lolitka - my też mamy poważne problemy - oboje - mąż ma bardzo słabe nasienie jednak mimo wszystko nie opuściła nas wiara że się uda naturalnie dlatego nie decydujemy się na bardziej radykalne rozwiązania typu invitro
czytam posty na forum in-vitro i płakać mi się chce , nikogo tam nie potępiam , ale to jest wbrew moim poglądom a po drugie kwoty za zabieg jak dla mnie nie do ogarnięcia
czytam posty na forum in-vitro i płakać mi się chce , nikogo tam nie potępiam , ale to jest wbrew moim poglądom a po drugie kwoty za zabieg jak dla mnie nie do ogarnięcia