby powiedziec, ze ok 300 ml na dobe je mleka (modyfikowane i krowie, bo ja juz jej daje)
Muma to milego ogladania autka, fajnie, ze eM sie dolozy o Olus mial niezly zimny prysznic budyniowy
Tere fere, kurcze moze juz pytalam i moze nawet odpowiedzialas, ale za nic nie pamietam, kiedy to masz te badania??
Szyszka hahaha, szynka..., biedny Mieszko
wczoraj festa byla, to oczywiscie cos trzebabylo poprasowac, coby nie zastac kosci hehehe, potem wybralismy sie na dluuugasny spacer, az nam nogi do tylka powchodzily...Ale ogolnie byl bardzo fajny dzien, choc mloda strajkowala troche z jedzeniem. Co za tym idzie, obudzila sie glodna o polnocy.
Ostatnio zamiast do 6.45 spi do 7.30 to juz wydaje mi sie lepiej, co??
Katiuszka ale sie usmialam z przygody doopnej, twojej oczywiscie hehe, dobra jestes Jesli chodzi o mleko, bo faktycznie pytalas, to Cri rano je ok 150ml, wieczorem tak samo. Czasem w ciagu dnia jej dam, albo 150ml mleka, albo kaszke na mleku, ale to w zasadzie zalezy jak mi je inne rzeczy. Czyli moznaby powiedziec, ze ok 300 ml na dobe je mleka (modyfikowane i krowie, bo ja juz jej daje)
Muma to milego ogladania autka, fajnie, ze eM sie dolozy o Olus mial niezly zimny prysznic budyniowy
Tere fere, kurcze moze juz pytalam i moze nawet odpowiedzialas, ale za nic nie pamietam, kiedy to masz te badania??
Szyszka hahaha, szynka..., biedny Mieszko
reklama
katiuszka79
Fanka BB :)
Cześć weekendowo!
U mnie eM w domu, to poszedł z małym na drzemkę, ja ogaręłam lodówkę i szafkę spożywczą Połowa rzeczy wylądowała w koszu z powodu przeterminowaniaranyyy też tak macie? nakupuję jakiś głupot, potem to leży w szafce i w rezultacie kończy swój żywot w koszu na śmiecichyba muszę zacząć robić zakupy ściśle według kartki, a nie co mi wpadnie w oko
Pogoda u nas jakaś dziwna, niby słońce, ale wiatr wieje, to pewnie zimno znowu. Mogłaby się juz ta wiosna zaczać!!! ale taka konkretna, żeby można było w samej koszulce biegać...
Muma jeszcze jedno pytanko odnośnie tej spacerówkinie jest ona wywrotna czasem? bo jak nią jechałam tak na pusto, to mi jakoś do tyłu leciała. A jak powieszę jakaś torbę na rączkach, to już w ogóle może piruety wyczyniać. Chyba, że jak Julek siądzie to już nie będzie taka wywrotna.
Jak tam objazd po salonach samochodowych? jest coś ciekawego???
tere fere miłej pracy! a potem zakupów!!! aaa no i baw się dobrze u znajomychTimek idzie w Wami???
ulennia co do tych ziółek, to nooo działają! działają!!! sama piłam chyba ze trzy cykle i Julek nam wpadł...ale uczciwie ostrzegam...dzieci po nich wychodzą niezłe rozrabiaki!!!!!!!! te nie-ziółkowe spokojniejsze jakieś;-):-)
Caterina jak tam słodkie nic nierobienie? nauczyłaś się już żyć w nieco zwolnionym tempie? ajak tam Fasolka? daje o sobie znać??? wybieracie z eMem zyczenia? zdradz jakie są propozycje, żebyśmy miały nad czym debatować przy winku na FB:-) pogłaskaj brzuszek do e-ciotki!!!!!!!!!!!!!!!!!
szyszunia jak się czujesz? mam nadzieję, że nie rozkłada Cię na dobre!!!! a jak się karmi to można cytrusy jeść? ale chyba nieeee....bo wiesz, na przeziębienia tez jest dobrze jeść dużo rzeczy zawierających witaminę C, czyli cytrusy, kiwi ma bardzo dużo...ale tego chyba nie wolno...
Ani@k coś Cię ostatnio mało widuję na bb...czy mnie się wydaje aaa wiem, kiedyś pytałaś o nową fotkę Julka. Wiesz, jakoś nic nowego nie mam, ze dwie z kościoła z koszyczkiem, ale oczywiście w biegu złapana, to bez sensu takie coś wstawiać. Czekam właśnie na jakiś fajny, ciepły, słoneczny dzień, żeby wziąć go na sesję do parku. Ale już widzę, jak to będzie wyglądało...sesja w biegu mam jakieś filmiki jak biega po parku właśnie, ale jeszcze nie zgrałam z komórki na kompa. Kiedyś to zrobię to wstawię krótki film jak gania szaleniec mały:-) A jak Patryk? kiedyś pisałaś na FB, że jakaś gorączka się zaczyna...ale później już nic nie było, to nie wiem o co chodziło. Mam nadzieję, że mu przeszło???!!!!!
Gatto nic nie pisałaś czy wybieracie się do Rzymu na te uroczystości związane z JPII...tutaj w telewizji non stop jak nie filmy o papieżu, to koncertu na cześć...i tak w kółko. Moja babcia jest antykościelna, teraz jest w sanatorium i mówiła, że oszaleje chyba! jedno i to samo w kółko!!! ja już widzę jej minę
Coś to jeszcze miałam napisać...hmmmm...pewnie sobie przypomnę jak odejdę od kompa hehehe
No nic, póki co życzę miłego weekendu!!!!
jakby co, to do później!!
U mnie eM w domu, to poszedł z małym na drzemkę, ja ogaręłam lodówkę i szafkę spożywczą Połowa rzeczy wylądowała w koszu z powodu przeterminowaniaranyyy też tak macie? nakupuję jakiś głupot, potem to leży w szafce i w rezultacie kończy swój żywot w koszu na śmiecichyba muszę zacząć robić zakupy ściśle według kartki, a nie co mi wpadnie w oko
Pogoda u nas jakaś dziwna, niby słońce, ale wiatr wieje, to pewnie zimno znowu. Mogłaby się juz ta wiosna zaczać!!! ale taka konkretna, żeby można było w samej koszulce biegać...
Muma jeszcze jedno pytanko odnośnie tej spacerówkinie jest ona wywrotna czasem? bo jak nią jechałam tak na pusto, to mi jakoś do tyłu leciała. A jak powieszę jakaś torbę na rączkach, to już w ogóle może piruety wyczyniać. Chyba, że jak Julek siądzie to już nie będzie taka wywrotna.
Jak tam objazd po salonach samochodowych? jest coś ciekawego???
tere fere miłej pracy! a potem zakupów!!! aaa no i baw się dobrze u znajomychTimek idzie w Wami???
ulennia co do tych ziółek, to nooo działają! działają!!! sama piłam chyba ze trzy cykle i Julek nam wpadł...ale uczciwie ostrzegam...dzieci po nich wychodzą niezłe rozrabiaki!!!!!!!! te nie-ziółkowe spokojniejsze jakieś;-):-)
Caterina jak tam słodkie nic nierobienie? nauczyłaś się już żyć w nieco zwolnionym tempie? ajak tam Fasolka? daje o sobie znać??? wybieracie z eMem zyczenia? zdradz jakie są propozycje, żebyśmy miały nad czym debatować przy winku na FB:-) pogłaskaj brzuszek do e-ciotki!!!!!!!!!!!!!!!!!
szyszunia jak się czujesz? mam nadzieję, że nie rozkłada Cię na dobre!!!! a jak się karmi to można cytrusy jeść? ale chyba nieeee....bo wiesz, na przeziębienia tez jest dobrze jeść dużo rzeczy zawierających witaminę C, czyli cytrusy, kiwi ma bardzo dużo...ale tego chyba nie wolno...
Ani@k coś Cię ostatnio mało widuję na bb...czy mnie się wydaje aaa wiem, kiedyś pytałaś o nową fotkę Julka. Wiesz, jakoś nic nowego nie mam, ze dwie z kościoła z koszyczkiem, ale oczywiście w biegu złapana, to bez sensu takie coś wstawiać. Czekam właśnie na jakiś fajny, ciepły, słoneczny dzień, żeby wziąć go na sesję do parku. Ale już widzę, jak to będzie wyglądało...sesja w biegu mam jakieś filmiki jak biega po parku właśnie, ale jeszcze nie zgrałam z komórki na kompa. Kiedyś to zrobię to wstawię krótki film jak gania szaleniec mały:-) A jak Patryk? kiedyś pisałaś na FB, że jakaś gorączka się zaczyna...ale później już nic nie było, to nie wiem o co chodziło. Mam nadzieję, że mu przeszło???!!!!!
Gatto nic nie pisałaś czy wybieracie się do Rzymu na te uroczystości związane z JPII...tutaj w telewizji non stop jak nie filmy o papieżu, to koncertu na cześć...i tak w kółko. Moja babcia jest antykościelna, teraz jest w sanatorium i mówiła, że oszaleje chyba! jedno i to samo w kółko!!! ja już widzę jej minę
Coś to jeszcze miałam napisać...hmmmm...pewnie sobie przypomnę jak odejdę od kompa hehehe
No nic, póki co życzę miłego weekendu!!!!
jakby co, to do później!!
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 22
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 3 tys
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 294
- Odpowiedzi
- 66
- Wyświetleń
- 7 tys
Podziel się: