Wyniki

asmi - ja się nie znam, własnych doświadczeń nie posiadam w tym temacie. Mówię tylko co piszą o tym.

Chybra szczepi się jak ma skończone 7. Wiem,z tymi dodatkowymi szczepieniami to ciężki temat. U nas jedna dawka pneumokoków to 255 zł w przychodni. A ja muszę zaszczepić dwójkę. Dla starszego potrzebne są dwie dawki a dla młodszego cztery. łącznie 6...plus do tego podobnie wyglądają meningokoki...

Strasznie podziwiam ćwiczące dziewczyny. Ja po całym dniu i przed nadchodzącą nocą nie mam nawet siły pomyśleć oćwiczeniach a co dopiero uskuteczniać...Ale byłoby dobrze coś ze sobą zrobić,bo mnie chłop w końcu zostawi za ten flak z przodu...

Kurcze...po wczorajszym dniu ze zdjętą pieluchą postanowiłam,że chyba poczekam do lata. Szło nam dobrze - nie mam się czego czepiać. Chodzi o to,że zdjęłam dywany i jak sama usiadłam na podłodze to mi się zimno zrobiło... Tak więc chyba trzeba poczekać na jakieś cieplejsze dni, bo nie chcę się...

Dolga - no właśnie podobno dzieci lubią naśladować dorosłych i jak widzą,że mama czy tata siedzi na kibelku to też chcą - Olusia nie boi się kibelka. Na nocnik też siada...teraz tylko trzeba zrobić tak,żeby zakumała w jakim celu ma siadać.... Doris - Ola ma 20 miesięcy więc wydawało mi się,że...

Dolaga, Doris - ja oczywiście nie umniejszam znaczenia KP...sama jednak odpuściłam temat, bo potrzebuję w życiu minimum organizacji i porządku. Niestety nie mam czasu na ciągłe wiszenie z cyckiem a tak to u mnie wyglądało. Co do tej odporności czy rozwoju to z moich obserwacji wynika,że nie...

Kitek - dzięki,ale dwójka mnie w zupełności urządza ;-) Śliczny maluch! :-)

Kochana ja pierwszy filmik z Olusią miałam zawsze w sygnaturce i jak zapowiadałam,że będę robić drugi to zachęcałam Was do robienia sobie takich pamiątek :-) Bardzo mi miło,dziękuję :-) W razie trzeciego brzdąca służę pomocą doradczą w zrobieniu filmu :-) Co prawda do ideału brakuje...

Chybra - a dajesz mu pić wodę pomiędzy karmieniami? (przepraszam jeśli już to pisałaś ale nie kojarzę w tej chwili). Bo jeśli kupa plastelinowata to by znaczyło,że za mało wody dostaje...powinna być papka...jajecznica itp.

Dziewczyny! Wpadam pochwalić się drugą - i ostatnią już ;-) - częścią mojej superprodukcji filmowej :-) Oto historia jak na świecie pojawił się Filipek :-) https://youtu.be/ZkiaqbcRHwA

Dream - to na pewno nie chodzi o mleko, bo charczenie jest nie tylko w okolicach karmienia a poza tym kaszle. Wcześniej tak nie miał. A charczenie po karmieniu też mu się zdarza i się tym nie przejmuję.

Laski ale miałam dziś beznadziejny poranek. W środę F był szczepiony a od wczoraj zaczął lekko kaszleć. W nocy było słychać takie lekkie charczenie jak oddychał i co jakiś czas musiał to odkaszleć. Kurna...wcześniej tak nie miał więc od razu obawa,że po szczepieniu coś się przyplątało...

Zgadzam się zkamilą1983 i ciągle to sobie powtarzam w ciężkich momentach. Te dzieci już nigdy nie będą takie małe i tak bardzo potrzebujące naszej miłości i opieki. Zanim się obejrzymy to nie będzie można się doprosić o buziaka czy przytulenie, bo będą już"za duże"...więc tulić...

aha..tak baj dy łej... dziś byłam z Małym na pierwszym szczepieniu. Waży 5160 g a to oznacza,że od urodzenia przybrał 2160 g..patologia...takiego mam tucznika :eek: Gruby nie jest, bo na długości też urośnięty

Doris - ja Ciebie też :-) Dolga - no nie zakładam póki co żadnej spirali (z resztą i tak okresu jeszcze nie mam,więc trzeba czekać) tak więc z metod anty zostaje nam żarówka ;-) A co do kosztów to dopytaj swojego gina. Mój lekarz powiedział,że gdyby w ciągu powiedzmy pierwszych 3 miesięcy...

Aha - mój młody też pierdzi jak stary Marian spod sklepu... czasami taką armatę strzeli,że Olusia z drugiego pokoju woła "o oł!":-)

Kitek - czkawki na szczęście raczej nie są powodem do zmartwień :-) Chybra - jak dużo bączy i to boleśnie to może espumisan mu dawaj? A na machanie łapami to polecam ciasne zawijanie w kocyk (w szpitalu tak dzieci zawijają, pewnie miałaś okazję to widzieć). Dolga - ja bym się chętnie na tę...

