kok.o
Fanka BB :)
ooo tere, fajnie ze Timus juz wesolutki:-) a zdjecia na fb suuuper!! bardzo ładna z Was rodzinkaTim do Ciebie bardziej podobny;-)
Muma kurcze, ale sie czepiaja te choróbska!! zdrówka dla Olusia zycze :* najgorsze to dla dzieciaków noce są, bo nie mogą oddychac i budzą sie co chwila:-(
a tak jeszcze zastanawiam sie nad tym złobkiem, moze faktycznie, dam sobie spokój, przeciez nie musze jej tam prowadzic, do pracy przeciez nie ide...
Gatto noooo, dobrze! zycze cierpliwości! to zawsze tak wyglada na poczatku, bo dzieci nie wiedzą, ze taki brokuł czy inny smakołyk to do jedzenia słuzy i bawia sie tym. Najpierw taka marchewka to jest zabawka, potem zabawka do gryzienia, potem jedzenie do pobawienia sie, a potem po dłuższym czasie awansuje na kategorie 'jedzenie';-) Najlepiej bedzie jak bedziesz z nią jadła te warzywa, bedzie widziała,ze to mama je, wiec jest na pewno dobre;-)
a, i zęby do jedzenia nie są potrzebne. pierwsze wychodzą siekacze, a one do miażdżenia jedzenia nijak sie nie nadają. mozesz jej dawac wszystko co jest miekkie i da sie zmiażdżyc, a ona sobie dziąsłami i językiem poradzi (znaczy zacznie sobie radzic po kilkunastu/dziesięciu próbach;-):-))
a w przepisie faktycznie, ja tez troche wiecej mleka wlewałam.. zapomniałam dopisac;-)
Muma super kącik!... no i masz lampe moich marzen, którą przez dłuuuuuugi czas planowałam wcisnać w moje ciasne kąty, ale na szczescie poszłam po rozum i pogodziłam sie z faktem,ze jest za duza na moje mieszkanie;-)
aa Gatto co do spania, Młodej przestawiło sie tak z dnia na dzień, pstryk! i juz spi dłuzej Jednej nocy były normalne 4 pobudki, a nastepnej o 23.30 zaczela coś tam kwękac, przystawiłam do cyca i patrze,a ona spi głęboko..no to odłozyłam i tak do 5 spała (a myslalam,ze za pol godz.głodna sie obudzi). No i nastepnej nocy juz nie brałam jej, tylko pogłaskałam jak sie przebudzała, uspokoiła sie i pospała do 3. Dzisiaj to w ogóle nie musiałam jej uspokajać bo sama zasypiała po tych mikroprzebudzeniach.... jestem ciagle w szoku i na razie nie nastawiam sie,ze to na stałe;-):-)
Muma kurcze, ale sie czepiaja te choróbska!! zdrówka dla Olusia zycze :* najgorsze to dla dzieciaków noce są, bo nie mogą oddychac i budzą sie co chwila:-(
a tak jeszcze zastanawiam sie nad tym złobkiem, moze faktycznie, dam sobie spokój, przeciez nie musze jej tam prowadzic, do pracy przeciez nie ide...
Gatto noooo, dobrze! zycze cierpliwości! to zawsze tak wyglada na poczatku, bo dzieci nie wiedzą, ze taki brokuł czy inny smakołyk to do jedzenia słuzy i bawia sie tym. Najpierw taka marchewka to jest zabawka, potem zabawka do gryzienia, potem jedzenie do pobawienia sie, a potem po dłuższym czasie awansuje na kategorie 'jedzenie';-) Najlepiej bedzie jak bedziesz z nią jadła te warzywa, bedzie widziała,ze to mama je, wiec jest na pewno dobre;-)
a, i zęby do jedzenia nie są potrzebne. pierwsze wychodzą siekacze, a one do miażdżenia jedzenia nijak sie nie nadają. mozesz jej dawac wszystko co jest miekkie i da sie zmiażdżyc, a ona sobie dziąsłami i językiem poradzi (znaczy zacznie sobie radzic po kilkunastu/dziesięciu próbach;-):-))
a w przepisie faktycznie, ja tez troche wiecej mleka wlewałam.. zapomniałam dopisac;-)
Muma super kącik!... no i masz lampe moich marzen, którą przez dłuuuuuugi czas planowałam wcisnać w moje ciasne kąty, ale na szczescie poszłam po rozum i pogodziłam sie z faktem,ze jest za duza na moje mieszkanie;-)
aa Gatto co do spania, Młodej przestawiło sie tak z dnia na dzień, pstryk! i juz spi dłuzej Jednej nocy były normalne 4 pobudki, a nastepnej o 23.30 zaczela coś tam kwękac, przystawiłam do cyca i patrze,a ona spi głęboko..no to odłozyłam i tak do 5 spała (a myslalam,ze za pol godz.głodna sie obudzi). No i nastepnej nocy juz nie brałam jej, tylko pogłaskałam jak sie przebudzała, uspokoiła sie i pospała do 3. Dzisiaj to w ogóle nie musiałam jej uspokajać bo sama zasypiała po tych mikroprzebudzeniach.... jestem ciagle w szoku i na razie nie nastawiam sie,ze to na stałe;-):-)
Ostatnia edycja: