reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

witajcie kobietki :-)
witam nowa koleżankę-bionda i trzymam mocno &&& za ciebie - na pewno ci się w końcu uda
ja wciąż urlopowo ale pogoda nam się całkiem zepsuła :-( trudno - i tak wypoczywamy
a u mnie cykl stracony tzn. tempka ani drgnie czyli bezowulacyjnie niestety więc nie będzie rocznicowej niespodzianki, oby się chociaż szybko skończył...
 
reklama
Kasia - witaj ,
ja nie mierze temperatury tylko objawy obserwuje - czy jak jest śluz obfity to może nie być owulacji ? już miałam 3 razy pytać mojego ginekologa i zapominam , wydaje mi się że zawsze mam owulacje , tzn.
wcześniej zanim zaczęłam leczyć tarczyce to miałam wszystko rozchwiane , cykle nawet 45 dniowe i nie obserwowałam śluzu więc owulacji nie było , lekarz mówił że jajniki policystyczne i pco ale to chyba od tej tarczycy
jutro mam robić pediciure dziewczynie przed porodem , nie wiem jak ja to zniosę bo różnie reaguje na kobiety w ciąży , to jest taka zazdrość i duszenie żalu w sobie , to samo z niemowlętami , zapach niemowlęcia mnie rozwala
 
lumina niestety każda z nas jest inna i dodatkowo każdy cykl też może być inny nawet u tej samej osoby więc raczej nie da się tak ocenić czy owulacja była :tak: najpewniejszy jest monitoring

a ten pediciure najwyżej zrobisz brzydki, krzywy lub byle jaki i już :-D
 
Witam:))
pozwólcie że do Was dołączę.
Jestem z tych poważnych statecznych, którym 35 juz stuknęła;-)
staramy się z małżem szacownym już 4 cykl.... na razie bez skutku... wiadomo..
hehe jak zdecydowaliśmy się na dziecko, to oczywiście byłam przekonana że po pierwszym razie będzie rezultat :-D
a co! mnie sie nie uda!?
heh... niestety cierpliwość nie jest moją cecha :(
no ale witam i pozdrawiam :)
 
na monitoring nie chodzę bo męża często nie ma i szkoda stresu
czyli jak mam obfity śluz i wiadomo ochota jest duża a może nie być wcale owulacji ?

witaj kok.o - nie taki znów stateczny wiek , 35 to nie 60-tka , ja mam 31 i czuje się młodo zazwyczaj (poza małymi dołami)
 
Witajcie Dziewczynki!
Wczoraj was tylko czytałam, ale nie miałam możliwości nić napisać bo mamy w domu dwie małe siostrzenice mojego na wakacjach więc jest trochę ciężko skupić myśli. Teraz małe jeszcze śpią, a ja na kawce.
Po pierwsze witam Cię kok.o , dobrze że dołączyłaś - razem będzie nam rażniej. Ja też jestem tu nowa i mam 34 lata, podobnie jak ty próbuję od 4 miesięcy.
Kasia.natka dzięki za miłe przywitanie w waszym gronie!
Lumina, z tym dniem owu już zaczynam głupieć i myśleć,że zajść w ciążę to jak wygrać w toto lotka. Wg teorii owu jest 14 dnia przed terminem spodziewanej miesiączki. Gdzieś na portalach medycznych przeczytałam, że 14 dni jest terminem niezmiennym i zawsze po 14 dniach od owu występuje okres jeśli nie doszło do zapłodnienia. U mnie od lat występuje cykl jak w zegarku 28 dni, więc jeśli 14dc. mam mokro-czyli bardzo dużo śluzu to wnioskuję, że to mój dzień szczytu płodności. Z drugiej strony pomijając teorię, dlaczego inne kobiety zachodzą zaraz po miesiączce lub na 2 dni przed nią, przy regularnych cyklach 28 dniowych? Wygląda na to, że teoria nie ma się nijak do praktyki bo w takich wypadkach plemniki lub komórka jajowa musiałyby być nieśmiertelne aby przetrwać ponad tydzień czasu. Ja myślę, że to jest loteria, albo się uda albo nie. Lumina mnie ginekolog powiedział, że trzeba próbować w dzień kiedy jest najwięcej śluzu.
Teraz jestem 8 dni przed okresem, tak jak pisałam wcześniej próbowaliśmy 15dc., teraz powinnam mieć raczej sucho a u mnie mokro jak w dzień owu. Czasem wodnicie, czasem śluz białawy. Temperaturę mam 37,2 ale ja zawsze mam koło 37 stopni więc nie wiem czy na to zwracać uwagę. Nie wiem czy doszukiwać się czegoś czy nie - chyba lepiej nie bo znów się rozczaruję. A poza tym od tygodnia mam zatwardzenie, a przy tym co jem powinno być na odwrót.
Jeśli chodzi o reakcję na ciężarne to też ze mną nie najlepiej, chyba mam alergię na nie bo już nie daję rady psychicznie jak się dowiaduję o ciąży dziewczyn z mojego otoczenia. Nie wiem jak one to robią, że tak szybko zachodzą! Jedna z moich znajomych (włoszka) ma 40 lat i zaszła w 2 ciążę, powiedziała mi, że myśleli o 2 dziecku ale jeszcze nie teraz-szczęściara. A mnie się wydaje, że ja już stara jestem i dlatego nic mi nie wychodzi, może ze mną jest coś nie tak bo przez 3 lata mieliśmy stosunki przerywane i nie wpadłam.

