Wyniki

ja ostatnio za badania I trymestru zapłaciłam całe 605 zł, a podobnie jak u Ciebie nie robiłam oznaczenia grupy krwi 🤷🏻‍♀️

Oo ja również WWa ☺️

wizytujemy tego samego dnia ;) o której masz wizytę?

Ja rozpoczęłam dzisiaj 8 tydzień (7+0) od omdlenia w komunikacji miejskiej, na szczęście nigdzie nie upadłam a ludzie szybko zareagowali. Mam nadzieję, że u Was lepiej 😊

pewne jest to, że każda ciąża jest inna. Nie sądzę, że to nie jest tak do końca bez związku. Spotkałam w szpitalu dziewczynę, u której kilkukrotnie stwierdzono obumarcie płodu. Mówiła, że za każdym razem ustępowały u niej objawy ciążowe. Doszła do takiego momentu znajomosci własnego ciała, że...

mam nadzieję, że jest tak jak piszesz i organizm przyzwyczaja się do niego stanu. Tyle się naczytałam o ustępujących objawach ciąży i że kończyło się to źle, że od razu kreślę najczarniejsze scenariusze

U mnie dziś mocno stresowo i może niepotrzebnie się nakręcam ale obudziłam się i z przerażeniem stwierdziłam, że piersi mniej bolą niż dotychczas. Drżę o to czy ciąża dalej się rozwija..a wizyta dopiero w czwartek 😞

bardzo mi przykro 😞 trzymam kciuki za kolejne starania 🤞

ja od siebie mogę polecić „Firefly Lane” lub „Już nie żyjesz” 😊

zazdroszczę! U mnie jedyne co wchodzi to sucha kajzerka 😭

super! Gratulacje!

u mnie podobnie w przeglądarce nie działa ale w aplikacji jest ok 😁

Ja też odebrałam swoje wyniki dla I trymestru. Morfologia idealna jak nigdy 🤣 reszta też ok. Jedynie mam podwyższone IGg na toxoplazmozę, cytomegalię i różyczkę ale jak już zdążyłam przewertować internet świadczy to raczej o przebytym zakażeniu w przeszłości a nie o aktywnym. Za tydzień wizyta...

Cześć witam i gratuluję ! Rozgość się 😊

U mnie niestety nie funkcjonuje praca zdalna, a szkoda 😞 na zwolnienie też nie chcę iść za szybko i również wolę z informacją poczekać do 12 tyg. Chyba czeka mnie walka sama z sobą niestety

Na pewno tak jest!

Mamy wizytę tego samego dnia! Wierzę, że Twoje cierpienie się opłaci i wszystko będzie dobrze! u mnie ostatni dzień urlopu, jutro wracam już do pracy i czeka mnie 8h przed komputerem więc skończą się takie drzemki. Nie wiem jak to przetrwam z mdłościami

Ja właśnie obudziłam się z 2h drzemki 🤣 Zasnęłam w trakcie czytania forum widocznie tak mnie dzisiejsze wyjście do labu zmęczyło 🤣

Witam się po krótkiej urlopowej przerwie 😊 widzę, że sporo się u Was działo - zaraz będę nadrabiać zaległości 😉 U mnie 7 tydzień rozpoczęłam od nudności na szczęście na razie bez wymiotów 🤢 Poza tym zmęczenie, senność i potworny ból piersi wybudzający w nocy. Macie jakieś sposoby na takie bóle...

Ja dzisiaj dostałam skierowanie na komplet badań z krwi. Co do bety to dostałam już zakaz jej oznaczania 🤣

Ja też miewam kłujące bóle w okolicy prawego jajnika. Okazuje się, że z tego jajnika była owulacja i dość spore jest w nim ciałko żółte, które wykonuje teraz wzmożoną pracę i może się to manifestować w postaci takiego bólu.

Na tak wczesnym etapie nawet 1 dzień może zrobić różnicę w usg. Na pewno na kolejnej wizycie już wszystko będzie widoczne 😊

Pęcherzyk ciążowy 15mm

Ja już po swojej wizycie. Ciąża jest młodsza niż to wynikało z moich wyliczeń, bo dopiero 5+3. Był widoczny pęcherzyk żółtkowy i 3mm zarodek 😊 Za 2 tygodnie kolejna wizyta ;)

W końcu doczekałam się swojego wyniku dzisiejszej bety - 14312! Wzrost w ciągu 48h 140% 😊

U mnie bez mdłości. Piersi bolą bardzo i do tego spore zmęczenie i bóle głowy.

Oo pięknie! Gratulacje😊

Wszystko zależy od labo. Zawsze pobierając krew o 7:00 w jednym wynik miałam po kilku godzinach, a w innym dopiero późnym wieczorem.

To prawda, ciągła obawa i doszukiwanie się objawów lub ich braku potrafi być obciążające. Ja co rusz chodzę na betę żeby się uspokoić. Choć to i tak nie jest do końca wyznacznik, że wszystko jest w porządku ale zawsze uciszy trochę moje skołatane nerwy 😊

Mój mąż pochodzi z Podkarpacia ale obecnie mieszkamy w mazowieckim 😊