reklama
Hej
zrobiłam sobie przerwę od BB ponieważ za bardzo nakręcałam się i nie stać by mnie za chwilę było na testy,tyle ich robiłam;-)Ubiegły cykl stracony z powodu konfliktu poglądów między mną i moim Tż , w tym cyklu taki seks mniej więcej w dni płodne,zakończony jednakże świecą coby poprawić szanse
Praktycznie od połowy cyklu tkliwe sutki ,potem wielkie bolące piersi ale że tak miewam to nie uznałam tego za pewny objaw.3dni temu test z porannego moczu jednokreskowy więc nie nastawiałam się już na nic.Dzis miał być okres ale nadal ból piersi (zwykle puszczają na dzień przed ) więc zrobiłam test kolejny.W ciągu dnia, z rozrzedzonego moczu.I kurcze ,2 kreski! Dostałam takiego stresa ,że nie mogłam przełknąć obiadu.Pierwszą ciażę poroniłam więc od razu zamiast radości obudziły mi się lęki czy za chwilę się nie zacznie:-( Dziwnie pobolewa mnie brzuch,nie tak napieciowo jak na okres i w tamtej ciąży ale bardziej krotko i kłująco.To tyle z nowości u mnie.Jeszcze nikomu nie mówiłam bo nie chcę przez telefon więc jesteście pierwsze:-)
zrobiłam sobie przerwę od BB ponieważ za bardzo nakręcałam się i nie stać by mnie za chwilę było na testy,tyle ich robiłam;-)Ubiegły cykl stracony z powodu konfliktu poglądów między mną i moim Tż , w tym cyklu taki seks mniej więcej w dni płodne,zakończony jednakże świecą coby poprawić szanse
Praktycznie od połowy cyklu tkliwe sutki ,potem wielkie bolące piersi ale że tak miewam to nie uznałam tego za pewny objaw.3dni temu test z porannego moczu jednokreskowy więc nie nastawiałam się już na nic.Dzis miał być okres ale nadal ból piersi (zwykle puszczają na dzień przed ) więc zrobiłam test kolejny.W ciągu dnia, z rozrzedzonego moczu.I kurcze ,2 kreski! Dostałam takiego stresa ,że nie mogłam przełknąć obiadu.Pierwszą ciażę poroniłam więc od razu zamiast radości obudziły mi się lęki czy za chwilę się nie zacznie:-( Dziwnie pobolewa mnie brzuch,nie tak napieciowo jak na okres i w tamtej ciąży ale bardziej krotko i kłująco.To tyle z nowości u mnie.Jeszcze nikomu nie mówiłam bo nie chcę przez telefon więc jesteście pierwsze:-)
Eschenbach
30-tki , przyszłe mamusie
- Dołączył(a)
- 29 Listopad 2006
- Postów
- 3 493
Natasza super!!!! Powtorz test jutro rano i biegusiem do ginka... najwyzej da Ci lutke!
Agi ale slicznosc!
Agi ale slicznosc!
krzynka77
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Wrzesień 2009
- Postów
- 1 018
Nataszka - superancko!! Zrób betę i koniecznie umów się do ginka - powiedz o poprzednim poronieniu - pewnie coś dostaniesz, zeby nie ryzykować.
Z tego co pamiętam to ja dłuugo czułam się jakbym miała okres dostać, ale przeplatało się to też z takim kłóciem - pewnie maluszek się mości w pierzynce!!
No i daj znać za jakiś czas koniecznie!! :-)
Z tego co pamiętam to ja dłuugo czułam się jakbym miała okres dostać, ale przeplatało się to też z takim kłóciem - pewnie maluszek się mości w pierzynce!!
No i daj znać za jakiś czas koniecznie!! :-)
Hej dziewczyny,dzięki, jakoś nie planowałam ginekologa tak wcześnie bo cóż on tam wypatrzy w 4 tygodniu?Myślałam,żeby zrobic jutro badania i progesteron dodatkowo, wtedy jesli byłby niski to luteina czy duphaston mają sens, bo po co brać niepotrzebnie, ze strachu?
