reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

witajcie:-)

ufff..przeżyłam:tak::-D
w sumie to poszło sprawnie i szybko, wybudziłam się ekspresem i nawet nie bardzo bolał mnie brzuch:-) podczas punkcji zostało pobranych 9 komóreczek:happy: dzisiaj czeka je upojna noc z całą armią dzielnych chłopaków :-D a w środę transfer:happy:

Antilko na pocieszenie powiem Ci, że i ja dostałam zwolnienie:-) więc odpoczywamy razem:-)

Esch, Antilko, Anuś, Moniś dziękuję Wam bardzo za troskę:-)

Vonko co u Ciebie:confused:
Esch nie chowaj nam się w krzaczkach..;-)

Miłego wieczorku Kochane:-)
 
reklama
Aleczku nie chowam sie w krzaczkach tylko tak jakos BB mnie rozwala a w zyciu mi sie nie uklada tak jak powinno.... :-(
 
Elżbietko nie dziękuję;-) a zanim na dobre doszłam do siebie po narkozie oczyma wyobraźni widziałam całą 9 :-D

Esch Kochana, po to tu jesteśmy żeby siebie wspierać i dzielić się nie tylko dobrymi chwilami.., tak więc jak tylko masz ochotę się podzielić, to pisz nam wszystko, co Ci leży na wątrobie, w kupie raźniej;-)
 
Alek wiem, wiem.... teraz tak jakos nie specjalnie uklada mi sie z mim mezem... stad te moje dolki. A widzac prawie same brzuszki na trzydziestkach dziala to na mnie dolujaco... :-(
Stad moje rzadkie odwiedziny tutaj... ale mysle o Was caly czas.
 
Esch no z mężami to tak jest, że nie zawsze układa się tak, jakbyśmy chciały..ale są gorsze i lepsze chwile, jak w życiu;-) grunt to siebie szanować i ze sobą rozmawiać:tak: prędzej, czy później powinno się wszystko ładnie poukładać:tak: przytulam mocno!
 
Olus zdaje sobie sprawe... tylko mam juz dosc tego ciaglego wyciagania reki i przepraszania meza za to ze mnie "urazil"!!! A szkoda gadac.... te chlopy!!!!!!
 
Alek-mocno zaciskam kciuki i stawiam na parke!
Esch-mam nadzieje,ze to tylko chwilowa zla passa i szybko minie...
Antila-ale niespodzianka :-)... nie martw sie tylko korzystaj ze zwolnienia... ja od dzis ofcjalnie na macierzynskim i jestem przeszczesliwa,ze juz nigdzie nie musze chodzic....
Anusienko-wlasnie ja sie tak zdenerwowalam cala ta sprawa cukrzycy,bo mialam tylko jeden test na glukoze i od razu mnie wyslano do kliniki nie robiac zadnych powtornych testow.... teraz jestem na bardzo scislej diecie - przez te 3 tygodnie schudlam ponad 2 kg....
Monik-mnie ten plyn jaki podaja do badania na glukoze zasmakowal.... mial smak polskiej orenzady z czasow naszego dziecinstwa....
Moniolek- na pewno juz za niedlugo doswiadczysz bolu krocza - podobno nieuniknione w 3 trymestrze.... u mnie momentami nie moge chodzic.... ale na szczescie nie trwa to dlugo... jedyny nowy objaw i to bardzo dziwny - nie latam do ubikacji co kilka minut jak dotychczas....

jak juz wspomnialam u mie dzis pierwszy dzien oficjalnego macierzynskiego :-)... rownoczesnie zrobilo sie bardzo goraco na dworzu,ale idzie przezyc... czuje sie zmeczona i juz nie moge sie doczekac kiedy to moje dziecie sie urodzi... od piatku wstrzykuje sobie rano insuline w dawce 4 jednostek na 5 minut przed sniadaniem i ku mojemu wielkiemu zdziwieniu nie boli to w ogole... za to pomiary cukru raczej sa bolesne,ale mam nadzieje,ze po porodzie nie bede juz nigdy musiala ich robic,tzn. na pewno bede musiala podczas drugiej ciazy,bo u nas tak jest,ze jak w pierwszej ma kobieta stwierdzona cukrzyce to w kazdej kolejnej ciazy traktuje sie ja jako potencjalnie chora od pierwszej wizyty... weekend minal nam zakupowo - jak zwykle... dzis wymienilam fotelik samochodowy - nie wiem czy wam pisalam kupilam w moje urodziny (27 pazdziernika) fotelik samochodowy firmy Peg Perego,ktory byl na super przecenie i w ladnym kolorze pasujacym mi do wozka ... niestety okazalo sie,ze nie moge go uzywac,bo minela mu data przydatnosci do uzytku - u nas foteliki samochodowe maja date przydatnosci do uzywtku i jest ona rozna w zaleznosci od firmy i wlasnie Peg Perego ma 5 lat od daty produkcji widniejacej na foteliku,a nie od daty kupna... poniewaz moj byl wyprodukowany w listopadzie 2002 nie mam prawa go uzywac o czym przy kupnie ani ja ani wlasciciel sklepu nie wiedzielismy... na dodatek zgubilam rachunek... no i w kwietniu tuz przed minieciem gwarncji ( 6 miesiecy od zakupu) dowiedzialam sie na internecie o tej waznosci przydatnosci fotelika do uzytku i zadzwonilam najpierw do przedstawiciela Peg Perego w Kanadzie,zeby sie upewnic,ze dobrze zrozumialam,a pozniej do sklepu,w ktorym kupilam fotelik... na szczescie wlascicielowi zalezy na dobrej opinii sklepu i wymienil mi fotelik na nowiusienki - mialam Primo Viaggio a wymienil mi na Primo Viaggio SIP ( nowy model) z bardzo niewielka doplata - najpierw chcial zebym zaplacila roznice miedzy tym co zaplacilam za stary model a cena nowego,ale mu powiedzialam,ze nie ma takiej mozliwosci,zebym zaplacila drugie tyle za nowy fotelik,bo go kupujac pytalam jego zony czy fotelik jest ok do uzytku dla dziecka urodzonego w 2008 roku i ona mnie zapewnila,ze tak,tylko model jest starszy i tapicerka nie bedzie identyczna z nowymi modelami wozkow i w innym razie na pewno bym go nie kupila .... na szczescie wszystko sie dla mnie dobrze skonczylo i mam nowiutki fotelik z lutego tego roku,ktory posluzy na pewno i nastepnemu dziecku a do tego za bardzo korzystna cene ( za stary zaplacilam $169 i teraz doplacilam $40-czyli wyszedl za ok $210,a za ten sam musialabym zaplacic $340 na co absolutnie bym sobie nie pozwolila,bo sa inne modele duzo tansze) .... wrocilam do domu i odpoczelam troche,bo cos dziwnie sie czulam,a teraz zamierzam wziac sie za pranie i sprzatanie,bo mam niesamowite tyly.... w tym tygodniu musze tez podjac decyzje na jaki kolor malujemy nasza sypialnie ( jaki odcien bezu) i zdecydowac miedzy zoltym a niebieskim w pokoju malej.... poza tym chce wykorzystac ojca Joe do uprzatniecia ogrodka ( on lubi to robic) i pomocy w przywiezieniu i zlozeniu mebli do ogrodu i pokoju malej.... musze sie spieszyc,bo wyjezdza do Europy za 3 tygodnie... poza tym mam zamiar sie troche w miedzyczasie polenic i wreszcie zabrac za uszycie kilku sukienek dla malej... rowniez wstepnie zdecydowalismy,ze nazwiemy mala Adriana Charlotte.... troche dlugie te imiona,ale nic innego nam nie przypadlo do gustu ... poza tym doznalam szoku jak droga jest poczta polska! mama ma kilka rzeczy do przeslania dla malej i sama przesylka bedzie kosztowac majatek.... powiem wam,ze ta sama ilosc z Kanady do Polski kosztowaloby mnie 1/3 ceny ..... cale szczescie,ze nie kupilam wozka....
 
Witam :-)

Oluś ale zaszalałaś z komórkami :-D:-D:-D super, że tyle było "dorodnych" teraz leżakowanie no i finał niedługo ;-)

Eschen powiem więcej czasami wydaje mi się, że mój mąż żywcem ściągnięty z innej planety, ale na szczęści ma też dobre strony ;-) co do brzuszków mam do zaoferowanie dwa swoje kciuki + maleństwa ;-)

Antilo odpoczywaj, jeszcze zdążysz popracowac

Anuś jestes już po powtórce krzywej cukrowej?

Ewa no to oficjalne gratulacje macierzyńskiego. Imię bardzo mi się podoba. U mnie z wizytą w toalecie na odwrót tzn. już zdążyłam zapomniec ze w nocy trzeba wstawac siusiu :no: poza tym nowym objawem jest wstawanie skoro świt. Ledwo co udaje mi się dotrwac do 7:00 w łóżku a taką miałam nadzieję, że się wyśpie za wszystkie czasy :no:

Wczoraj przyszedł przewijak i pościel dla małej tym samym zakończyłam serię owocnych zakupów na allegro, resztę kupię w tradycyjny sposób, odwiedziłam na tą okolicznośc komis z rzeczami dla dzieci i ku mojemu zdziwieniu jest w czym wybierac szczególnie jeżeli chodzi o wózki. Był x-lander ale w granatowym kolorze, ładnie utrzymany widac, że niewiele użytkowany. Umówiłam się z panią, że jak tylko będzie miała coś w żywszych kolorach ma do mnie oddzwonic. No i powaliła mnie cena - trzyfunkcyjny za 800 zł jak się nadarzy taka okazja i będzie w innym kolorze to nie będziemy czekac do lipca tylko kupimy wózek już teraz. Najważniejsza sprawa nosi mnie :baffled: juz nie wiem co ze sobą zrobic żeby przetrwac tą bezczynnośc, wszystkie rady zastosowałam, ale już mi pomysłów brakuje na wypełnienie czasu.
 
reklama
Witam.
Alek myslami cały czas jestem przy Tobie:tak: i kciuki zacisniete:-D Wynik bardzo ładny - 9 jajeczek!!! Zdolna z Ciebie "nioska":laugh2:
Ebriotransfer to juz tylko chwilka + do 30 minut spokojnego leżenia:happy:.
Och...niech Ci się spełni.......:happy::happy::happy:.
Ewo no wreszcie możesz trochę odpocząc jako pełnoprawna mama na macierzynskim:tak:. Chiciaz jak Cie znam to nie usiedzisz spokojnie:-p
Imiona przesliczne :-D Gratuluję zamiany fotelików.
Esch znowu Ci chłop podpadł:wściekła/y: Ach, co za rasa nieczuła, ale nie przejmuj się, bo szkoda energii. Zaraz i tak sie okaze, że nie potrafi bez Ciebie zyć:tak:
Maniolku widze, że ferwor zakupów trwa. Zazdroszczę Ci troszkę ja musze sie jeszcze wstrzymac, ale robie to z trudem:-p. Życze powodzenia w polowaniu
na x-landera.
Antila rwiesz sie do pracy, ale rozumiem Cię doskonale. Ostatnio nawet czytanie mnie nie podnieca. Niestety ja raczej juz nie wrócę do pracy, mój lekarz zdaje sie dmucha na zimne, ale ja sama zdaje sobie sprawe jak nieustanny "sajgon"panuje w mojej firmie. Nie sądzę zeby ciaża stanowiała dla mnie taryfe ulgową, szczególnie teraz gdy zbliza sie sezon urlopów.
Odpoczywaj Słonko i nie martw sie na zapas. Gratulacje do siostry M:-)

U mnie troche sie uspokoiło, przestałam się smarkać. Na ostatniej wizycie (30.05) dowiedziałam sie że Dzidzia wazy 187 gram:happy: a za 3 tygodnie kolejna wizyta połówkowa i kolejne usg prenatalne. Pan doktor mówił, że wtedy będzie duża szansa na poznanie płci, bo póki co nie jest pewien i nie chce nas wprowadzac w błąd.
Mąż nieustajaco "obstawia" dziewczynkę:laugh2:, a mnie jest zupełnie obojętne:laugh2::laugh2:

Pozdrawiam cały wątek.:-D
 
Do góry