hej kobietki, witam sie z druga kawa...
Jejuuuuu
Katiuszka ale stracha mieliscie na pewno! no, ale najwazniejsze, ze najgorsze wykluczone...to pewnie jakies stresowe czy nerwicowe sprawy i tak sie objawiaja, ale lepiej bylo sprawdzic

Kurcze, aj myslalam, ze wy tam nie jestescie sami, w sensie, ze macie kogos z rodziny, szwagra czy szwagierke, bo pamietam jak pomagalas, a wlasciwie sama zrobilas im golabki, jeszcze z brzuchem

to na nich nie mozna bylo liczyc? Kurcze, ja najbardziej boje sie wlasnie takich sytuacji


jakby ktores z nas wyladowalo w szpitalu,a juz jest z nami mloda....
Pamietam raz zlapalam gume jadac do pracy, to bylo jakos przed 8 rano i dzwonie do tescia, zeby przyjechal, naprawi se na spokojnie, a ja wezme jego samochod. Zadzwonilam do pracy, ze sie spoznie tak z pol godziny (mialam zapas, bo wyjechalam wczesniej z domu),a tu kurde tesc przyjechal po poltorej godzinie!!!!!!!!!!!


5 km bylam od domu, droga prosta jak drut! No, ale zanim on sie wybral, umyl, ubral, wybral se jakas droge niby bez korkow (nie wiem czemu, bo normalna regularna droga nie jest prawie nigdy zakorkowana

), pol swiata objechal i wreszcie sie doczolgal. Myslalam, ze go udusze golymi recami


i licz tu czlowieku na kogos!
Zuzanka a czemu robilas glukoze?
Dziewczynki u nas sodomia i gomoria. Mlodej chyba zeby ida, bo innego wytlumaczenia nie mam i tak daje popalic, ze hej! Nie moge ja na pol sekundy zostawic samej (no chyba, ze to ten lek separacyjny). Nie wyje tylko na spacerze i kiedy sie ja nosi na rekach, w kazdym innym przypadku tak. Jak je, cokolwiek to wyje, jak sie ja posadzi na macie, na kolanach, w krzeselku...Po prostu glowa mi odpada. Spi jak krolik, co chwile sie budzi z rykiem, nie usnie za jasny gwint sama w lozeczku, a jak poloze sie z nia na naszym lozku, to sie kreci jak smrod po gaciach. Chyba zaczyna kumac raczkowanie, jest na non stopie w pozycji pieska, ale chyba jeszcze boi sie ruszyc. Jak ja probowalam uspic, to ona sie tak miotala, ze mi przywalila z bani w glowe, ajc!
Teraz spi, ale ciagle cos tam mialczy, posmarowalam jej dziaselka zelem, tylko, ze wczesniej zdazyla mi z palucha zezrec wiekszosc. O luuuudzie!
O 16 ma przyjsc tesciowa, bo ja musze sobie porobic jakies zakupy to bedzie tu z nia miala polke z przytupem
eee, no to na tyle teraz, bo musze cos zrobic poki moge.