Wyniki

Dzień dobry. :tak: Wczoraj wieczorem tak mnie pachwiny,krzyż i w ogóle cała miednica bolały,że nie miałam siły do Was zaglądnąć. :-( Chyba od tego kopania na budowie. :sorry2: ;-) Łapię. ;-)

Batonik,ja co cykl sobie obiecuję,że nie będę się zamartwiać,nakręcać... Jednak moje ciało i moja psychika dają mi mocno w kość i robią mi mega na złość... Ja mam w planach we wtorek zrobić testa. Chciałabym,żeby ten 13.04 był dla mnie szczęśliwy... Miss,mam pytanko w sprawie śluzu. Masz...

Batonik - za minimum 12 miesięcy. :-) A tak poważnie,to poniedziałek jest tym dniem... Pewnie się @ pojawi. :-(

Batonik,fajnie - imprezka... Też bym poszła na jakąś,ale jak już przychodzi weekend,to mi zawsze sił brakuje. :zawstydzona/y: Gratulacje mężowego awansu. :-) Brzuch mnie boli. :-(

Tosia,trzymam kciuki. :tak: Kurcze,ja dziś z G. i Zuzią pokopałam po obiadku teren pod tarasik i zaczęły mnie bardzo pachwiny boleć. :-( Jakiś beznadziejny ten dzisiejszy dzień...

:-(

Dzięki Dziewczynki... Idę do miasta... Muszę odreagować wszystko... Żeby nie psuć i Wam tutaj dnia. Buziaki!

Dobra,ja uciekam... Miłego dzionka!

Mam na wtorek - szczęśliwego 13tego ;-) plan,ale...chyba nie zatestuję. :-(

Boże Kochana... Popłakałam się razem z Tobą!!! A nie mówiłam,że ciąża? :-) Ale się cieszę! Bardzo! GRATULACJE WIEEEEEEEEEEELKIE!!! Ja też już chcę... :-(

I ja się witam przy kawce. :tak: Dziś mam w planach jechać do Rossmanna z Zuzią, G. idzie do fryzjera,opłacić co nieco i coś tam jeszcze załatwić. ;-) A później budowa. :-) Tylko Kochana,Ciebie to na fasolkę. ;-)

Dobra Babeczki,uciekam do Męża do wyrka... Cycochy mnie pobolewały 2 dni,teraz przestały. Dziwne. :sorry2: Ale i tak pewnie @ przylezie. :baffled: Dobrej nocki! :blink:

Żabko,Zuzia nie jest codziennie u Niej jest. Ale jak jest,to są odwiedziny. Krótkie. I Mama sama Ją woła. I od Mamy to nie pierwszy raz powiedziała mi przykre słowa. Ale pierwszy raz aż takie... Nie obraziłam się,ale jest mi ogromnie przykro. I na pewno szybko się z Nią nie spotkam w 4...

To ja już testa nie robię,bo wiadomo,że fasolki dla mnie nie wystarczy. ;-) :-p Miss,strasznie się cieszę,na prawdę! I wierzę,że nosisz w sobie ten najpiękniejszy prezent ślubny! :-) Co do mojej Mamy... Od rana wiedziała,że chcemy jechać do Tesco,bo miałam w planach zrobienie przede...

Ale jestem wściekła. :-( Nie pojechałam do Tesco,ach szkoda słów. :-( Dzięki Mamie... I jeszcze takie słowa usłyszałam,że aż mi później łzy poleciały. :-( Miss,jak dla mnie,to ciąża... Patrzyłam na normy total hcg i wychodzi,że to bardzo wczesna,ale ciąża. :tak: Trzymam kciuki nadal!

Tosia,jeszcze nie,a zaraz kurna wychodzę. :baffled: Scully,ostatnio coś im się zacina,wystarczy odświeżyć stronkę. :-)

Chyba jak każda,a przynajmniej większość z nas. :-) ;-)

Wróciłyśmy wymęczone z budowy,G. jeszcze coś tam szpachluje,Zuzia się kąpie,a ja się szykuję,bo chcemy dziś jechać do Tesco na zakupy - Zuzia ma umówiony wieczór z Babcią. :-) Kochana,ale to są z woalu. ;-) Ja chcę zwykłe żakardowe - takie typowe firanki,jak się kupuje,tylko że z Carsami...

Ta moja Kuzynka mieszka praktycznie płot w płot z jedną z poszkodowanych... Więc informacje są potwierdzone... Ach Boże,Dziewczyny... Niby teraz nic się nie dzieje. Ale ja w to wątpię. Po prostu o tym nie piszą,nie mówią głośno... Beznadzieja...

Dzięki Lenko. :-) Surówka z pekińskiej,kukurydzy i papryki - bo taką najbardziej lubi moja Córa. :-D Co do gwałciciela. Moja kuzynka zna bardzo dobrze jedną z ofiar. Tak,z ofiar. Policja niestety wszystkim poszkodowanym tak namieszała w głowach,że się biedne wszystkiego wyparły. I niestety...

Pięęęęęękna! Ta mi się na razie najbardziej podoba! :tak: :-)

Dzięki Dziewczynki za miłe słówka pod adresem Zuzi. :-D Wróciłyśmy z podwórka,bo Młodzinka stwierdziła,że strasznie Jej zimno i nie chce już być na dworze. :sorry2: Fakt - niezbyt przyjemnie dziś jest. :baffled: Teraz Zuzia poszła do Babci w odwiedziny,a ja zabieram się za robienie surówki...

:-D :cool2: :cool2: :cool2: :-D http://w77.wrzuta.pl/film/6M7D9qr1ZRx/moja_kochana_pomocnica._-d A teraz idziemy na podwórko. :-)

Poniżej tego 140. ;-)

Widziałam go. :cool2:

:-)

A dlaczego dopiero wtedy go słucha? :szok: Przecież,to podstawa wizyty... Przynajmniej u mnie tak było,że na każdej wizycie lekarz słuchał serca dzidzi...

Już nie pamiętam tych norm,bo o nich się dowiedziałam,jak byłam w ciąży,ale jakoś powyżej 140bpm oznaczało,że gniazdko wije sobie dziewczynka... U mnie się sprawdziło. :-D

Mysza,no piękna dzidzia Ci rośnie! :-) I jaka już "duuuuzia". :-) Po biciu serduszka obstawiam dziewczynkę. :cool2: :-) Zobaczymy,czy mam rację. ;-)

Super - dziękuję. :-) Ja się u Nas też rozglądnę jeszcze,bo przecież mam w sumie czas do jej kupna. ;-) Bo zaraz sobie stąd pójdę!!! :wściekła/y: