Wyniki

maqnio, całusek dla Ciebie i Różyczki corin, pewnie, ze nie..ale zdziwiłam się i zastanawiałam czy cos przeoczyłam:-D no dobrze, że Ewa posmakowała..może dlatego, że sinlac ma niestety cukier:confused2: co niebardzo mi się podoba..no ale jak jedzą, to niech jedzą:-) Miczka, Tymkowi też się nie...

hej.. i ja wieczornie.. maluszek juz lula..oby jak najdłużej.. daje mi tak w kość, że mam dość..autentycznie.. do tej pory słyszę jego krzyk i marudzenie.. będąc pod prysznicem wydaje mi się,że płacze, co rusz wysciubiam głowę z kabiny..normalnie jakaś paranoja no!!!! corin, a czemu sinlac...

bardzo dziękuję za odpowiedź.. dwiema piersiami karmię dopiero od miesiąca.. wcześniej mały najadał się z jednej, obecnie po jednej płacze niemiłosiernie, wiec podaję mu drugą.. kupki małego są dość gęste.

Mateuszkowa, miesko się gotuje oddzielnie, ale nie wiem w jakiej ilości na ile..patrząc jednak po słoiczkach, gdzie jest danego mieska 8% to daają chyba dla zapachu..

Mateuszkowa, tak na cycu, ale mnie pediatra też mówiła, ze mam go oduczyć jedzenia w nocy.. ale jak? już nie powiedziala.. on potrzebuje jedzenia, bo się nie najada..a znowu dokarmiać mi niby zabroniła.. po prostu przestałam jej słuchać i wsłu****e się w potrzeby swojego dziecka i moje.. anp...

ja tez uważam, ze nie ma co patrzeć "na wytyczne", moje dziecko je i 10 razy! i mi nie przeszło przez myśl aby mu cokolwiek zabierać z posiłkow.. spanie nocne? nie wiem co to, bo budzi się 4 razy a czasem i częściej! wiec nie ma co przesadzac..

witam sie i ja! Sto lat dla Nadii!!!!!

kasia, no właśnie ja ostatnio pytałam pediatry czy moge małemu dać butlę na noc, po cycach, bo widzę, ze się nie najada, a to do mnie że nie! ze mleko mi się dostosuje do jego potrzeb..ale ja naprawdę widzę że mu już mało.. kiedy TY ściągasz mleczko? bo ja nawet nie umiem znaleźć dobrego czasu...

kurcze, a ja tylko raz dawałam małemu z butli i pił bez problemu.. a jakich butelek używacie? musiałyście szukać szczególnie jakiś? mam nadzieje, że u nas nie będzie problemu..

dziob dziób.. TYmuś też już siedzi i podnosi sie z boku.. co do marchwi, to my nie dajemy, bo działała zapierająco, pediatra zalecił dynię, która ma podobne właściwości a normalizuje stolce.. wiec u nas na tapecie najczęściej dania z dyni.. dałam odrobinkę marchwi, do dyni i ziemniaka..no i niby...

witam z rana... my już na nogach od 5 rano! tak tak.. dziecko mi się popsiuło:-D

Ania, możesz pogadać o tym z pediatrą, i zapytać ale nie stresuj się.. to pewnie minie jak mówią.. kasia, dokładnie tak jak dziewczyny piszą.. mnie jeszcze mowiła, że jakby sie utrzymywał katar, to można przez 3 dni nie dłużej psikać po 2 krople nasivinu soft (dla dzieci) Magia, tulę, oby...

ania, szczegolnie na zdjeciach..

Ania u nas niestety to zez..mamy już skierowanie i umówioną wizytę na styczeń..niby mówią, że do roku powinno się skorygować, ale wolę posłuchać specjalisty a nie tylko pediatry.. tym bardziej, że ja też miałam zeza.. asica, super, że szczepienie przeszło bez większych ekscesów..

no własnie nie wiem dziewczyny.. ja pierwszy raz mu dałam.. wcześniej 4 tygodnie tylko warzywka jadł.. on już przecież 6 m-cy ma niemal.. hmm.. sama nie wiem.. moze dzisiaj mu jeszcze dam i zobaczę.. zostało mi pół słoiczka to akurat.. dziękujemy.. on teraz tylko by siedział.. potrafi usiaść...

