reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

hej:happy:
katiuszka.. no ja mysle, ze dobrze,ze Twoj gin jest realistą. Moj tez po tym, jak okazalo sie ze wszystko ok, powiedzial mi ze zagrozenie zawsze jest. No bo jest, ale nie nalezy o nim myslec.
Jak mowi Muma, dbaj o siebie, odzywiaj sie zdrowo, czyli rob wszystko co w Twojej mocy zeby dzidzia rosła zdrowo a bedzie ;-):-)
Nie wiem czy niepotrzebnie nie wciskasz w siebe tej wody na siłe... Ja tam odzywiam sie normalnie, znaczy jak zawsze duzo warzyw i owocow, troche wiecej nabiału (bo jakos ochota mi na sery białe itp wzrosła bardzo;-)). A pije duzo, bo mi sie po prostu ciagle pic chce. Ale wczesniej nie wciskalam na sile wody...


Jakiego wczoraj stresa miałam, mało sie nie poryczalam w drodze do domu, bo w pracy jakies plamienie mnie dopadło:-(. Ale na szczescie, jak dojechałam do domu to juz sie skonczyło.. no ale przelezałam juz do wieczora w łóżku...
Ja juz wizje mialam... no wiadomo jakie,... masakra... pozniej sie stuklełam w głowe, ze panikara jestem:zawstydzona/y:


Aleksis no piekne te widoki!!! ojjj nie dziewie sie, ze juz tam chcesz wracac;-) tez bym chciała :-)
 
reklama
kok.o spokojnie kochana będzie wszystko dobrze , zobaczysz - my tutaj ślemy ci pozytywne myśli i &&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&&
to samo dotyczy i mumy i katiuszki i kasi. natki i wszystkich tutaj super babeczek !!!!!!!

Życzę wam miłego dnia
:-D
 
Hej Dziewczynki,

bzzz - my tu ogólnie wszystkie jesteśmy super, to samo dotyczy naszych staraczek :tak::tak: Cieszę się, że masz dobre nastawienie, coś czuję, że Euro będzie szczęśliwe dla Ciebie moja droga :-):-)
kok.o - Ty się nie przemęczaj !! :tak: Dobrze, że już jutro weekend się zaczyna, odpoczniecie trochę z Groszkiem, ale obiecaj , że jakbyś się licho po weekendzie czuła to pójdziesz na zwolnienie ?
katiuszka - z tą wodą to jest tak jak kok.o mówi - nie wmuszaj w siebie, mnie też się bardzo chciało pić od początku. Ważne jest picie od II trymestru bo wpływa na ilość wód płodowych, ja teraz mam nakaz ograniczenia bo mam wód troszkę za dużo i przez to taki brzuch pewnie :happy::-p Teraz dbaj o siebie, czas szybko mija, za 10 dni wizyta, pewnie usg i serduszko :tak::tak:

A co do mojego gotowania, no to siedzę w domu to gotuję sobie bo lubię a jeszcze bardziej lubię jeść :-D
Dzisiaj jadę do Lidla zaopatrzyć się w produkty do gotowania na weekend ;-) W piątek mamy znajomych na meczu otwarcia, zapodaję łososia ze szpinakiem w cieście francuskim a jakby zgłodnieli mocniej to kiełbaskę białą z piekarnika. Miał być grill ale zdaje się ma padać ;-)
zuzanka - i jak w końcu, masz to hsg ?? &&&&&&&&&
kasia.natka - jesteś jeszcze w dwupaku ? ;-)
aleksis - pięknie na tej Krecie :tak: ale ja to marzę o domku na mazurach: ja, M, Jula, Fasol , piesio - może za rok się uda :tak::tak:

Miłego dnia wszystkim :-)
 
hej dziewczyny
ja po wizycie u anestezjologa i wszystko ok :tak:więc w piątek planowo HSG :tak::-)



kok.o proszę leżeć i odpoczywać a nie rzuciłaś się w wir pracy i myślisz,że co ??że fasolowi się to podoba ? już mi leżeć !!!!! i się nie martw wszystko będzie dobrze tylko dbaj o siebie i nie przemęczaj się błagam Cię!!!!
Muma ja jakbym siedziała w domu ( i jak będę siedzieć) to chyba się będę turlać szybciej niż myślę :-D bo jak Ty lubię gotować pyszności a jeszcze bardziej je jeść :-):tak::-) a jeśli chodzi o mazury to kochana daj znać to dam namiary na fajne miejsca :tak:;-)
katiuszka nie masz co się przejmować porób badania ,posłuchaj dr a nie masz co się denerwować kreseczki z testu nie znikną i będziesz kochana cieszyć się do końca już swoim rosnącym brzuniem :tak::-)


moje dziecko dzisiaj wraca z zielonej szkoły ,wieczór zapowiada się rodzinnie zaraz znikam sprzątnąć i poprasować muszę troszku szkoda tylko,że jestem na diecie bo mam ochotę na drina :-),a więc moje drogie miłego popołudnia :tak::-)
 
Hello Dziewczynki.
Przyszle Mamusie- wszystko bedzie dobrze, bo my wszystkie tutaj jestesmy najpiekniejsze, mlodziutkie i najmadrzejsze:tak::-)
Muma-super plany, chatka nad jeziorem, eh... Nie bylam chyba ze 100 lat na Mazurach, troche mi sie teskni tam.
Cos mnie dalej pobolewaja te jajniki, mam nadzieje ze to cos o 2 cm to jednak nie cysta. Test o 5.30 rano byl negatywny, ale lekarz nakazal bara bara, wiec do dziela. Winko czwerwone Barolo jest w zanadrzu:-)
Katiuszka- Raz zdarzylo nam sie rozwalic wersalke, jak oddalismy sypialnie gosciom.Smiali sie, ze robota za ostra:-D A my wtedy wlasnie nic teges. Teraz mamy mocne lozko, ale juz zaczyna skrzypiec. Moze przeniesc sie nizej?

W piatek wybieramy sie na koncert Oddzialu Zamknietego do Essen
 
Cześć Dziewczyny!!!:-)
kok.o o matko...współczuję wczorajszych myśli i nerwów:-(Kochana, uciekaj na zwolnienie!!!! masz leżeć, odpoczywać, dbać o Was, a nie do pracy latasz i jeszcze na dodatek w niedzielę :angry: Oby to był jednorazowy incydent, dalej już będzie książkowo!!! trzymam kciuki za Ciebie i Groszka!!!! nie martw się!!!!!
zuzanka czyli te bakterie to niegroźne były, tak? dobrze się układa:tak:teraz badanie, po badaniu zaraz wpadnie fasolka i będzie nas więcej:tak::-)
aleksis teraz czas zejść do parteru:-D bo jeszcze trochę, to i tak tam skończycie, jak się łóżko do końca rozleci:-) A koncert super sprawa!!!! dawnej..dawniej...też chodziliśmy na prawie każdy koncert polskiej grupy, która zawitała do Londynu. Ale teraz już nam się nie chce, lepiej w domu w telewizji obejrzeć:baffled:
Muma ufff kamień z serca, skoro nie muszę w siebie tyle tej wody wlewać:sorry2: próbowałam dzisiaj, rany...jak mi niedobrze po każdym łyku było...piję herbatki zielone, soki owocowe naturalne, tak z litr wody dam rady wypić, więcej na razie nie...mam nadzieję, że z czasem będzie lepiej. A mnie się nie chce pić:no: a już na pewno nie wody!!! ja ogólnie zawsze mało pijąca byłam, ale teraz postanowiłam to zmienić, ale nie sądziłam, że to będzie takie trudne:szok: dzięki za chęci wysłania dupka!!! mam nadzieję, że jednak nie będzie mi potrzebny. Tak sobie myślę czy w sobotę jak pójdę na badania na tokso czy nie zrobić sobie już progesteronu, gdyby wyszedł niski, to szybko znajdę innego lekarza i niech mi coś przepisze. A dopiero przed wizytą może zrobię go drugi raz. A właśnie mam kolejne pytanie...mam nadzieję, ze mnie nie ochrzanicie, że non stop się o coś pytam:sorry2: bo mam zrobić dwa razy betę i progesteron, lekarz będzie od 15 czerwca i teraz się zastanawiam..czy te badania mają być zrobione na kilka dni przed wizytą? czy mogę je zrobić wszystkie w sobote jak pójdę na tokso, a powtórzę betę w poniedziałek? obawiam się czy mnie lekarz nie opierniczy, że zrobiłam je za wcześnie...:baffled: i jeszcse jedno pytanie...Muma Ty chyba kiedyś pisałaś, że do któregos tam tygodnia czułas bóle brzucha tak jak na okres??? ja juz dziś mniej to odczuwam, raz na kilka godzin, jajniki tez czasem mnie zakłują...tak ma być? czy coś nie tak???:sorry2::confused: z góry przepraszam za głupie pytania, no ale...kurka...pierwszy raz w ciąży jestem!!!!:tak::-)
aha powtórzyłam dzisiaj test ciążowy.....ale grube krechy :szok::szok::szok::tak: jak nic bliźniaki!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
 