Nadzieja:)
Fanka BB :)
Czesc dziewczyny. Chcialam sie tylko przywitac. Planujemy z nazeczonym zaczac sie starac o dzidzie od wrzesnia, wiec mam nadzieje, ze w niedalekiej do was dolacze. Mam na karku 29 juz pare miechow, a wiec chcial czy nie chcial dzidziusia bede miala po 30- stce(mam nadzieje). Dobrej nocki wszystkim I do rychlego...
krzynka77
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 27 Wrzesień 2009
- Postów
- 1 018
Nadzieja - witamy :-) i trzymamy kciuki za owocny wrzesień :-)
Nataszko -no w sumie racja - na zapas lekarz pewnie nic nie zleci, ale moze zleci ci odpowiednie badania? Nie wiem jak traktowane są kobietki po wwcześniejszych poronieniach... moze jakoś inaczej. Ja pewnie bym pobiegła do ginka tak czy siak :-)
Nataszko -no w sumie racja - na zapas lekarz pewnie nic nie zleci, ale moze zleci ci odpowiednie badania? Nie wiem jak traktowane są kobietki po wwcześniejszych poronieniach... moze jakoś inaczej. Ja pewnie bym pobiegła do ginka tak czy siak :-)
kpi23
Fanka BB :)
Witam,
Po długaśnej przerwie ale jestem.
od czego tu zacząć????
wiecie juz, ze moja ukochana córeczka urodziła sie 10 czerwca, 2,5 tygodnia przed terminem - odeszły wody płodowe i sie zaczeło, a my oczywiscie zupełnie nieprzygotowani ... 2 tygodnie po przeprowadzce, torba nie spakowana ...
ale dalismy rade, radziłam około 5 godzin wiec super, bolało ale kiedy Natalke połozyli mi na brzuszku - wszystko co złe mineło. To jest cos najpiekniejszego co moze sie wydarzyc w zyciu... Ból i trudy ciazy i porodu odeszły w niepamiec... Dla takiej chwili warto sie strarac chocby i kilka lat!!!
Mała ważyła 2770, mierzyła 51 cm i dostała 10 pkt!
Tak wiec Esch, krzynko i motylku - nic sie nie bójcie i nie martwcie - czekaja Was cudowne chwile juz niedługo :-)
motylku - jestes z Wawy - gdzie zamierzesz rodzic?
Teraz jestesmy juz razem, ja nie moge sie na Natalcie napatrzec i przestac całowac. Tata zreszta tez
. Kocha ja, spiewa, całuje, tanczy, brzuszek masuje, kapie, gotuje, sprzata - i milion różnych innych rzeczy ...
Powiem Wam, ze nawet sie prasowac nauczył!!!!
Bywa ciezko, bo kolka, bo upał, marudzenie itd ale dajemy rade.
Dopadło nas jakies uczulenie wiec odstawiłam wszystko co jest lub zawiera mleko i jajka. Mało zostało do jedzenia ale przynajmniej schudne. do wagi sprzed ciazy został mi 1 kilogram!
A oto moja Natalka:
Po długaśnej przerwie ale jestem.
od czego tu zacząć????
wiecie juz, ze moja ukochana córeczka urodziła sie 10 czerwca, 2,5 tygodnia przed terminem - odeszły wody płodowe i sie zaczeło, a my oczywiscie zupełnie nieprzygotowani ... 2 tygodnie po przeprowadzce, torba nie spakowana ...
ale dalismy rade, radziłam około 5 godzin wiec super, bolało ale kiedy Natalke połozyli mi na brzuszku - wszystko co złe mineło. To jest cos najpiekniejszego co moze sie wydarzyc w zyciu... Ból i trudy ciazy i porodu odeszły w niepamiec... Dla takiej chwili warto sie strarac chocby i kilka lat!!!
Mała ważyła 2770, mierzyła 51 cm i dostała 10 pkt!
Tak wiec Esch, krzynko i motylku - nic sie nie bójcie i nie martwcie - czekaja Was cudowne chwile juz niedługo :-)
motylku - jestes z Wawy - gdzie zamierzesz rodzic?
Teraz jestesmy juz razem, ja nie moge sie na Natalcie napatrzec i przestac całowac. Tata zreszta tez
. Kocha ja, spiewa, całuje, tanczy, brzuszek masuje, kapie, gotuje, sprzata - i milion różnych innych rzeczy ...Powiem Wam, ze nawet sie prasowac nauczył!!!!
Bywa ciezko, bo kolka, bo upał, marudzenie itd ale dajemy rade.
Dopadło nas jakies uczulenie wiec odstawiłam wszystko co jest lub zawiera mleko i jajka. Mało zostało do jedzenia ale przynajmniej schudne
. do wagi sprzed ciazy został mi 1 kilogram!A oto moja Natalka:
Załączniki
reklama