my też pokarzemy wczorajszą sesję - hehe

witam i ja.. my dziś pospaliśmy do 8 rano.. ale wczoraj jak już pisałam nie było fajnie.. dopiero po nurofenie mały usnął na dobre.. ech..a dziś o 5 kwaśna kupa.. myślicie że może to być po jarzynach z indykiem? pierwszy raz mięsko jadl.. już sama nie wiem..bo wczoraj ewidentnie go coś bolało...

ja tez dzisiaj padnięta.. ostatnie 1,5h to męczarnia.. teraz zasnął z duuużym problemem.. kręgosłup mi odpada, bo mimo że nie na rękach, to nad łóżeczkiem musiałam się jednak pochylać a on nie mógł zasnąć..

aleks, mam ten sam ból.. jak Tymek był mały,to spał od 20 do 24-1 w nocy..a teraz.. 20 spanie.. 22 pobudka, 24-1 pobudka, 3 pobudka..6 pobudka..ech.. Mateuszkowa, a mnie tam nie spieszy się do zimy..mało tego..chciałabym aby już się skończyła..

witam niedzielnie. u nas pochmurnie ;/ no ale coż.. na spacerek i tak może wyjdziemy.. mam dzisiaj takiego lenia..nic mi sie nie chce a nie.. chce mi się spaaaać

aleks, czyli jak postapiłaś.. konkrety proszę :-D

Aleksandra super te zdjęcia..a wasza rodzinka jest śliczna.. baaardzo mi się podoba.. a ja padam na pyszczek, bąbelek już śpi..tatuś go uśpił..dzisiaj znowu "pływaliśmy" w wannie, ale on to lubi..

a co wy tak mało napisałyście.. od razu weekend widać..hehe my do domu dotarliśmy. zakupiłam małeu zupek z mięskiem, bedziemy testować.. do tego odebrałam paczuszkę - same słodycze, wiec Tymuś niewiele zyska..no nic - tata się cieszy - hehe.. no i po zabiegu..bolało jak cholera.. już po obiadku...

wisienko.. plizzz daj te rady witam sobotnie.. Tymuś pospał do 7.30:szok: co prawda nieco się budził, ale bez tragedii.. ogólnie jestem wyspana..ale corin kawusie i kawałek konia chętnie wszamię:-D my dziś dzień na wysokich obrotach..ale nie bedę się skarżyć..hehe.. PS. Założyłam dzisiaj...

Magia, my to właśnie jedliśmy..no i dochodzę do wniosku, że niestety marchew póki co musimy wyeliminować - zaparcia.. mały ma te zmiany na policzu (już schodzą), ale też wyszły akurat po tej zupce (lub w tym samym czasie), więc i pietruszkę podaruję.. aa i musisz mu kilka razy dać ziemniaczek z...

Magia, u nas kilka rzeczy..dynia z ziemniakiem; ziemniak, dynia, brokul; jarzynowa: ziemniak, marchew, pietruszka (zatwardzenie); jarzynowa: ziemniak, marchew, groszek, pietruszka (okupione zatwardzeniem i płaczem); ziemniak ze szpinakiem..z owoców: jabłko, gruszka, śliwka, banan kiedy z...

matko, ale naprodukowałyście.. maly spi, ale po walce jak nie wiem.. znow dziś marudny..ale udało mi się ziemniaki obrać z nim na ręku.. dzisiaj serwuje małemu zupkę: ziemniak+dynia+brokuł.. ciekawe jak mu posmakuje.. mojego autorstwa oczywiście.. zrobiłam jej więcej i powiedzcie mi.. jak chce...

no i u nas troszkę pruszy śnieżek.. pole uprawne całe przypruszone :) kurcze a my mamy szczepienie 20 grudnia, ale planuje je przełożyć.. tak przed świętami nie chce go męczyć, tym bardziej, że 21 wyjeżdżamy.. nie wiem czy wychodzić z małym na spacer.. ma ten katar..niby można wychodzic ale...

joannah ja nie pomogę, nie wiedziałam że sa takie plastry asica i ja serwuje kawke.. na mnie czeka ciag dalszy prasowania.. no i snieg pada..

witam skoro świt.. my na nogach od 5.40, ale czego sie spodziewać jak dziecko od 19 spało.. serwuje kawusie, bo jeszcze spię.. za oknem ciemno.. i pewnie zimno.. Magia, od kiedy wprowadzasz gluten?