Wyniki

ja mam wizytę o 9.15

Dzisiaj pierwszy raz rano wymiotowalam . Jutro o 9.15 mam wizytę to zobaczę czy serduszko bije . A z szyjka wyjaśni się 11 sierpnia

ja jakoś nie mam parcia na corke :p bliżej mi do chłopaków:) ale jak wyjdzie córka to też będę cieszyła się:)

Mojego męża brat też walczy o syna A ma już 4 córki... teraz mój mąż chce córkę a do tej pory było 3 synow i w drodze nie wiemy co :)

znam dziewczynę która chciała mieć córkę ale urodziła 5 synow. Rozstala sie z facetem po 13 latach wyszła za mąż i urodziła w tamtym roku córkę:)

ale gdybym jeszcze mogła to i tak musialby chodzic prosić stękac:p

u mnie zero bo gin już zabronil

ciaza:) ale może zrób bete :)

jedna słaba rozpuszczalna rano

Ost mies miałam 26maja.. A do zaplo doszło 21 czerwca i to by pasowało z ostatnim wynikiem bety który wskazywał na 5-6 tydz

tak na nfz. Trudno powiedzieć ale stawiamy, że idzie 6 tydz

a ten co u niego dziś byłam to nawet nie wiem jak się nazywa 🤣 ale przychodnia na krakowskiej

wcześniejsze ciaze do Pierzynskiego w Medicover..jak zaczal być problem z szyjka to Przepiesc prowadził i szył

Dawida w tym roku 4 lata i Krzysiule 1.5 roku :) Z os Młodych. Początek sam ..czekam na serduszko

Białystok :)

Asiu:) ja też Podlasie 😄gdzie mieszkasz ?:)

A ile dziewczyn tutaj czeka jeszcze na serduszko ?

dokładniej będzie wiadomo co i jak na wizycie 11sierpnia u ordynatora

On miał z 70lat 🙈.. bardzo uspakajal.. mowil , zeby nie martwić sie że tak może być, dał skierowanie na krew, mocz , odczyn itd.. zrobił cytologie. No i usłyszałam to czego boję się najbardziej :( .. mam tak krótka szyjke, że nie wiem czy ordynator mi tym razem założy szew :( dramat:( taka jak...

oo :) ja też chcę:)

Sylwia trzymam mocno kciuki , żeby było dobrze :*

Ja dziś byłam u innego lekarza na nfz. Na tamta babę kazał złożyć skargę do nfz, za to jak mnie potraktowała. Nie miała prawa tak powiedzieć, że więcej mnie nie przyjmie bo nie ma miejsca.. nie zleciła żadnych badań..

ja dziś umówiłam się na nfz do przychodni szpitalnej ..najszybszy termin na 15 września..

to ja jestem na tym etapie mniej więcej.. OM była 26maja ..a u mnie wczoraj było tak

chyba ona niepotrzebnie Cię nastraszyla

A po tygodniu może już coś być? czy poczekać ze 2?

A ja nie denerwuje się:) podchodzę do tego spokojnie.. jeżeli nie wyszloby to szkoda ale trudno no zdaza się.. mam 2 szogunow więc na nich skupię się:) jakby to była walka o 1 dziecko to wtedy inaczej

ostatnio było niecałe 350

U mnie to się zawsze kończy tak , że kupię paczkę witamin na początku i kończę ją na koniec ciąży 😅

czekam na wynik :)