reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

Hejka,

Olek właściwe już się sam dziś przemieszcza, nie to, że raczkuje ale raczej czołga się po kocu - z wielkim wysiłkiem no ale do zabawki 2 metry się przeczołgał właśnie !:tak::-):-)

katiuszka - mój synek też śpiewa 'po':-D

zuzanka &&&&& za wyniki i za nowy cykl..

caterina - :-) no nareszcie jesteś

Gatto - no cena zwala z nóg.. ale pewnie, że można przyszorować :happy2: A może Ciebie jakiś wirus bierze ? Uwazaj na Małą.

Zaraz wracam.
 
reklama
Hello wszystkim!!!
Widzę, że dziś wszędzie króluje brzydka pogoda!!! Tutaj ciemno, szaro, pada, ale jest dość ciepło, pewnie znowu nie wyjdziemy na spacerek. Wykorzystałam wczorajszą ładną pogodę, siedzieliśmy w ogródku do samego wieczora.
Juluś dziś obudził się dopiero o 8 rano:szok::tak: Tzn. w nocy miał 2 pobudki jak zwykle, ale przeważnie teraz o 6:30 już jest gotowy do zabawy. O 4 nad ranem dał nam taki koncert, że zwijaliśmy się ze śmiechu:-) Nakarmiłam go, przebrałam i odłożyłam do jego łóżeczka. Zazwyczaj trochę się pokręci i zasypia. A dziś najpierw zakładał sobie pieluchę na głowę i sapał do nią jakby sie dusił, to trzaba mu było ją ściągać, a jak mu ją zabrałąm to zacząl tak śpiewać na cały głos, że M. śpiący z drugim pokoju się obudził i przyszedł sprawdzić co się dzieje. Siedziliśmy po ciemku na moim łóżku i rechotaliśmy się z niego. Nie wiem co go napadło....może będzie piosenkarzem:confused:;-)
No a zębiska idą ma na bank! wczoraj jak dopadł mojej ręki to tak ją "gryzł" pocierał dziąsłami, że nie ma innej opcji, coś mu tak się ruszyło.
Wczoraj załatwialiśmy sprawy związane z chrzcinami. M. dzwonił do naszej parafii i tak się wkur...że powiedział, jak będą robili (książa) problemy to nie będziemy chrzcili i koniec! Zadzwonił z pytaniami jakie nam trzeba papiery, jakie daty i jak juz to od razu zaklepac na koniec lipca. A ten wyskoczył do niego, że on nas nie zna, nie wie czy chodzimy do kościoła, to tak się nie da, że my chcemy i oni chrzczą (a niby od czego są i za co kasę biorą???:wściekła/y:) No i stwierdził, że jak nas nie ma 3 miesiące to już nalezymy do innej parafii i kazał nam od księdza z Londynu wziąć zaswiadczenie taką jakby zgodę na ochrzczenie dziecka w POlsce. Kur....zawsze muszą problemy robić!!!! nie dość, ze osoby po ślubie cywilnym nie mogą być chrzestnymi, to teraz jeszcze jakieś zgody wymagają. A potem się dziwią, że coraz mniej ludzi chodzi do kościoła. M. powiedział, że pójdzie tu do księdza, ale jak tylko ten będzie się krzywił to wychodzi z trzaskiem drzwi:baffled: Eeee no zawsze coś musi się popieprzyć, bo by było za łatwo:wściekła/y:
Na razie ucieka, bom głodna jak wilk!!! wpadnę później!!!
 
Ostatnia edycja:
Muma tego sie wlasnie obawiam :-( ze to jakis wirus :-(

Katiuszka a wy chcecie chrzcic w PL?? no bez przesady jakie wymogi! A ksiadz to niby skad wie, ze chrzestni sa po slubie cywilnym? musza akt malzenstwa okazac?? Macie prawo do chrztu dziecka!
 
cześć Babeczki :-)

Caterina miło ze wpadłaś :tak:

Aczkolwiek radze Ani@k, cobys sobie troche porzadku TAM zrobila :-D
robię w miarę mozliwości.. i wpadłam na to, ze przy odrobinie mniej trzęsących się rąk (w końcu od jakiegoś czasu nie piję :-)) na każdą wizytę mogę TAM jakiś wzorek wyczarować :-D:-) (Aleksis kiedyś o pasie startowym chyba wspominała.. ja taki w kształcie choinki se zrobię :-p;-))

aaaaaaaaa Muma ja mam w planie identyczny fotel wanienny kupic :tak: u nas nowy kosztuje 30€ :baffled: ale mozna kupic tez uzywany i chyba wlasnie tak zrobie, a potem go porzadnie wyszoruje :tak:
Gatto ale wspominałaś że w lipcu będziecie w PL.. więc moze zamów z odbiorem u Twoich rodziców.. i nowy bedzie a Gattinka trochę poczeka (chyba)

Olek właściwe już się sam dziś przemieszcza, nie to, że raczkuje ale raczej czołga się po kocu - z wielkim wysiłkiem no ale do zabawki 2 metry się przeczołgał właśnie !:tak::-):-)
WOWWWWWW!!!!!!!!!!!!! On zaraz chodzić zacznie :szok:

Wczoraj załatwialiśmy sprawy związane z chrzcinami. M. dzwonił do naszej parafii i tak się wkur...że powiedział, jak będą robili (książa) problemy to nie będziemy chrzcili i koniec! Zadzwonił z pytaniami jakie nam trzeba papiery, jakie daty i jak juz to od razu zaklepac na koniec lipca. A ten wyskoczył do niego, że on nas nie zna, nie wie czy chodzimy do kościoła, to tak się nie da, że my chcemy i oni chrzczą (a niby od czego są i za co kasę biorą???:wściekła/y:)
Katiuszka nie to żebym księży broniła.. ale znam jednego, takiego z prawdziwego zdarzenia, nie chłonącego kasy.. i czasem opowiada ze młodzi przychodzą że chcą ślubu.. on pyta 'a czy wy z mojej parafii jesteście? bo was nie widzę?' i młodzi wkurzeni bo przecież w parafii mieszkają.. a ksiądz o głupoty pyta.. albo mówi że dzwoni do niego 'szczesliwy' tatuś i mówi 'prfoszę księdza, chciałbym chrzciny w kosciele zrobić' to on mu na to 'ale ja chrzcin nie wyprawiam, może niech pan w jakiejś restauracji zrobi' itp. itd. oni - księża muszą jakieś minimum wiedzieć i dlatego pytają o to czy ktoś jest z parafii bo inaczej (tak jak w waszym przypadku) chcą zaswiadczenie od księdza z anglii (czyli tam gdzie obecnie mieszkacie). Jak załatwialiśmy ślub, ksiądz nam nawet powiedział ze nie ma konieczności brać ślubu we własnej parafii, mogliśmy wziąć ślub równie dobrze w krakowie.. z tym że papierki i zgodę trzeba by było uzyskać.. więc nie denerwujcie się 'formalnościami' one są na każdym kroku :sorry2:

Katiuszka a wy chcecie chrzcic w PL?? no bez przesady jakie wymogi! A ksiadz to niby skad wie, ze chrzestni sa po slubie cywilnym? musza akt malzenstwa okazac?? Macie prawo do chrztu dziecka!
Gatto o ile dobrze pamiętam Katiuszka kiedyś, kiedyś (jeszcze jak w ciąży była) pytała o to księdza.. :sorry2:

nie naraziłam się tym wpisem??? :zawstydzona/y::sorry2:
 
U mnie też brzydko i pada :baffled:
Olek śpi w łóżeczku, ale nie dziwne skoro też koncertował od 4.18:szok::-D

Co zrobić...

Ja dziś robię jakiś dobry obiad i rogaliki drożdzowe - w taką pogodę to nic tylko się dobrze najeść;-):-)

katiuszka - niestety ale Kościół takim postępowaniem sam zniechęca ... Powiem CI , że to zależy od proboszcza - jak my chcieliśmy ochrzcić Julkę to dopiero w czwartym nas przyjęli i to w ogóle bez komentarzy:happy2:

ooo jest i Ani@k -ale nie wiem czy się nie naraziła ?:-D*** Wyspałaś się ?? To masz fajnie...:tak:
 
Ostatnia edycja:
eee nie wyspałam się wcale, eM mnie wkurzył.. nie wiedziałam rano co zjeść.. pić mi się ciągle chce..
ciuchy z c&a chyba dopiero w przyszłym tygodniu przyjdą.. zaraz zacznie padać (chyba)

i nie to żebym marudziła.. :dry:
 
katiuszka,moja kolezanka była w takiej sytuacji jak wy!!!!oni sa kilka lat w anglii,a w styczniu przylecieli tu chrzcic dziecko!i ksiądz nie robił im zadnych problemów!!!!!!!!!!:no: w sensie oni tam w angli,powiedzieli,ze jada tu do polski chrzcic dziecko,on wystawił im podpowidnie zaswaidczenie,ze chodza do koscioła,ze sa katolokami i ze naleza do danej parafi...oni tu w polsce okazali takie zaswiadczenia i ksiądz bez zadnego ALE ochrzcił im córke!!!,ani ksiadz w anglii,ani tutaj na parafii,nie robił im zadnego problemu!!miieli takie zaswiadczenia,to nie było problemu!...zgadzam się z wypowiedzia Ani@k.......na temat chrztu,czy slubu itd...kazdy ksiądz musi miec jakies "minimum",aby dokonac danego sakramentu.....
 
Ostatnia edycja:
Moje C&A jedno wczoraj przyszło a na drugie czekam ;-)

Już by mogły być te upały, Księciunio ma tyle ciuchów na lato, że czas najwyższy zacząć w nich chodzić :-)
Gorzej ze mną ale nie widzę sensu kupować za dużo skoro schudnę jeszcze dużo . Kiedyś. :-D
 
witam się i ja...
Dziewczynki ale macie uzdolnione dzieci, malują, śpiewają od małego, fajnie, przynajmniej jest wesoło...
Zuzu i Magda jak tam wyniki?
My wczoraj zakończyliśmy poradnie przedmałżeńską, teraz czas dokumenty załatwiać i z powrotem do kościoła złożyć to:baffled: katiuszka czyli możemy sobie rękę podać...

dziś mam pierwsza przymiarkę sukni ślubnej, ale się ciesze...:-):-)
 
reklama
Zuza no właśnie, jak wyniki???
a na wyniki Magdy (znaczy jej eMa) to chyba trzeba poczekać.. czy nie???

a propo schudnięcia.. przymierzałam kiedyś spodnie, które miały mały problem aby się zapiąć.. jak wciagłam brzuch - było ok.. aż wstyd się przyzanć.. ale je kupiłam:zawstydzona/y: miałam pretekst aby częsciej brzuch wciągać :zawstydzona/y: miałam je na sobie kilka razy.. teraz ładnie leżą i czekają..
 
Do góry