Muma ja miałam problemy z owulką. Pęcherzyki rosły do 12mm i się zatrzymywały...nie zawsze, ale bardzo często...co przy 30stce na karku i ogromnej chęci posiadania dziecka nie wróżyło na szybkie posiadanie potomstwa. A tak to liczę na to, ze znowu szybko zajdę w ciążę i tym razem szcześliwie donoszę i urodzę zdrową dzidzię.
reklama
beka jakim cudem uda Ci sie zalatwic refundacje in vitro?[/QUOTE]
W UK ona jest refundowana przez NHS. Musisz spelnic klika warunkow tylko medzy innymi :
- starac sie o dziecko 3 lata
- byc pomiedzy 30-34 rokiem zycia
- nie palic przed pol roku
dokladnie wszystkiego nie pamietam. Napewno zalezy to od sytuacji i problemu jaki ma dana para.
U nas bylo tak psozlam do GP badania hormonow byly i nasienia. Slabe nasienie bylo meza nic sie nie da zrobic na to, wiec kwalifikujemy sie pod in vitro. Kryteria spelnilismy tylko czekac do 30. I potem wypelnic wniosek o refundacje. Lekarz wspominal, ze jesli chcemy wczesniej to jakbym chciala oddac swoje jajeczka to tez czesc porywaja, ale wtedy nie calosc za to. Dokladny list mam dostac do 2 tyg. bo duzo informacji podawal mi, ale powiedzialo, ze wszystko mi napisze co mam zrobic i gdzie sie zglosic.
W UK ona jest refundowana przez NHS. Musisz spelnic klika warunkow tylko medzy innymi :
- starac sie o dziecko 3 lata
- byc pomiedzy 30-34 rokiem zycia
- nie palic przed pol roku
dokladnie wszystkiego nie pamietam. Napewno zalezy to od sytuacji i problemu jaki ma dana para.
U nas bylo tak psozlam do GP badania hormonow byly i nasienia. Slabe nasienie bylo meza nic sie nie da zrobic na to, wiec kwalifikujemy sie pod in vitro. Kryteria spelnilismy tylko czekac do 30. I potem wypelnic wniosek o refundacje. Lekarz wspominal, ze jesli chcemy wczesniej to jakbym chciala oddac swoje jajeczka to tez czesc porywaja, ale wtedy nie calosc za to. Dokladny list mam dostac do 2 tyg. bo duzo informacji podawal mi, ale powiedzialo, ze wszystko mi napisze co mam zrobic i gdzie sie zglosic.
katiuszka79
Fanka BB :)
witajcie kobietki!
Jeden dzień mnie nie było, a tu tyle pogaduszek się odbyło:-)
lumina, koopę lat
co tam u Ciebie??? jak staranka???
brzózka, biedactwo ale Cię pewnie wymęczyła ta grypa żołądkowa. Nie wiem czy to nie jest jakiś wirus w Polsce, dzwoniłam niedawno do rodziny i połowa leżała z tą grypą. A u Ciebie nie dość, że @ to jeszcze choróbsko. Mam nadzieję, że już Ci lepiej. Zdrówka życzę!!!!
beka, a gdzie dokładnie mieszkasz w UK? ja w Londynie, dziewczyny na naszym wątku mieszkają w Polsce, dlatego brzózka taka zdziwiona była, że Ci zrefundują IV.
muma, "u nas" czyli w Londynie hahaa...zawsze mnie to śmieszy,jak Polacy ledwo co przyjadą, a już mówią "u nas"....no w każdym razie tutaj to już ozdoby świąteczne można zobaczyć końcem sierpnia. Istne wariactwo!!! No a z początkiem listopada to juz normalne święta:-) Ja jeszcze nie ubieram choinki, korci mnie, bo bardzo lubię ten klimat, ale jak powstrzymam się jak najbliżej świąt, to wtedy to jest coś naprawdę wyjątkowego, a tak to już by mi się "opatrzyła".
