Hej Kobitki,
Dzięki za informacje. Mam brać duphaston jeszcze przez 2 cykle, jak to nie pomoże to pewnie trzeba będzie głębiej się pobadać. Lekaz powiedział, że najważniejsze, że udało mi się zajść w ciąże ... przynajmniej jeden jajowód mam drożny i dwaj lekarze potwierdzili, ze przyczyną poronienia musiał być "leka" komórka albo "lewy" plemnik.
SURI, nie martw się pracą. Nie wiem jaki masz charakter pracy, ale moja firma również baardzo obniżyła loty. Ja generalnie nie chodzę na zwolnienia ... jakiś chyba pracoholizm się we mnie rozwinął
![Wink ;) ;)](data:image/gif;base64,R0lGODlhAQABAIAAAAAAAP///yH5BAEAAAAALAAAAAABAAEAAAIBRAA7)
ale jak byłam w ciąży to poszłam na zwolnienie na 5 tygodni - od 7 tygodnia ciąży bo się koszmarnie czułam. Oczywiście będąć w domu bałam się, że mnie zwolnią i ciągle się denerwowałam i ciągle o tym myślałam. Niestety ciąża przestała się rozwijać, wróciłam do pracy parę osób zwolnili a ja jeszcze pracuje. Mój wniosek jest taki, że niczego nie da się przewidzieć, i jeśli będę w ciąży i będę się źle czuć to pójdę na zwolnienie. Po pierwsze zus płaci za wynagrodzenie kobiety na zwolnieniu więc firma nie ponosi kosztów - a jeśli jest w trudnej sytuacji to jest jej to na rękę. Teraz z perspektywy utraty jednej ciąży żadna praca nawet najlepsza, nie jest cenniejsza od dziecka. Poza tym mam już długi okres wypowiedzenia więc przez ten czas na pewno sobie coś znajdę.
Lolitka, Alisa przykro mi z powodu "bakcyli" jakie was zaatakowały jak macie wątpliwości co do lekarza to zmieńcie go kobiety mają ten atut, że posiadają intuicję, której należy słuchać i ją wykorzystywać :-)