reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

no to kobietki ja już się ustawiam na starcie i obym do tej upragnionej mety w końcu dotarła, teraz czekam na @ (może jutro) i zacznę nowy cykl z ziółkami :-) zaczynam też brać wiesiołek (kok.o pytałaś)
Muma tulę mocno i zapraszam na start, kciuki zaciśnięte więc z wiarą zaczynamy (mam nadzieję dołączyć do ciebie na dniach) a o tym korzeniu nic nie słyszałam więc nie pomogę
bionda a ty na jakim etapie cyklu jesteś?
kok.o a co do sportu to wydaje mi się że bieganie odpada ale poczekaj co gin ci powie

jutro rano jadę z mężusiem w górki na trzy dni więc znów mnie chwilę nie będzie ale zaciskam kciuki za was &&&

Brzózka, Jolka, Akka, lumina GDZIE WY?
 
Ostatnia edycja:
reklama
agi

nie dziekuje na razie... bo jak pisalam troszke sie obawiam o te poczatki - chyba nie do konca jest tak jak trzeba. ale czekam dzielnie.

a Twoja dziecina juz taka duza - ale ten czas zlecial
 
Witajcie Dziewczynki,
Wszystkie odsypiacie pewnie weekend ?? A ja jak ta mróweczka zasuwam w pracy :-)
I co, zaczynamy od początku ? Jutro przyjdą nowe testy owu, zacznę też znow mierzyć temperaturę choć ostatnio nieźle mnie zaskoczyła.
Może to będzie do trzech razy sztuka ? :-) Trzymam kciuki za Wasze i swoje szczęście w miesiącu spadających gwiazd :-)
 
Muma ja niestety nie odsypiam, ciezko pracuje ;) wiec jest juz nas dwie mroweczki.
Trzymam kciuki rowniez za nas wszystkie. Mam ogromna nadzieje, ze ten miesiac bedzie dla mnie laskawy ;-)
 
ja muszę się wam pożalić - mieliśmy jechać na weekend nad jeziorko i już wszystko było zamówione a ja w sobotę rano wstałam o 11 i miałam karuzelę w głowie , ból gardła i nóg , ogólnie jak do trumny a nie na wyjazd i nici z wyjazdu - po raz kolejny klapa
moje plany z pracą też się przesunęły na września - ale za to znalazłam sobie lepsze miejsce w salonie fryzjerskim za 400 podnajem (jestem kosmetyczką),
normalnie mnie coś trafi od tego zastoju - już nie mogę wysiedzieć w domu , gdybym kiedyś zaciążyła to chciałabym pracować do samego końca ciąży bo siedzenie w domu (i jeszcze z mężem w delegacji i u teścia co ma problemy z głową) to jest złooo

nie wytrzymałam z zrobiłam test ciążowy w 20 DC a to dlatego że poprzednia @ była słaba i dziwna a dni płodne też jakieś nie wyraźne no i nic jedna kreska - widocznie fasolka czeka aż rozwinę moje życie zawodowe

pozdrawiam was dziewczyny - dobrze że nas tu tyle zawsze to raźniej
 
eloł babeczki :-)
Ja tez niestety nie pośpie sobie rano. W pracy nawet czasu nie mam żeby do Was zaglądnąć.

No więc ja zakładam szalik kibica, w ręce mam wuwuzele i macie mój akompaniament kibicowski:-)
(przyśpiewke moge też wymyśleć jakąś ;-))

lumina, ja na Twoim miejscu skupiłabym się na pracy lub kombinowaniu właśnie jak sobie polepszać byt itp. na dobre Ci to wyjdzie, a o dziecku będziesz mniej myslec i troche odpuścisz (i moze wtedy właśnie wyjdzie). No, ale teraz myśl kobieto jak na te pieluchy zarobić ;-):-):-)
 
Witajcie Dziewczynki :-)

kasia.natka - jak było w górach ? Ty wszystko w tych trzydniowych cyklach :-D, może to jest jakaś metoda, się okaże wkrótce ;-)
Brzózka miło, że ktoś też pracuje, nie przemęczaj się tylko, poczytałam trochę o Twojej pracy, fajnie, że na powietrzu a ja za biurkiem i w klimatyzacji bleee..
lolitka200 Musi być dobrze, innej opcji nie ma , kciuki trzymam:-)
lumina - ja też myślę, że chciałabym pracować w tej ciąży choć na początku pewnie ucieknę na zwolnienie jak się uda żeby wszystko ładnie się unormowało, a potem, coż, zobaczymy jak się będę czuła. Najważniejsza będzie fasolka, choć lubię moją obecną pracę ale to nie będzie mój priorytet . W pierwszej ciąży byłam cały czas na zwolnieniu choć właściwie nic się złego nie działo i co - przytyłam 20 kg :-D Minęło 11 lat a ja dopiero zrzuciłam nadwyżki...;-)
koko Dzięki za wsparcie - jest nam bardzo to potrzebne teraz...

Pozdrowienia słoneczne :-):-)
 
:) Cześć Dziewczyny!
Kasiu ja właśnie wróciłam z przedłużonego weekendowego urlopu nad morzem. Wprawdzie pogoda nie była jakaś super rewelacyjna ale można było się zrelaksować i nie myśleć o niczym...
Teraz jestem w pracy... i już planuję wizytę u ginekologa - pewnie pomyśli, że oszalałam, bo kolejną wizytę mam wyznaczoną na 04.09.2011 ale ja się boję, że może jest coś nie tak... mam schizy. Myślałam, że ta ostatnia wizyta mnie uspokoi ale nic z tego...
Pozdrawiam Was gorąco i trzymam kciuki :)
 
reklama
Witam
Mowie Wam, ale mi się w pracy szykuje kilka miesięcy harówy! :szok: Własnie dowiedziałam się, ze trzeba podkręcić tempo o 100%, roboty będzie masa… a ja miałam wyluzować! Zamiast tego będę jak motorek zaiwaniać…
Az nie chce mi się myśleć, co szef powie jak mu obwieszcze, ze na macierzyński się wybieram… kurcze… :crazy: I wypadałoby już jakoś teraz mu to powiedzieć, a ja planowałam poczekać do 12 tyg. żeby później (odpukać!!!) nie musieć się tłumaczyć, ze jednak nic z tego.. co robic? Co Wy zrobiłybyście?
A wczoraj nie wytrzymałam i polazłam na siłownie :-) Chciałam odpuścić sporty do wizyty u gina, ale ja nie umiem tak nic nie robić. A po wczorajszej dawce zmęczenia czuje się świetnie!! No ruch to jednak zdrowie ! ;-) Tylko musiałam się pilnować, żeby do nie ćwiczyć na maksa (tak mi zostało po etapie zawodniczym, ze nie ma treningów na pół gwizdka, jak trening to do upadłego :-D ). Polecam !:-D

No, pogadałam sobie :-);-)
Pozdrowionka!
 
Ostatnia edycja:
Do góry