Pozdraiam Was Dziewczynk gorąco i czekam na lekturę!
 
bionda mnie sie czasem wydaje, ze u mnie owu jest jakos losowo, raz w połowie, raz przy koncu cyklu :eek: Śluzu (na zewnątrz) u mnie zawsze raczej brak, ale sadzac po uczuciu wilgoci i chęci na sexik to mam owu przez jakies 2 tyg :-)
Ja Ci dam "za stara" ! u mnie w pracy naookoło ciąże i dzieci, prawie wszystkie młodsze ode mnie, ale ja nie żałuje ze sie późno zdecydowalismy (nawet jesli bedzie trzeba długo czekać). Korzystamy z życia i robimy to, na co mamy ochote, póki możemy :-D więc nie martw się, nie myśl, ciesz się sexem, no i wolnością póki ją masz :-)
Ja jestem po urlopie, wyluzowalismy sie troche , w tym cyklu pracowalismy nad sprawą dziedzica prawie codziennie (bo sie nam chcialo, a nie bo trzeba ;) , wiec sumienie mam spokojne i czekam na sobote (termin @). Nastawiam sie na @, zeby sie nie rozczarować.Jak przyjdzie, to w planie mamy badanie bojowników.
Ostatnio @ mialam tylko 1 dzien (zwykle to 2-3 dni) wiec myslalam ze sie udalo, ale kicha. Oczywiscie w te pędy do gina polecialam, bo 1 dzien to chyba cos nie tak, ale ten stwierdzil ze wszystko OK i castagnus mi zalecil brac (na starsznie upierd.liwy PMS :wściekła/y: i strrraaszny ból brzucha w trakcie @). Na razie jestem szcesliwa, bo pierwszy raz od ... nie wiem kiedy, nie bolą mnie piersi i brzuch juz 2 tyg przed @. Wlasciwie to prawie brak zapowiedzi @ . Heh, mała rzecz a jak komfort zycia poprawia! :-)
 
Ostatnia edycja:
kok.o, niby nie czuję się aż taka stara, w zasadzie czuję się młodo i jak widać dopiero teraz dojżałam do macieżyństwa. Obawiam się tylko, że poczucie wieku może wcale nie iść z tym co zaczyna się dziać w organizmie. Nie uważam, że nasz wiek jest za późny na bycie matką a wręcz bardzo się cieszę, że zostanę matką :-) w takim wieku. Jesteśmy razem z moim Y od 6 lat, od 5 mieszkamy ze sobą, nie jesteśmy jeszcze małżeństwem - głównie z powodów dogrania tego wszystkiego do kupy, on jest włochem i nie wiemy jeszcze gdzie będziemy legalizować nasz związek.

Podobnie jak Ty cieszylismy się do tej pory wolnością i jedynymi istotami za jakie musimy brać odpowiedzialność jest nasz kot i pies. Teraz postanowiliśmy powiększyć naszą rodzinkę. Zobaczymy jak nam to pójdzie, ale ja jestem strasznie niecierpliwa. Sama nie wiem jak potem wytrzymam te 9 miesięcy w oczekiwaniu na dzidzię.

Dziś przez chwilę się wkręciłam bo zobaczyłam ogromną ilość białego gestego śluzu :szok:, pierwszy raz mi się coś takiego przytrafiło. Aż nie chcę nic myśleć bo zaraz się wkręcę tak jak miesiąc temu :crazy: .
Tak bym juz chciała zaskoczyć - ale nie pozostaje nic więcej niż czekać. Sądny dzień w środę.
 
jeju jak się cieszę, że ten wątek zaczyna żyć!!! SUPER kochane :-)
witaj kok.o i oczywiście już zaciskam kciuki &&& za twoje II :tak:
ja wciąż na urlopie więc tylko tak na chwilkę zaglądam żebyście o mnie nie zapomniały ;-)
no i wracając do tematu owu :wściekła/y: no to niestety nawet bywa tak, że choć wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują, że jest czy była to może jej nie być :-(
bionda &&& za środę - II i żadnej @!!!
 
reklama
Witam serdecznie :)
Wreszcie i ja zdecydowałam się dołączyć choć śledzę ten i inne wątki od kilku miesięcy z ukrycia ;)
Jestem w drugim cyklu starań , za 10 dni się okaże co tym razem...
Mam już 37 lat, nie jest to moje pierwsze dziecko, pierwszą córcię urodziłam w wieku 26 lat (zaszłam w ciążę w 1 cyklu...młodość ;)
Teraz się jakoś obudziliśmy z M., że super byłoby mieć jeszcze jedno dziecko, najlepiej synka..
Wiem, że drugi cykl to tak naprawdę NIC ale już wydaje mi się , że wieki minęły od decyzji.
Przed rozpoczęciem starań zrobiłam chyba wszystkie badania świata, okazało się że wyniki mam jakbym była z 10 lat młodsza :) No nic zobaczymy,
Będzie mi bardzo miło jeśli przyjmiecie mnie do swojego grona :)
Pozdrowienia :):)
 
Do góry