katiuszka betę kochana robisz podwójną ,żeby sprawdzić przyrost prawidłowy czy wszystko jest w porządku i robisz w odstępie 48 h jak beta ładnie rośnie znak ,że wszystko gra :tak:a progesteron jest po to aby sprawdzić czy też jest ok i czy dufastonu Ci nie podawać ,bo jeśli jest słaby to dr powinien podać leki jak luteina albo dupek właśnie a badania zrób w poniedziałek progesteron i betę a w środę beta drugi raz :tak::-) ja tak miałam przy ciąży robione.I niczym się nie przejmuj takie kłucia sa podobno normalne fasol tam już Cię gryzie pazurkami :-)

a moje bakterie nie są na tyle groźne aby zabiegu nie było , a moja P.dr jak odbierałam wyniki dała mi lek na te bakterie więc spoko pewnie ich nie mam ,ale mój M też musi zażyć bo on może też mieć i może mi je przenosić nie chcący :-:)zawstydzona/y: no więc przy wizycie ginekologicznej dostanie tableteczki :happy::happy::happy:

no i kate oby było po hsg II bo już i ja chcę :happy::blink::happy:
 
lopop moja mała już w domu i teraz mój M pizze robi takiego gotowca ale i tak dobre ;-)i małego drinka sobie zrobiłam na wieczór ,obejrzymy we trójkę you can dance i spać ,na jutro umówiłam się na siłownię z koleżanką to podjadę spalić dzisiejsze kalorię :tak::szok::tak:
 
reklama
dzięki zuzanka :tak: ja wiem o co chodzi z tymi badaniami, tylko się zastanawiam nad tym kiedy je zrobić, ale posprawdzałam sobie w kalendarzu i wychodzi mi, że idealnie będzie właśnie pójść pierwszy raz w poniedziałek, wtedy zrobię tokso, progesteron i betę, w środę druga beta. A lekarz w piątek lub w sobotę...ufff doszłam z tym do ładu:tak::-) powiem Wam, że póki co to zagubiona jestem w tym wszystkim. Łatwiej już będzie jak się zapiszę do przychodni, zrobią mi kartę i sami będą mi przysyłać listy kiedy mam się zgłosić. No ale to dopiero gdzieś między 12-15 tyg:angry:
kok.o jak tam dzisiaj sytuacja wygląda??? już wszystko w porządku??? trzymaj się Groszek dzielnie!!!! dawaj dobry przykład młodszemu koledze....hmmm muszę nadac jakąś ksywkę mojej fasolce:confused: :-D
ps. pierwszy raz w życiu mam pryszcza:szok::szok::szok: na policzku!!!! ale paskudztwo!!!!!
 
Do góry