Wyniki

Oczywiście zgłosze. Iza to i tak dobrze, że dostałas towar. Tutaj jest już 300 osób, które nie dostały towaru, więc albo oszust albo coś się komuś przytrafiło.

U mnie jakoś zero nastroju światecznego. Powinnam dzisiaj piec ciasteczka bo dziewczyny mają kiermasz jutro w szkole ale jakoś nie mam natchnienia. No i jeszcze trafiłam na oszusta na allegro i 100,o poszło... ech :(

Oj znam ten ból. Opłaty, szkoła, przedszkole a to buty a to inne potrzeby a gdzie życie. Ech szkoda gadać.

Wronka dawno cie nie było. Na pewno coś znajdziesz i wszystko ułozy sie na lepsze. Agnieszka mam małego guza piersi zdiagnozowanego jako brodawczak.

U nas na Mikołaja tez słodkości plus mały drobiazg - w tym roku figurki LPS. My będziemy około 13-tej bo najpierw idziemy do kościoła. Arabella głowa do góry - będzie dobrze!! A tak w ogóle to chyba wam nie pisałam ale mój guz jest do usunięcia. Musze wziąść jeszcze jedną dawkę szczepienia...

Dzieci przechodzą rózne etapy i myśle, że mały własnie wszedł w taki etap. Może gdzies usłyszał jak ktoś mówił coś do "starszej" osoby. Dzieci chłoną szczególnie te złe zachowania. Trzylatkowi trudno wytłumaczyć, że robi komuś krzywde.

U mnie w tym roku prezenty tylko dla dzieciaków, dorośli symboliczne bombonierki. Właściwie to został mi do kupienia tylko prezent dla Nikodema. No właśnie o której ta impreza na Starym Rynku?

Aga dużo zdrówka.

Aga fajnie. Ja w sumie chciałam się zgłosić ale... na chceniu poprzestałam. Ja się zresztą sama trochę zmieniam więc na razie chyba przy tym pozostanę :D

Iza wszystkiego najlepszego!!! Sto lat!!!

Sali wyrazy współczucia!!!

A taki Babski Świat :D No ja tylko dzięki temu, ze szwagierka wyjeżdżała odwiedziłam Gdańsk, ale chętnie bym tak sobie co miesiąc gdzieś wybywała - tylko niestety to niemożliwe.

Wczoraj byłam w Gdańsku i było bardzo fajnie. Odwoziłyśmy szwagierke na lotnisko a potem sobie pochodziłyśmy po Gdańsku (byłam z Agatką). Super taka wyprawa. Mogłabym tak częściej. Minus jest taki, że mnie zaczęło rozkładać przeziębienie i ta wyprawa mnie dobiła - dzisiaj nie miałam siły wstać z...

:-D

Moim dziewczynom bardzo się podobało :D Do tej pory przezywają, że Martynie się nie podobało.

Ja spróbuje się jutro wybrać z dziećmi ale cięzko mi powiedzieć o której godzinie, myślę, ze coś koło południa.

No raczej juz na stałe. Dogaduja sie, chociaż młodszy nieźle broi :D Więcej zwierząt już nie planuję aczkolwiek nigdy nic nie wiadomo. :rofl2:

Mucha szybkiego powrotu do zdrowia! Iza a może jakieś golfiki albo szale? A my mamy drugiego beagla w domu. Oszaleliśmy zupełnie :D Mam nadzieję, że nam psy domu nie rozniosą :D

Ja zaglądam ale jakos brak czasu na pisanie. Zabiegana jestem ostatnio a na dodatek ciagle jakieś imprezki urodzinowe :D Byłam tez w końcu na rezonansie piersi - mam brodawczaka. Teraz czekam na wizyte u onkologa ale to dopiero w listopadzie.

Druga! :D Iza dobrze, że już po wszystkim. Sali współczuje!

Ja dzisiaj spędziłam z częścią dzieci i psem pół dnia w Myślęcinku. Było bardzo fajnie - tylko teraz nogi mi odpadaja :D Udało nam się nawet zmęczyć psa - co jest trudne do zrobienia :D

U mnie to wygląda tak, że w październiku ciągle jakieś imprezy więc nie będę się dokładnie określać. Mam blisko więc jak tylko będę mogła na pewno na spotkanko zajrzę.

Był remont ale jest już otwarty.

Atu zdrówka dla Bartka!

Mucha stosuje taką swoją własna dietę - ograniczenia w jedzeniu a przede wszystkim w słodkościach. A do tego więcej ruchu. Jesli chodzi o prace to mi się marzy praca w biurze bo w tym się czuję najlepiej ale raczej mam małe szanse na znalezienie więc... cóż rozważam tez inne możliwości.

Ten wątek nie jest zamknięty :D

Arabella no fakt ostatnio akurat chodziliśmy do kapliczki na Gdańską a to dlatego, że męża w wekendy nie ma i jak wracał po 17-tej to tam przynajmniej zdążaliśmy, a że mały był chory to ciężko było dojśc do Bazyliki. Ale w najbliższa niedzielę już będziemy :D

Sali być może właśnie Tramal w powiązaniu z lekami na Parkinsona tak wpływa na dziadka. Jezeli możecie to spróbujcie odstawic Tramal i zobaczycie czy to coś zmieni. Moja Babcia nas nie poznawała, w środku nocy chciała uciekac z domu - no po prostu koszmar co sie działo. Ale to własnie przez leki...

Sali a czy twój dziadek bierze jakieś leki przeciwbólowe? Bo np. ketonal może miec taki wpływ na mózg, że człowiek nie wie co robi. Moja babcia tak miała, z tym że ona jeszcze miała do tego Parkinsona. Dzięki za gratulacje :D

Jeśli chodzi o spotkanie to jest jeszcze coś takiego: - Matecznik – odzież ciążowa i kawiarnia Tam mozna z dziećmi :D Sali wszystkiego dobrego dla Dziadka i dużo cierpliwości i wytrwałości dla Was. A ja się musze pochwalić. Nic nie mówiłam ale kilka miesięcy temu dojrzałam w końcu do...