reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

reklama
Ani@k - a ta znowu post pod postem :-D:-D:-D

No pisały sobie kobitki pisały ale chyba już wszystko dobrze, czuję, że na kawce teraz razem siedzą bo to przecież sąsiadki a ani jednej ani drugiej dziś nie było ;-):tak:
 
hehe Ani@k w natarciu:-D co Ty pisałaś? że Patrynio raz w nocy się obudził na żarełko??? woowwww to super!!! tos pospała Mamuśka,nie?;-)
Aleksis no dziadek jeszcze siedzi na jamajskim tyłku i ani myśli emigrować:eek:;-)tłucze się drzwiami i tyle:baffled: na szczęście ostatnio jakoś wychodzi po 10-ej i wraca późnym popołoudniem, to Młody zdąży się przespać w ciszy:tak: A dziadek to hazardzista stary i siedzi wieczniu u bookmacherów. Nie wiem czy wygrywa...ale uparcie obstawia wszystko co się da:laugh2:
Gatto ejjj no paniusia z tej Twojej córci:tak: a ciekawe czy by wyczuła jakby koło niej zafajdany dzieciuch siedział:eek::laugh2: booo mojemu to nie przeszkadza..nic a nic!!!! jakby nie było czuć, to w życiu bym nie wiedziała, że narobił. Chociaż już dłuższy czas wiem kiedy się skupia...myślicie, żeby sadzać go już wtedy na tron:baffled: mama mówi, że za wcześnie...mnie się też tak wydaje.

Wreszcie mamy ładną pogodę, słoneczko ślicznie świeci, po obiadku śmigamy na długi spacer, dotlenić się trzeba. Seniorka też:tak:

yyy jak jest poprawnie bookmacher czy bookmaker???
 
Ostatnia edycja:
Aleksis dobrze, że już dobrze :* Nie ma co, robota nie jest najważniejsza. Zwłaszcza gdy człowiek dłuuuugo się stara o skorupiaczka ( przepraszam za określenie, ja tak nazywałam swojego do 4 miesiąca, bo tak wyglądał na usg).

Ani@k a co ile teraz budzi się w nocy Twój książę? Co 3 godziny na razie?

katiuszka ładnie pogniłaś dzisiaj!

Gochson to swoje dziecię robi bezzapachowe kupy chyba, bo mojego to czuć jak nawali w całym pokoju, a na spacerze, to w promieniu metra zalatuje...hihihihihihi Co ja Ci będę pisać jak Ty już jesteś matką półtora roku, u mnie najlepiej na odparzenia sprawdziła się nivea na odparzenia, ale pewnie masz już swoje sprawdzone sposoby.

caterina
u nas w centrum ładna złota jesień, słonko i kolorowe liście. Ślicznie po prostu, no i nie wiem czy już wyjść z małym, przewietrzyłabym mu dupsko z chęcią. Może do mamy na cmentarz bym poszła... Zobaczę.

Muma tak chłopaki z kupą mogą chodzić cały dzień, mój też, gdyby nie śmierdziało. Boszee co z nich za śmierdziuchy wyrosną,skoro im to nie przeszkadza!

Dzięki kochane Rybki moje!
U nas koniec szpitala. Żyjemy i mamy się dobrze, a nawet bardzo dobrze. Wieczór ok, noc, super i rano też bez sensacji. Ja na razie nie jem, bo mi się nie chce, tzn sucharki tylko. Mały rzadkie mleko i kaszkę rzadką wsunął z owocami, no i ze smakiem. Oglądamy właśnie klinikę pluszaków, a właściwie czekamy na piosenkę-reklamę ekodzieciaków, uwielbia to! Jak tylko słyszy jest zaczarowany. Em wczoraj się śmiał, żeby to nagrać z pół godziny w kółko i jak jest coś do roboty to mu włączyć.

Ejjj kurna ale wczoraj się spłakałam ze śmiechu z tego filmiku z fejsa co wstawiłam. Myślałam że jajo zniosę ze śmiechu. Jak babcie w kapcie u mnie to będzie prawdopodobne! :-D:-D:-D

Katiuszka
ja jeszcze z tronem się nie znam, ale czytałam u Zawitkowskiego, że dzieci około 1,5roku dopiero kojarzą ucisk, parcie z tym że robią kupsztala, wcześniej to są zwykle przypadki, ale nie wiem jak to jest. No i wtedy jest czas żeby sadzać, bo dzieciuch dopiero wie że kupa będzie i trza coś z tym zrobić...
 
Ostatnia edycja:
reklama
Tere fere nooo to ulgaaaa...koniec z choróbskiem wrednym!!! Jak ładna pogoda- piszesz- to ja bym na chwilę wyszła z małym, ale tak na pół godzinki dosłownie i nie do jakiś dużych skupisk ludzi typu markety itp., bo mały na razie jest osłabiony i może wszystkie drobne wirusy łapać.
Eeee to jak od 1,5 roku to jeszcze mały kupę (!!!) czasu:tak:
A mój znowu drzemka 30 min:baffled: a wczoraj tak ładnie pospał...ehhhhh pewnei to był jednorazowy wybryk:-p
Oki, babeczki moje kochane, spadam do kuchni, coś tam muszę ogarnąć. Siebie doprowadzić do stanu pokazywalności;-)i jak się pogoda utrzyma to śmigamy na spacerek.
A tymczasem się żegnam
 
Do góry