reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

jeszcze raz miłego wyjazdu zuzanko, ja też od jutra zniknę i wrócę pewnie późno w niedzielę :tak:
a nad tym wyjściem dzisiejszym i autobusem to wciąż myślę
 
reklama
I ja życzę Wam wszystkim miłego spokojnego weekendu, najlepiej pod kołderką żeby wykurować wszystkie zarazki,zuzance tylko mniej spokojnego bo &&&&&&&&&&&&&&&&&&:-):-)
Odpocznijcie , za mnie trochę też, bo ja niestety galop na całego...
Do poniedziałku pewnie.
 
katiuszka dzieki bardzo za info o laboratorium. Nie jest to blisko nas, ale damy rade. Moj maz nienawidzi GP i ciezko jest mi go namowic zeby poszedl tam na badania. On nawet jakby umieral z bolu to wolalby wydac majatek na polskiego lekarza. Jak twoj M. bedzie mial te badanie prosze zdaj relacje to wtedy uspokoje mojego M., ze to nie jest takie straszne:)
Ja sprobuje jeszcze z NHS bo teraz w ten poniedzialek mam miec wizyte z gin w szpitalu i zobacze co mi powie. My niestety mamy pod gorke przez to, ze co jakis czas mam torbiele, ktore hamuja mi @ i przez to nie mam tez owu wogole.
Jak moja cierpliwosc sie skonczy to rowniez zaczne prywatnie, ale to wiaze sie niestety z wielkimi kosztami.
Chetnie polecilabym Ci jakiegos dobrego prywatnego gin, ale sama bylam tylko u jednego kilka lat temu i nie zrobil na mnie dobrego wrazenia. Sprawdzal na usg czy torbiel sie wchlonela i jego stwierdzenie bylo, ze nie jest pewny, ze raczej tam nic nie ma :/ Dla mnie raczej za 100£ to wizyta bez celu. bo musialam leciec do polski potwierdzic, ze torbielii nie ma. Moi znajomii tez nie maja dobrych opinii na temat innych lekarzy, mowia, ze najczesciej naciagaja na kase, a tak na prawde nic nie robia. Ale sama szukam kogos kompetentnego tak na wszelki wypadek jak tylko znajde kogos z polecenia na pewno dam ci znac.:)


 
noelka śmiało pisz co ci leży na sercu :tak: z nami możesz się podzielić tak samo smutkami jak i radościami więc poczuj się częścią wątku-w grupie raźniej
 
noelka, mój M. też nie jest specjalnie szczęśliwy z powodu tych badań, ale nagadałam mu, że mężowie dziewczyn z forum chodzą na nie, nawet nie jeden raz, nikt od tego nie umarł, że my, według mnie, mamy gorzej, a nie panikujemy przy byle wizycie, no i co najważniejsze, że jeśli chce być ojcem, to trzeba się troszkę poświęcić. Mówi, że niby rozumie i ze pójdzie, ale widzę, że jakby byłam minimalna szansa, żeby się wymigać, to by to zrobił. Faceci!!!!!! duże dzieciaki:cool:
Co do polskiego gina tutaj, to mam podobne spostrzeżenia co Ty i Twoi znajomi. W maju, kiedy postanowiliśmy o powiększeniu rodziny, poszłąm do jednej pani doktor, żeby się przebadać tak ogólnie, no i żeby mi poradziła jak sie przygotować do ciąży, jakie badania przydałoby się porobić, jakie witaminy przyjmować. Poczytałam wcześniej na neci, byłam z grubsza poinformowana, co okazało się dobrym posunięciem, bo pani doktor powiedziała, że nie trzeba żadnych badań ani witamin brać!!!!!! Jedyn plus, że wyleczyła mi nadżerkę, fakt, że kosztowało to 200f, no ale pozbyłam się jej. Kiedy przyszłam na kontrol, trwała ona dosłownie zerknięcie w...no wiecie...powiedziała, że jest ok i 50f kolejne. A na temat mojej planowanej ciąży ani słowa. Więcej już do niej nie poszłam, nie dość, że droga, mało pomocna, to jeszcze jechałam do niej aż na Greenwich, czyli ode mnie jakieś 2 godz drogi!!!!! dlatego szukam kogoś bliżej, jak się lepiej poczuję, to poszperam w necie, może w gazetach polskich...hmmm coś tam znajdę na pewno:tak: Nie orientujesz się czy tutejsi lekarze robią ten monitoring? coś mi się obiło o uszy, że angielscy lekarze w ogóle tego nie stosują:sorry:chyba, że coś pomyliłam....zastanawiam się czy jak pójdę już do tego polskiego to zrobi mi ten monitoring..no zobaczymy...
A ja dalej leżę z gorączką. Myślę, że powinnam wziać antybiotyk, bo to na 100% angina, ale do sobotnich badań się wstrzymam, boję się, że mogą zmienić wyniki badań, a wtedy nie dość, że 85f w plecy, to jeszcze czekanie do kolejnego miesiąca. Tak wiec może do soboty nie umrę:sorry:

kasia.natka, miłego weekendu w górach!!!! uważajcie tam na siebie, bo ma wiać niemiłosiernie!!!! nie wdychaj za dużo górskiego powietrza, żebyś nie daj Boże nie złapała jakiegoś przeziębienia od tych wiatrów. A tak ogólnie to wypoczywaj i podziwiaj piękne widoczki! uwielbiam nasze góry!!!!!
 
a właśnie, może Wy znacie jakieś domowe, babcine sposoby na anginę??? na razie biorę taki ogólno grypowe leki, do tego witamina C, płukam gardło szałwią, ale póki co,nic nie pomaga. Najgorzej męczy mnie ta gorączka i bóle mięśni, nawet cebulki włosów mnie bolą:wściekła/y:
 
katiuszka możesz próbować jakiegoś "smarowania" na gardło typu mleko, miód, jakaś maść rozgrzewająca ale z tego co wiem to raczej przy anginie antybiotyk jest potrzebny :tak:
obiecuję ciepło się ubierać w górach i wdychać przez szalik ;-) a właśnie widziałam pogodę na weekend i jest duża szansa na śnieg :happy:
i jeszcze muszę się wam pochwalić - wczoraj i przedwczoraj to starałam się wyczuwać "bulgotki" wieczorem leżąc na plecach z ręką pod pępkiem ale dzisiaj już czuję nawet siedząc przy kompie i bez dotykania!!!
 
reklama
kasia.natka dziekuje za cieple przyjecie:)

katiuszka w polskich gazetach znajdziesz b.duzo ofert jakis polskich prywatnych gin, ale na pewno za wizyty biora duze pieniazki. Mysle, ze robia monitoring. Tylko, ze mi zalezy znalezc kogos z polecenia, kogos kto chodzil do niego i byl zadowolony tak w ciemno to juz nie chce wydawac kasy.
Angielski gin pewnie zrobi monitoring, ale pewnie jak mu powiesz, ze staracie sie juz 2 lata i po serii wizyt itd dopiero zajma sie Toba, ale na wszystkie wizyty bedziesz czekac po 2 miechy. Tak jak ja zreszta.
Jak pisalam wczesniej ja na razie sprobuje z nhs i bede Ci zdawac relacje co i jak. :)
Widzisz z jednej strony mamy bezplatne nhs, ktore zajmuje cale wieki, a zdrugiej polskiego gin, ktory wyplukuje nas z kasy.
Pisalas, ze wyleczyli cie z nadzerki. Cos mi tu zle pachnie. Z tego co wiem wiekszosc nadzerek nie podlega leczeniu, co druga kobieta ja ma i jesli nie ma zadnych zmian to moze miec cale zycie. Ja rowniez mam minimalna nadzerke nie wymagajaca zadnych zabiegow i konsultowalam to z kilkoma lekarzami w PL. ty mialas wypalana , czy jakos inaczej ci usuwali? Boje sie, ze zrobili to tylko dla kasy, ale mozliwe ze sie myle.
Takze prosze cie zdaj relacje z tego badania twojego M. bo dzis wieczorem zaczynam namawiac mojego:)
 
Do góry