A tak swoją drogą to te nasze październikowe dzieci (a uściślając wrześniowo-październikowo-lisopadowe w skrócie jesienne dzieci) to chyba same wymagające sztuki się trafiły ;-) Bo jak wsiąkło mamuśki to produkcja na forum taka,że nawet ja nadążam wszystkie posty przeczytać codziennie ;-) A tak...

Muszę szybko zapomnieć o wczorajszym dniu bo to była istna rzeźnia... Odkąd Mały jest na świecie to był chyba najgorszy dzień..albo przynajmniej w pierwszej trójce najgorszych dni by się zmieścił. Nie chcę takich więcej... Dolga - ja mam czasem podobne spostrzeżenia. Jak Olusia była taka mała...

Mnie też małż gnębi w wiadomej sprawie...ale oczywiście nastrój do tego mam idealny. Ciekawe niby kiedy mielibyśmy to zrobić..podczas karmienia czy rozładowywania zmywarki? Perfekcyjnie pasuje do tego akompaniament wrzeszczącej szarańczy...nic tylko się bzykać... Mówię małżowi,że ma supełki...

Kutwa...dzisiaj z kolei ja wymiękam... Mały przed chwilą dopiero padł od rana...Cały dzień darł paszczę...ledwo słyszę. Spał może ze 3 razy po 10 minut... Nie szło go z rąk wypuścić. Małą z kolei tak nosiło,że chata zdemolowana cała, szafkę nawet jedną dziś rozwaliła. I też buczy ciągle,wiesza...

kamila- gratulacje! nieźle walczyłaś tyle godzin! Wczoraj własnie oglądałam tabelkę i zauważyłam,że jeszcze tylko Ciebie nam tam brakuje do kompletu :-)

Chybra - ja do dziś wstydzę się myśli i słów jakie padały kiedy Ola była taka mała. Wyrzuty sumienia mam za to do teraz, mam nadzieję,że nie będzie to miało na nią nigdy żadnego wpływu... Próbowałam wszystkiego...co jakiś czas udawało się znaleźć tymczasowe rozwiązania. -Chusta - przez pewien...

dream, so_happy - synek mojej koleżanki 20 dni młodszy od mojej Olusi nadal śpi jak zabity. Potrafi przespać od 17 do 11 dnia następnego, czasem z przerwą na jedzenie ok 23. A jest z nim na bank wszystko ok! Jest bardzo grzeczny, pogodny, zjada wszystko co mu dadzą. Po prostu tak potrzebuje i już:-)

Chybra- może spróbuj nie ingerować w jego spanie? Chodzi mi o to "przetrzymywanie",żeby był zmęczony i zasnął. Czasami daje to odwrotny efekt- dziecko wpada w przemęczenie i nie może zasnąć jeszcze bardziej. Dodatkowo jest marudne,bo niewyspane i zmęczone. Może pozwól mu na życie w swoim rytmie...

so_happy - no to zazdraszczam! Mój maluch budzi się na jedzenie ok 23-24, 2-3 i potem rano 6-7. Problem w tym,że najczęściej po karmieniu ok 2-3 nie chce już spać aż do rana....skwierczy i skwierczy, trzeba z nim siedzieć bo nie zaśnie :baffled:

Dolga - ja już właśnie gadałam ze swoim ginem...i te wkładki hormonalne oczywiście nie powinny powodować skutków ubocznych takich jak tabletki - słyszałam to już od trzech lekarzy,których znam. Jednak co innego relacjonują dziewczyny,które ich używają lub używały...niby nie powinno się nic dziać...

so_happy - właśnie też myślę jeszcze o zwykłej wkładce, bo jak nie ma hormonów to i nie będzie powodować takich skutków ubocznych jak one. Ale podobno krwawienia przy niej są dość mocne...a jak ktoś ma mocne z natury to podobno nie zaleca się zwykłej dla takich kobiet. Dlatego lekarz polecił mi...

Dolga - Olusia dalej siedzi ze mną w domu - już 3 tygodnie. Pójdzie dopiero jak oboje dzieci zaszczepię...trudno,nie wiem ile to jeszcze potrwa. Co do mowy to gada ciągle ale po swojemu. Wszystko rozumie i jest kontaktowa bardzo. Ze słów znanych ludzkości Olusia potrafi wymówić: tak,nie...

Chybra - no ja włąśnie na tabsy się nie nadaję, bo w ciągu kilku tygodni potrafiłam na tym przytyć 4 kg...poza tym okres miałam cały czas,lało się bez przerwy ze mnie! No i libido -100....... doris- też czytałam opinie dziewczyn,które miały problem np z tyciem i ze spadkiem libido przy...