reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

rrrrrrrranyjul...yyy znaczy boskie;-):-) ale upał!! polazłam na spacer ok.9 i wlasnie wrociłam mokra jak szczur:szok: jak wychodziłam to na termometrze było 28 st!:szok::szok:
Ani@k a chociaż ta burza ochłodzila troche tą parówe u Ciebie? A gluck-owi wysmarowałabym maila z "pogróżką",ze nic wiecej u nich nie kupisz;-) i postarasz sie,zeby w necie było jak najwięcej odpowiednich opinii o nich. Skoro to ich pomyłka to ich zasr...ym obowiązkiem jest wymienic na ich koszt:wściekła/y: eeeech wk..a sie człowiek tylko jak czyta sie o takich naciągaczach:wściekła/y:
Gatto mi pediatra mówiła,zeby przez tydzien podawac jedną nowość, a po tygodniu dopiero cos innego wprowadzać
 
reklama
Hej Dziewczynki,

No i jest początek wyprzedaży na C&A :tak:
Narazie nie mogę się oderwać, wrócę później :-D
Miłego dnia !!!
 
Ani@k to gluck zawiedli jak sie okazuje, ja tez chyba na metkę rzucę okiem jak wrócę do domku... az ja się zezłościłam, taki sklep, a jak sie pomylą to Ty musisz płacić!!!! :wściekła/y::wściekła/y:****ki:no:
My tez obstajemy za nowym wózkiem, jedyna dzidzia to niech ma nowy:-)
kasica nie smutaj, głowa do góry i no stres, bo jak dziewczynki piszą to nie pomaga! &&&&&&&&&&&&&&& za wyniki Adama!
Muma, Ani@k hmm wyprz w c&a, ale jakaś marna, wg. mnie:eek:

Ja ma dzis na 15-16 przymiarkę sukni ślubnej, jak mi sis zrobi foto to pokaże sie co nieco :-D

dobra wracam do pracy bo mam zapiernicz:tak:
miłego dnia
 
Czesc Babki,
sorry ze tak najpierw o sobie.
Dzis 22dcy i czuje sie fatalnie.Zaczyna mnie pobolewac w krzyzu i podbrzuszu. Jestem tak slaba, ze sie slaniam na nogach. Juz tak pare razy mialam, ze bezposrednio przed zalaniem to az dreszcze mialam i prawie sie przewrocilam. Oj, ciemno ciemno to widze:no:

W ogole pogoda do bani, ponuro, grzmi, w nocy padalo, taka duchota ze ciezko wytrzymac.
Wypilam 2 kawy z automatu, mocne sa ale nic nie daje.
Wczoraj w sklepie tak mi sie niedobrze zrobilo, ale to z glodu.Byla pora obiadowa a ja na biednej kromeczcze z ciemnego chleba i do tego updal byl. Zawsze sie staram miec przy sobie wode

Kasica przykro mi, ze @ Cie jednak dopadla. Nie chcialabys sprobowac z Duphastonem od owulacji plus brac Accard 75?A nuz widelec akurat sie bez IUI uda? Ja sie ratuje jak moge
Niedlugo zawitam w @ klubie, kurka wodna
 
Gatto heheh a jednak dajesz wcześniej niż pełne 4,5 miesiąca;-) a ze mnie to się koleżanka śmiała:-D Co do podawania owoców ile i kiedy...no to można tak jak kok.o pisała czyli przez tydzień i następne. A można przez 3 dni i tez będzie ok. Ja już jestem po jabłku surowym ( nie przeszło- chyba wysypka to była między innymi po nim) ze słoiczka podeszło, zjadł na 3 razy. Teraz jemy drugi dzień ziemniaka...średnio smakuje, no ale je. Jutro jeszcze raz podam, a potem marchewkę.
Szukałam w necie jak to jest z tym jedzeniem. Znalazłam taki o to sposób, ale jakoś nie mogę go zakumać:eek:
-rano - mleko
-mleko (lub kleilub kaszka) zaraz po tym łyżeczkę jabłka :confused:
i do końca dnia mleko.
Następny dzień to samo, więcej jabłka. Trzeci dzień to samo - więcej jabłka.
Jak nic się nie dzieje, to na 4 dzień inny owoc lub warzywo. O tej samej porze, po drugim mleku. A jabłko czyli sprawdzony owoc przesuwamy na godzinę 18:confused: tzn. po przedostatnim mleku. No i nie mogę załapać. Po pierwsze tak zaraz po mleku dawać jabłko??? ja daję między posiłkami:eek: Po drugie...po tym trzecim dniu już się daje przedpołudniem nowy owoc, a po południu drugi??? a już myślałam, że załapałam:cool:
koko.o matkoooo widziałam w tv, że dziś we Wrocławiu ma być 35st:szok::szok::szok: najlepiej nalej chłodnej wody do wanny i siedzcie tam z Młodą do wieczora:tak: to samo Gatto!!! niby fajnie jak jest ciepło...ale nie taki upał, ani wyjść z dzieckiem, w domu też masakra:eek:
Ani@k ja mało robię zakupów przez neta. Tzn mało w Polsce, tutaj to praktycznie tylko takie. Zawsze było wszystko ok, nawet wczoraj przyszło mi nowe-super żelazko...chyba samo prasuje;-) A w Polsce zrobiłam trzy raz i trzy raz porażka:no: tzn. 4 razy i 3 porażka. Jeden to słynny wózek z littlebaby.pl, potem pieluchy- koszmar!!! gorsze niż szmata do podłogi:wściekła/y: a trzeci śpiochy...może z raz je ubrał, jakieś sztuczności, rożek- to samo. Jedynie w sklepie Tosia.pl zakupy się udały. Nie wiem...może ja nie umiem albo miałam pecha...Jednak utwierdzam się w przekonaniu, że co stacjonarny sklep to stacjonarny:tak: Dotkniesz, pomacasz, w razie jakby coś nie grało, idziesz, oddajesz i po sprawie. A tak, to odsyłaj, na pocztę trza łazić i jeszcze jak samemu pokrywać koszty wysyłki, to już w ogóle mija się z celem.
szyszunia czekamy na foto!!!!
Muma też!!!!:tak: a gdzie to kolezanka się podziewa??? w cieniu biwakuje???;-)
A ja trochę popakowałam, zawaliłam cały pokój młodego, ruszyć się nie ma gdzie...eee jak mój M. zobaczy ile tego jest:sorry2: pewnie każe mi połowę odłożyć:cool:
 
reklama
Ok, to teraz juz bede pamietac.
Wlanie przegladalam swoje wpisy z konca listopada i poczatku :-(grudnia
Spisalam to:
25/11 (IUI 19/11)Objawow brak
troche chyba mnie moje bufory pobolywuja, przyszczy na czole ze az "milo"
30/11
Z objawow to dzis jak "lecialam" po schodach zaklulo mnie w podbruszu, zaraz sprawdzilam, czy nie ma "znaczkow" w majtasach, ale nie...Troche mnie moje buforki bola, apetyt mam ze hej, raz na kwasne(maslanka), potem na paprykarz(a jak) i w koncu lody Niedawno wsunelam porcyjkeOd 2 dni czasem mnie pobolewa, ale to moze znaczyc wszystko-na @ i na II jak juz wiemy
Kazda wizyta w toalecie to jednak stres, bo godzina zero sie zbliza, teraz zaczal sie 25dc, wiec nerwy sa. Ostatni cykl wynosil 26dni, wczesniejszy 24, dlatego dzis ta@ moze sie zjawic nieproszona.
3/12 Dzis 28dc i @nie widac, choc w sobote rano sluz byl zabarwiony jasnobrazoworozowo.Nie wiem co o tym myslec. W sumie to nawet nie bylo plamienie, tylko troche na wkladce i papierze. A tamtej nocy snilo mi sie, ze mowilam eMkowi ze dostalam@...
Dziwne co nie?
Objawow brak, przyszcze na czole jak byly tak sa, wiec po staremu.
dzis dopiero 13 dzien po IUI wiec powinnam odczekac
4/12
@ nie ma... Dzis 29 dc, ale jestem zdania, ze przez branie tych hormonow cykl mi sie rozregulowal bo caly miesiac mnie wysypuje na czole"


Nic z opisow j/w obecnie nie odnotowuje, dzis 8 dzien po IUI. Kurcze, ale to raczej pewne, ze spedze wakacje nad cieplym morzem.

Kluje mnie w krzyzu, ciagnacy bol ja na @ i jakas niemrawa jestem. Kurcze, musze sie wziasc w obroty
 
Do góry