Wyniki

Mąż musiał w domu z Kośką zostać, a ja chciałam żebyśmy razem się dowiedzieli. [emoji1] a strasznie się cieszę, że to druga córka [emoji2] jakoś nie umiem sobie wyobrazić siebie jako mamy chłopca [emoji23] Dziękuje dziewczyny za troskę [emoji173] Teraz już postaram się uspokoić z tymi...

Dzień dobry dziewczyny! [emoji2] Dziękuje wszystkim, które miały mnie w myślach przez wczorajszy wieczór i martwiły się o malucha. [emoji8][emoji8][emoji8] Naprawdę nie sposób Was wszystkich wymienić. Dziękuje! Wizyta jak pisałam bardzo udana. Przepuklina się wchłoneła, nie było już po niej...

Kochane, przepraszam, że dopiero piszę. Opóźniła mi się wizyta, a komórka rozładowała w poczekalni i nie miałam się nawet jak odezwać. W skrócie maluch zdrowy!!! Lekarz zadowolony, powiedział, że badanie na 6+. [emoji2] Dziewczyny, nagadam się z mężem, bo jeszcze nie opadły ekstremalne emocje z...

Oo ja miałam to samo. Cholerna dentystka w dziecieństwie robiła mi wszystko na żywca. Jak sobie to przypomne to mnie wzdryga, aż żal mi małej samej siebie. Ale z kolei jak przypomne sobie jak ją ugryzłam w palucha to mimowolnie szczerze się od ucha do ucha. [emoji23] Teraz na szczęście już nie...

O kurczę, nie ma co, musisz notorycznie chodzić niewyspana. Współczuje. [emoji42] Ja to nie mam na co narzekać. Od 3 miesiąca moja zaczęła przesypiać całe noce. Teraz kładę ją 19 i normalnie spałaby do 6.30-7.00. Ale chyba jej te zęby tak dokuczają, że spać nie może. Ale co lepsze, to ja nie...

Haha, ale mi humor poprawiłaś [emoji23] wszystko trafione w punkt.

Ja właśnie też nie wyobrażam. O 19 mniej wiecej córkę kładę spać, a ja godzine później walcze ze snem na kanapie, bo wydaje mi się dziwne chodzenie spać o 20. [emoji6] Ale niestety nie było innej godziny, wcześniej mąż pracuję i nie miałabym z kim dziecka zostawić.

Ale macie późno wizyty. Ja mam dzisiaj na 19:30 i myślałam, że to już jest późno. [emoji23]

Rety jakie chudzinki. Też chciałabym po ciąży ważyć 52 kg [emoji6] No niestety na nudę nie mogę narzekać. [emoji23] Może wiesz gdzie takie egzemplarze się zgłasza do reklamacji? Bo od 2 tygodni coraz częściej zdażają się pobudki o 4-5. A wcześniej przesypiała mi ładnie całe noce. [emoji28]

A u mnie poduszkę przejął domowy śmieszek [emoji6]

Super męża masz [emoji6] Ja na swojego też nie mam co narzekać dużo zajmuje się dzieckiem, żeby mnie odciążyć. Gotowanie na jego głowie, często też prasuje, ale długo się do tego zbiera. [emoji23] Ale do sprzątania niestety nie jest stworzony, mimo że chciałby pomóc to ja i tak wole sama zrobić...

A ja dzisiaj mam w planach ugotować zupę meksykańską. [emoji4] Ale na razie prasowanie. Niby mąż obiecał poprasować, ale już od soboty słysze: "Dzisiaj wyprasuje".

Trzymam kciuki! [emoji110][emoji110][emoji110]

Dziękuje wszystkim dziewczynom za wsparcie. [emoji8][emoji8][emoji8] Jesteście mega.

Tak, 6 tygodni czekałam i doczekałam się tego dnia w końcu, a teraz mam ochotę ucieć, gdzie pieprz rośnie.

Ja schudłam przed ślubem 24 kg w pół roku. [emoji1] Potem w ciąży przytyłam 21 kg, z czego zrzuciłam 16 kg, a zostało 5 kg. I w taki sposób ta ciąże zaczynam z wagi 65 kg i niby powinnam się pilnować, ale tak mi się nie chce.

Ooo podoba mi się takie myślenie [emoji23][emoji23][emoji23]

Ja mam z Motherhood, też w kształcie litery C. Normalnie w szoku jestem co się stało dzisiaj w nocy, bo w poprzedniej ciąży bez niej nie szło zasnąć, megawygodnie mi było, a teraz cała połamana jestem.

@Anulka. 19:30, idzie zwariować do tej pory [emoji25]

A tak w ogóle dzień dobry dziewczyny! [emoji4] U mnie pobudka przed 5. Mała zaczeła w nocy płakać i nie było spania. Wszystko chyba przez wychodzące zęby. Wstaliśmy z mężem i zaczeliśmy dzień od kłótni. Ja skostniała ma maksa, bo wyciągnełam moja poduszkę ciążową, którą namiętnie używałam w...

Opowiem o tym na prywatnym wątku już, bo trochę drażliwy temat. @koni zapytam Cię kochana, masz na imię Konstancja czy tylko nick zbieżny?

Oo też bym chciała karmić piersią 2 lata. ;) Niestety u mnie po 1,5 miesiąca musiałam wybrać albo mm, albo kpi. I kpi pociągnęłam cały rok z czego jestem dumna.

Jak najszybciej do neurologa, bez badań nie da się nic wykluczyć, ani potwierdzić. Opis zbliżony niestety do padaczki. Coś takiego znalazłam, zerknij, może u Twojej córeczki podobnie to wygląda. Trzymaj się mocno! Mam nadzieję, że to jednak okaże się nic poważnego.

Myślałam co u Ciebie właśnie, a wydawało mi się, że wizytę u genetyka masz jutro. Biedna, jeszcze naczekasz się w nerwach tyle czasu. Tulę mocno. [emoji11]

Biedna ;( Moim zdaniem jedz do lekarza lub na IP, niech Cie zbadają, bo inaczej będziesz sie zadręczać, że coś stało się maluszkowi.

@natalia0 właśnie miałam wczoraj napisać, po przeczytaniu Twojego posta o badaniach prenatalnych, że strasznie jestem zniesmaczona tym jak to u Ciebie wyglądało. 10 minut? Co przez taki czas można zbadać dokładnie? Okropna lekceważąca postawa lekarza. Też byłabym rozczarowana takim badaniem, ale...

Super, że oddajesz włosy dla fundacji. To jest mega. Sama chętnie bym oddała, ale to muszą być chyba zdrowe włosy, więc odpada. Bo niestety od połowy mam je wytrawione od rozjaśniacza, a w szczególności końcówki.

Włosy idą pod nożyczki niedługo, w końcu dojrzałam do tego, żeby je ściąć [emoji4]

A tu moja kępa ;) nie farbuje od ponad 2 lat, ale nigdy nie noszę rozpuszczonych [emoji4] Btw do dzisiaj nie wiedziałam, że zrobienie foty czubkowi głowy jest aż tak problematyczne [emoji23][emoji23][emoji23]

O to mnie identyczna historia czeka. W liceum pierwsze siwe włosy i z roku na rok coraz więcej. Teraz 26 lat i siwe kępy na środku głowy. I dobrze ze tylko na środku głowy, bo przy kucyku lub koku nie są one mocno widoczne, a jest ich naprawdę sporo. [emoji1]