dziewczyny j a doszłam do wniosku że nie ma się do czego śpieszyć , nie każdemu jest dane urodzić przed 30-tką i może to i lepiej bo jak sie zacznie rodzić koło 20 - tki to potem może się tych dzieci posypać aż nadto , mam takie przemyślenia ponieważ ostatnio poznałam taką rodzinę - szóstka dzieci a kobitka zaniedbana , czasem nie wie jak się nazywa nawet , wiadomo że jest ciężko takim rodzinom jeszcze w dzisiejszych czasach ,
dla niektórych po prostu lepiej jest urodzić po 30-tce i mieć to 1 czy 2 dzieci a w tym wieku ma się jakiś start lepszy , i te dzieci co będą to są wyczekiwane i naprawdę kochane , nie z przypadku , mają zapewnione lepsze warunki , także wszystko ma jakiś cel - nic się nie dzieje bez przyczyny , kobitki trzymajcie się - mam nadzieję że te słowa dodadzą wam pocieszenie- bo mi dały