A co do Twoich objawów ciążowych...kochana, ja to dopiero miałam wczoraj full zestaw
najpierw kilka dni mi niedobrze było, tak parę minut w ciągu dnia, ale zawsze coś. No a że najdałam się jabłek, po których ZAWSZE mi niedobrze, to nic!!! następnie, czułam się bardzo śpiąca, kładłam się spać już o 21, 22...myślę sobie, pewnie to ciąża, to nic, że wstawałam przed 6, co dla mnie jest środek nocy. Nic nieważne, grunt, że mam objawy!!!
a wczoraj wieczorem zaczęły mnie piersi boleć, brzuch jak na @, no to przeszły mi głupoty i spadłam z obłoków. Dziś mnie nic nie boli, ale do @jest jeszcze tydzień, więc wszystko się zdarzyć może.
Jeden dzień mnie nie było, a tu tyle pogaduszek się odbyło:-)
lumina, koopę lat
brzózka, biedactwo ale Cię pewnie wymęczyła ta grypa żołądkowa. Nie wiem czy to nie jest jakiś wirus w Polsce, dzwoniłam niedawno do rodziny i połowa leżała z tą grypą. A u Ciebie nie dość, że @ to jeszcze choróbsko. Mam nadzieję, że już Ci lepiej. Zdrówka życzę!!!!
beka, a gdzie dokładnie mieszkasz w UK? ja w Londynie, dziewczyny na naszym wątku mieszkają w Polsce, dlatego brzózka taka zdziwiona była, że Ci zrefundują IV.
muma, "u nas" czyli w Londynie hahaa...zawsze mnie to śmieszy,jak Polacy ledwo co przyjadą, a już mówią "u nas"....no w każdym razie tutaj to już ozdoby świąteczne można zobaczyć końcem sierpnia. Istne wariactwo!!! No a z początkiem listopada to juz normalne święta:-) Ja jeszcze nie ubieram choinki, korci mnie, bo bardzo lubię ten klimat, ale jak powstrzymam się jak najbliżej świąt, to wtedy to jest coś naprawdę wyjątkowego, a tak to już by mi się "opatrzyła".
A co do Twoich objawów ciążowych...kochana, ja to dopiero miałam wczoraj full zestaw


Ostatnia edycja:
Muma
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Maj 2011
- Postów
- 2 952
katiuszka - ja też jeszcze tydzień mam, właściwie tydzień i 2 dni do @ - a co tam, tyle naszego co się "naobjawujemy" - dziś po południu to taka byłam senna , że normalnie niedawno wstałam jak się zapadłam po obiedzie ;-):-)
Brzózka - bardzo współczuję, mielismy to już tyle razy, najlepsze są te wersje przynoszone ze żłobka i przedszkola (normalnie hardcore) - to wszystko znów niedługo przed nami wszystkimi Dziewczynki
beka - Witaj i już &&& za IVF, super, że refundują..
lumina - co tak króciutko, tylko witam i koniec - proszę tu zaraz relację co tam u Ciebie kochana :-)
Pozdrówka wieczorne:-)
Brzózka - bardzo współczuję, mielismy to już tyle razy, najlepsze są te wersje przynoszone ze żłobka i przedszkola (normalnie hardcore) - to wszystko znów niedługo przed nami wszystkimi Dziewczynki

beka - Witaj i już &&& za IVF, super, że refundują..
lumina - co tak króciutko, tylko witam i koniec - proszę tu zaraz relację co tam u Ciebie kochana :-)
Pozdrówka wieczorne:-)
reklama
Brzózka
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 10 Czerwiec 2011
- Postów
- 288
katiuszka masz racje, zdziwilam sie bo myslalam ze w Polsce. Fajnie, ze macie tam taka szanse. Super!!
My niestety na razie nie. A na prywatną niewiele kobiet stac. Mnie niestety nie stac.
no i wydaje mi sie ze powinnam sie juz poddac i zyc dalej.
ech...sorki za moj nastroj dzis. Poprostu czasem mam dosyc.
dziekuje Wam za cieple slowa i pozdrawiam wieczornie
My niestety na razie nie. A na prywatną niewiele kobiet stac. Mnie niestety nie stac.
no i wydaje mi sie ze powinnam sie juz poddac i zyc dalej.
ech...sorki za moj nastroj dzis. Poprostu czasem mam dosyc.
dziekuje Wam za cieple slowa i pozdrawiam wieczornie
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 24
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 337
- Odpowiedzi
- 66
- Wyświetleń
- 8 tys
Podziel się: