reklama
Antila
30-tki , przyszłe mamusie
- Dołączył(a)
- 29 Październik 2006
- Postów
- 3 771
Vinniki odpoczywaj miejmy nadzieję, że to łożysko jeszcze się przesunie do góry.Dużo gości będziecie mieć w święta:-)Fajnie, że masz takiego zdolnego męża, który potrafi wszystko przygotować. Mój M tylko śledziki zrobił:-)
Lolitka witaj i powodzenia w starankach
Lolitka witaj i powodzenia w starankach

lolitka200
Wiem tyle,ze nic nie wiem
- Dołączył(a)
- 21 Grudzień 2008
- Postów
- 5 510
Nie dziekuje coby nie zapeszac
Czuje sie dzisiaj na maksa wyczerpana, ledwo w kuchni stoje, i plecy mnie na dodatek bola. To moj 14 dpo. Pewnie jutro @nadejdzie stad to zmeczenie
Czuje sie dzisiaj na maksa wyczerpana, ledwo w kuchni stoje, i plecy mnie na dodatek bola. To moj 14 dpo. Pewnie jutro @nadejdzie stad to zmeczenie
lolitka200
Wiem tyle,ze nic nie wiem
- Dołączył(a)
- 21 Grudzień 2008
- Postów
- 5 510
Anila
Naleze to tych szczesliwcow, co prawie nic w te Swieta nie robia - wiec to napewno nie swiateczne przepracowanie...
Bardzo dziwnie sie w tym cyklu czuje, bo od wiekow spie bardzo dobrze, a po okolo 4 dni po owulacji non stop mam problemy ze snem. I w ciagu nocy suszy mnie okropnie, musze miec zawsze szklanke wody przy sobie.
Naleze to tych szczesliwcow, co prawie nic w te Swieta nie robia - wiec to napewno nie swiateczne przepracowanie...
Bardzo dziwnie sie w tym cyklu czuje, bo od wiekow spie bardzo dobrze, a po okolo 4 dni po owulacji non stop mam problemy ze snem. I w ciagu nocy suszy mnie okropnie, musze miec zawsze szklanke wody przy sobie.
Vinniki
Mamusia chłopczyków
Lolitka, witaj - mam nadzieję, że wszystko się uda i będzie dobrze, trzymam kciuki
Witajcie wszystkie, ja rzeczywiście leżę i z pozycji leżącej wydają polecenia (dziwne uczucie, chyba jednak wolę sama robić) - i tym samym moi panowie pod dyktando upiekli makowce - tak się cieszę.
Mam nadzieję, że u Was już świąteczny nastrój. Pozdrawiam Was cieplutko
Witajcie wszystkie, ja rzeczywiście leżę i z pozycji leżącej wydają polecenia (dziwne uczucie, chyba jednak wolę sama robić) - i tym samym moi panowie pod dyktando upiekli makowce - tak się cieszę.
Mam nadzieję, że u Was już świąteczny nastrój. Pozdrawiam Was cieplutko

Vinniki
Mamusia chłopczyków
Witajcie po Świętach. Ale to szybciutko zleciało!
Kajda, bardzo dziękuję za dostęp do wątku zamkniętego. Zaraz przeniosę się tam i przedstawię wklejając jakieś zdjęcia :-)
Kajda, bardzo dziękuję za dostęp do wątku zamkniętego. Zaraz przeniosę się tam i przedstawię wklejając jakieś zdjęcia :-)
vonka
mama Kubusia
- Dołączył(a)
- 26 Wrzesień 2006
- Postów
- 842
Witajcie Kochane:-)
Zaniedbałam Was
, ale jakos nie moge sie zorganizować. Nie wiem kiedy to nadrobię. Kuba pochłania cały mój czas. Jest tak jak pisała kiedys Sensi: jak juz mam chwilę to jestem panią zycia, nawet moge robic co chcę np. wysikac sie... albo umyc zęby.... - nietety, na obydwie czynnosci czasu nie wystarczy
hi hi hi 
Próbowałam za wszelka cene utrzymac go przy piersi, niestety nie udało się. Dokarmianie zlecone przez pediatre zrobiło swoje. Z jednej strony super, bo Kubus zaczał fajnie przybierac i teraz to juz "kawał chłopa" , ale z drugiej, butelka jeszcze bardziej go rozleniwiła i zniecheciła do ssania piersi:-(. Czasem jeszcze w nocy gdy jest zaspany to possie ale jakby "przez pomyłke", bo jak sie zorientuje ze to piers a nie butelka zaraz przestaje, kwęka i patrzy na mnie błagalnym wrokiem mówiącym:. " mamusiu, no co ty mi dałas?"
Staram się podtrzymac jak najdłuzej laktację przy pomocy laktatora - oczywiscie to co sciągnę Mały wchłania bez mrugniecia okiem (ale z butelki).
Mam z nim tez mały problem bo nie chce nic pić, a przeciez skoro jest w większości na sztucznym pokarmie powinnam go przepajac. Do tego zauwazyłam ze ma dośc sucha skóre szczególnie na buzi.
Macie może jakis sposób na zachecenie malucha do picia?
Przepraszam ze tylko o sobie
obiecuje poprawę. Pozdrawiam Was Wszystkie bardzo cieplutko.
Zaniedbałam Was



Próbowałam za wszelka cene utrzymac go przy piersi, niestety nie udało się. Dokarmianie zlecone przez pediatre zrobiło swoje. Z jednej strony super, bo Kubus zaczał fajnie przybierac i teraz to juz "kawał chłopa" , ale z drugiej, butelka jeszcze bardziej go rozleniwiła i zniecheciła do ssania piersi:-(. Czasem jeszcze w nocy gdy jest zaspany to possie ale jakby "przez pomyłke", bo jak sie zorientuje ze to piers a nie butelka zaraz przestaje, kwęka i patrzy na mnie błagalnym wrokiem mówiącym:. " mamusiu, no co ty mi dałas?"
Staram się podtrzymac jak najdłuzej laktację przy pomocy laktatora - oczywiscie to co sciągnę Mały wchłania bez mrugniecia okiem (ale z butelki).
Mam z nim tez mały problem bo nie chce nic pić, a przeciez skoro jest w większości na sztucznym pokarmie powinnam go przepajac. Do tego zauwazyłam ze ma dośc sucha skóre szczególnie na buzi.
Macie może jakis sposób na zachecenie malucha do picia?
Przepraszam ze tylko o sobie

reklama
Vonko witaj :-) Już się martwiłam, co u Was, bo tak się długo nie odzywałaś :-( Buziaki dla Kubusia, a i Ty trzymaj się dzielnie :-) I zaglądaj do nas, jak tylko znajdziesz czas
Co do karmienia, to może bardziej nasze wątkowe mamusie coś będą wiedziały, bo ja sama jeszcze zbieram ,,dobre rady'' ;-) Wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku dla Was :-):-):-)

Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 24
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 4
- Wyświetleń
- 4 tys
- Odpowiedzi
- 1
- Wyświetleń
- 338
- Odpowiedzi
- 66
- Wyświetleń
- 8 tys
Podziel się: