reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

Ani@k chętnie Ci poopowiadam o monitoringu ale może nie będzie trzeba ?;-)
Takie objawy grypopodobne to podobno częste na początku ciąży są :-)
A ból w 33 dc to raczej nie owulacyjny ;-)
 
reklama
Ani@k - dzięki , też lubię moja pracę ale czasem mam dość ,tak jak z tym kręgosłupem ale na szczęście już w porządku , teraz muszę bardziej o niego dbać i baby niech przychodzą do mnie a nie ja będę latać z tym całym sprzętem po wsi bo nikt mi za to więcej kasy nie da

NO właśnie przyszła @ dziś z rana , ja przyznam robiłam sobie nadzieję że może się udało no ale cóż ...
w ogóle to jestem głupia bo nie potrzebnie się nakręcałam , jak mi było nie dobrze po kawie to że to mdłości na ciąże a to był dopiero 30 DC , czyli objawy ciąży to raczej po spodziewanym terminie @ powinny być ? a ja mam zawsze wcześniej wszystkie objawy które są na @ a nie na ciąże
jestem mistrzynią urojeń ciążowych ,

Ja pewnie też nie długo zacznę monitoringi bo pół roku przeleciało na marne , zresztą mąż musi być w domu częściej bo tak to nic z tego , prawie nigdy nie udaje się nam trafić w owulację , zawsze jest dzień za wcześnie albo za późno , ostatnio jestem prawie pewna że było 2 dni za wcześnie staranie - no bo @ jest podobno dokładnie 14 dni po owulacji ?

Muma - pisz o monitoringu , co i jak ? ile razy w m-cu trzeba chodzić i jaki jest koszt jednego usg ? czy przy monitoringu zawsze konieczne jest branie clo ? i zastrzyk pregnyl na pęknięcie pęcherzyka ? bo ja tak miałam , wyhodowałam wtedy 5 pęcherzyków ale po zastrzyku juz nie poszłam na usg bo lekarz powiedział że mam tylko zrobić test ciążowy jak nie będzie okresu za około 14 dni po zastrzyku - nie wiem czy to było ok ? bo on wtedy miał urlop i może mnie zbył a powinnam jeszcze iść na usg czy one pękły ? w ogóle to ja mam jajniki jakby policystyczne , powiększone i z jakby pęcherzykami pod otoczką ale od tarczycy podobno to jest , lekarz podejrzewał u mnie PCO ale nie zgodziło się to z wynikami hormonalnymi bo były prawie całkiem dobre tylko tsh i zapalenie tarczycy wyszło i może to tak bruździ ? no i słabe plemniki - to wszystko się składa na nasze niepowodzenia w staraniach
 
Ostatnia edycja:
Oj ja bym chyba oszalała :-D
Ale mój Małżonek mnie potraktował tym przeziębieniem więc nie nakręcam się..nie chcę się nakręcać..no i bardzo chcę poznać temp. w następnym cyklu..
 
Lumina przykro z powodu małpiszona...a teraz historyjka pewnej dziewczyny, mojej znajomej, która skrupulatnie liczyła dni, mierzyła temp. zawsze starała się celować w "ten dzień" i nic. Przez 2 lata nic. W końcu wkurzyła się na termometr, przestała liczyć celność i jak ją widziałam w sobotę była w 4-miesięcznej ciąży. A jak ślicznie ten brzuszek wyglądał..
A więc nie chcę słyszec o przesunięciu o 2-3 dni w tę czy w tamtę stronę. Moze warto spróbować na oślep? Może to ze mąż własnie się nadarzy (przepraszam za określenie) jest akurat "tym" momentem? Cykl przed Tobą, przed Tobą równiez przyjazd męża...@ zaraz się skonczy i wróci za całe 9 miesięcy! &&&&&&&&&&&&&&
 
lumina przykro mi... ale będzie dobrze przeciez...
A propos monitoringu, ja jeszcze nie brałam żadnych leków, staralismy sie 4 miesiąc więc postanowiłam podejrzeć co tam słychać.
Byłam w 11,13,15 dc i dziś idę a dziś jest 18dc zobaczyc czy pękł ten olbrzym ..
Jestem z Łodzi,płaciłam 100 zł za pierwsze i po 50 zł za kolejne.
Jutro idę do mojego zaufanego ginekologa ze wszystkimi moimi wynikami, z wiedzą o tym cyklu, pogadać i pomyśleć co dalej.
Wiem na pewno, że jeśli będę mieć kasę to będę sobie robić ten monitoring, bo wcale nie korelował mi z testami owu ani z objawami no ale może to właśnie dlatego że to podobno cykl bezowulacyjny jest...
Podobno może tak być, ale miałam objawy śluzowe, testy owu dodatnie i teraz mam wzrost temperatury. No zobaczymy.
 
to ja już zgłupiałam - jak może być cykl bezowulacyjny a jest śluz i wszystko jak na owu ?

Ani@k - na takie trafianie mogą sobie pozwolić osoby młode i zdrowe , ja po 30-tce i przeszkody są po obu stronach - nie wiem czy mam tyle czasu - starać się na chybił trafił ?

kiedyś rozmawiałam z koleżanką i była przeciwna in vitro a teraz już powoli okoliczności ją do tego zmuszają - trzeba patrzeć realnie na co mamy szanse a na co nie
a psychika szaleje to jest najgorsze , bo jakby nie to można by sobie tak czekać spokojnie i trafiać - uda się albo nie uda ?

Muma - drogi ten monitoring , no ale jak trzeba będzie to się zrobi
 
Ostatnia edycja:
No właśnie tak bywa, to jest przygotowanie do owulacji, pęcherzyk rośnie rośnie, LH jest i test wychodzi, ale jest go za mało i nie pęka.Przerobiłam ten temat w weekend. Dzis sie dowiem czy pękł jednak (choć już pewnie za wielki był) czy jest dalej, moze sie wchłania a może będzie z niego torbiel.
 
Lumina:-( no właśnie nieubłagalnie stajemy się coraz starsze..ostatnie dni napawały mnie ogromnym optymizmem...ale jak sobie pomyślę o monitoringu i że od stycznia czekają mnie badania..nie wiem jeszcze nawet jakie (pewnie drożnosć) to nie mam ochoty na nic. Od stycznia tego roku "celujemy" i nic. Kilka dni przesunięta @ - i nic. Apteki na mnie zarobiły, powoli zaczynam przestawac widzieć sens w kupywaniu testów...pocieszając Ciebie, chciałam tez pocieszyć siebie. Bo innym w podobnym wieku się udało:zawstydzona/y:
Muma zdaj relację...życzę pękniętego pęcherzyka. Torbieli tu nie chcemy!
 
oj Dziewczynki, nam też się na pewno uda !!!! :-) Musimy w to wierzyć.
I co , że bociany odleciały właśnie. Wczoraj nad moim domkiem krążyły stada gawronów i kawek, ale kto wie ?? ;-)
 
reklama
witajcie kochane :-)
lumina tulę mocno i szczerze współczuję ale mam nadzieję żemy wszystkie zostaniemy wynagrodzone za naszą wytrwałość
trzymam kciuki &&&
kobietki a u mnie...czekam na wynik bety bo powinien być wieczorem więc kciuki poproszę no i przyznaję się do sikaczy-wczoraj taki bladzich straszny i dziś też choć może mniej ale tak strasznie się boję uwierzyć...że to mi się tylko przewidziało...
 
Do góry