reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

tako laret tako laret.jpg
fotelik kupiłam osobno, maxi cosi + adaptery.
Jedyne co wkurza mnie w tym wózku to ta poprzeczka na ramie, nad koszem na zakupy. utrudnia wkładanie wiekszych gabarytów. lepiej bokiem sie reklamówke z ziemniakami wkłada;-):-) Duzy plus to "klima" w budce gondoli;-) na teraz baaaaaardzo przydatna rzecz taki wywietrznik:tak: baaaardzo:tak:
 

Załączniki

  • tako laret.jpg
    tako laret.jpg
    33,9 KB · Wyświetleń: 68
reklama
hej babolki,
dzieki Muma za rady, stosowalismy sie, mimo, ze nie czytalam ich wczesniej:tak: oklady moj eM na okraglo.

Miala 38.5, ale potem zeszlo do 37 i niestety utrzymuje sie do tej pory. Dodatkowo u nas jest chyba z 50 stopni, a nie chce wlaczac klimy, zeby mlodej jeszcze bardziej nie obciazac. Jest marudna i nawet zrezygnowalismy z wyjazdu nad morze. Chcielismy tak wieczorkiem jechac i sie przejsc, ale chyba lepiej jak posiedzimy na tylku.

Katiuszka u nas za nic sie nie placi, ale ja nie jestem jakims fanatykiem szczepien, wiec na co nie musze to nie szczepie. Zastanawiam sie rowniez nad przeskoczeniem niektorych. Teraz miala powtorke pneumokokow, zoltaczke typu B, tezec, heinego-medina, krztusiec. Bo to podobno 2 razy sie robi, zoltaczka 3x.

Zuzanko super, ze Pati sie znalazla, juz nie wazne jakim sposobem, wazne, ze znow jest z wami:tak::tak:

Ja dzis od rana w szale sprzatania. Mam eMa w domu to wykorzystujemy czas. Wyszorowalam szczotka balkon znaczy plytki, bo nie byl tkniety od listopada, kiedy to moj tato go umyl:zawstydzona/y: No, ale w ciazy bylam:tak:
eM zamontowal polke w pokoju mlodej, teraz odkurza to pozniej ja sie przelece na mopie;-) Wyprasowalam kupe rzeczy i mam nadzieje, ze wszystko to spowoduje znikniecie choc troche opony:tak:
Chcialam pozniej sie wybrac na jakies zakupy dla Gattinki, bo ma tylko 3 bodziaki bez rekawkow z czego 2 sa na 62 cm i jakies ciasnawe:baffled::eek: a upal jest ku******ski
 
hej!!!Dziewczyny ,nie wiem o co chodzi,ale dzis rano miałam bardzo małe plamienie,takie jak przed @.....poszłam do pracy itd,a na tamponie bardzo mała ilośc brązowego sluzu i troszkę krwi(PRZEPRASZAM ZA OBRAZOWY ...OPIS!!),wczoraj plecy bolały prawie cały dzień,jak zawsze mam przed @,a dziś od rana,do tej pory @ nie ma!!zawsze juz @ się rozkręcała...no chyba,że się jeszcze rozkręci!!kurw...nie cierpię takich sytuacji no!!!!:szok:Nie wiem co mam robić....
 
neta mi odcięli, ale już jest:tak:
Muma wielkie dzięki!!!*** wpadnę na Fb, jak dzieciuch zaśnie albo cuś...bo dziś z lekka marudny, właśnie wrzeszczy na macie...nie wiem..do mnie? do zabawek??:eek: wkazdym razie wnerwiony:baffled: ahaaa czyli moje wiadomości dochodzą. A już myślałam, że może coś poustawiałam nie tak na moim profilu.
Ani@k nic ciekawego Was nie ominęło po moimch privach z Mumą...temat dziecięcych kupek:tak::eek:
kasica u mnie zawsze przed @ tak było...małe plamienia brązowe, później większe, na końcu już z krwią czyli było wiadomo, że lada chwila mnie zaleje. Może też tak masz? u mnie to była wina za niskiego progesteronu. Może warto sprawdzić, skoro nigdy tak nie miałaś? może to przez te upały??? poczekaj jeszcze cierpliwie.
Nożżżżż kurka jak się drze...idę do niego, pewnie spanko będzie. Wpadne później!!!
 
A propos priv...Muma dostałaś moją wiadomość? nie żebym ponaglała z odpowiedzią, ale coś mi się wydaje, że moje posty nie dochodzą:eek: Kiedyś już Ci odpisywałam na Twoją wiadomość - nie doszło, teraz od aaronki tez nic nie mam...możliwe, że też nie dostała. Do Ciebie napisałam wczoraj, też nie wiem czy ją masz czy nie...Kurdę, co jest?:baffled:

Witam się i jak:)

katiuszka, wiadomość do mnie doszła, wilekie dzięki, ale odczytałam dosłownie przed chwilą, bo od kilku dni mam zaległości z bb.

ale fakt, ja też napisałam priva do Mumy i nic :) więc też miałam podejrzenia że nie dochodzą.

U nas uuuuuuuuuuuuuuuupał. Jak ja nie znoszę upałów.
Zawsze powtarzam, że wolę mieć co na siebie narzucić, niż nie mieć się z czego rozebarć.

U nas ok. Jagoda nauczyła się piszczeć, nabiera powietrza w płuca i dalej na całego. Straszne...A jaki z niej nerwus, jak jej maskotka pszczoła nie współpracuje... to masakra..jakby ją ze skóry obrywali.

W niedzielę byliśmy w filharmonii na "smykowym graniu".. akurat było spotkanie dla maluszków z muzyką bałkańską.

My chrzciny organizujemy 21 lipca.
Też zakupiłam sukienkę...strona 7 ta zielono czerowna:)
AFTER

Przepraszam, że nie każdej z osobna, ale mam ogrnaiczony czas, czyt. Jagoda:)
 
Czesc Dziewczyny,
Gatto kciuki za Cristinkę, aby Maleńenka szybciutko wróciła do formy
Zuza fajnie, ze piesio wrócił. Pewnie teraz na krok od Twojej nogi nie dchodzi
Kasica a może to właśnie plamienie owulacyjne
Ja miałam tylko plamienie, po paru h znikło. Rób test i jak nie bedzie II to leć może do lekarza
Haszitka głowa do góry, wszystko sie ułoży. Miło, że zaglądnełaś do nas

Kok.o ten pojazd Ewuni zawsze mi się podobał

Do pózniej
 
aaronka wiesz co, pocieszyłas mnie troche. Ewa tez taki nerwus jest,ze czasem patrze z przestrachem:baffled: Wscieka sie jak cos nie tak z zabawkami (pszczola nie da sie zerwac, misiek pluszowy...nie wiem co jej w nim chwilami nie pasuje:baffled:), ale wnerwia sie, krzyczy, macha i rzuca zabawkami:baffled: (chwilke to trwa, a potem zaraz usmiech:confused:) kurcze, ja sie zaczelam zastanawiac czy to normalne czy mam jakiegos nerwusa:baffled::sorry:
 
eeejjj dziewczyny!!!! Wasze panny z ich piskaniem to pikuś przy warczeniu mojego Julka:szok::tak: borodowy się robi na twarzy i juz parę razy żyłka w oku mu pękła:szok: serio!!! to znaczy...podejrzewam, że od tego, bo przecież tyle siły musi w to włożyć, że możliwe, że to od wysiłku :eek: on tak reaguje jak cos mu nie wychodzi albo się czymś znudził:baffled: zwariować można!!! a piszczy jak się bawi i coś mu się podoba;-)
Aaronka a tą sukienkę kupiłaś w sklepie internetowym? tak ogólnie to fajne kiecki, ale ja nie kupię tak "na oko":no:
zuzanka może wszczepcie pieskowi czipa, łatwiej będzie go znaleźć. Najważniejsze, że jst w domku, cała i zdrowa!!!
 
reklama
zrobiłam testa i jedna krecha wyszła,to było do przewidzenia:-(,martwi mnie ten "stan"no\!!!!!!!!!!.Miałam tak zawsze..tzn.najpierw było takie własnie plamienie,a potem się rozkręcała @ jedna,ale teraz cos długo to trwa...chodze do wc.i wkładka jest czysta.....
 
Ostatnia edycja:
Do góry