Wyniki

U mnie też masakra... Do 3 nie spalam tak mnie kręgosłup nawalał

a ja wkurzona.... ktoś dziś zginie z mojej ręki........... dzwonie potwierdzić wizytę u gin i godz ( bo ktoś miał zadzwonić a tu cisza) i się dowiaduje że nie ma mnie w terminach na jutro i mnie nie wcisną bo nie ma gdzie.....wściekłam się opierdzieliłam rejstratorkę a na końcu się...

ja też dziś czuje się tragicznie.... w nocy myślałam że urodzę... brzuch mnie bolał do tego mam ogromne bóle kręgosłupa.... zmęczenie na maxa.......... chyba mi się znów środek ciężkości zmienił........ teraz bólów brak kręgosłup już lepiej.... ja chcę już urodzić..... albo chociaż zdjąć brzuch...

ja mam -3,25 i baaardzo mnie korci żeby się nie męczyć i rodzić w soczewkach ale tyle razy mnie uprzedzano w szpitalu i lekarza pytałam że chyba jednak wybiorę okulary bo się trochę boję ( co prawda nie wiem czego ale jednak);-)

made koniecznie w okularach.... ja też krecik i pytałam i nawet do naturalnego porodu soczewek nie wolno.... Ale też rodziłam w okularach niestety... bo ja okulary od wielkiego dzwonu tylko zakładam.......

ja też wizytuję w środę.... ciekawe czy to już ostatni raz:-D

made cudowne wiadomości... teraz czas szybciej zleci:tak: ja też już chce....jak przez ostatnie 3 miesiące zaciskałam nogi tak teraz już nieeeeeeeeee....spaceruję łażę trochę sprzątam.... i nic... kondycja po leżeniu zerowa ale chce już rodzić.... jeszcze tylko w środę zobaczę mega zdziwioną...

dzień dobry:-D ja też ranny ptaszek.... poszłam spać o 2:30 obudziłam się przed 6 wyspana:szok: i nie mogłam doczekać się budzika........:-)

Dziewczyny nie poddawać mi się, mój lekarz twierdził że jak dotrwam do 32 tc to będzie cud.... Obecnie jestem w 38 i nic porodu nie zapowiada... Leżenie i wiara w to że wytrwamy czyni cuda :)

anii aptt to jeden z markerów krzepnięcia krwi.... czasem robią do cesarki ale nie jest to jakieś wymagane... Bierzesz jakieś leki antyzakrzepowe typu heparyna czy clexane? Leki nasercowe też coś zmieniają parametry krzepnięcia. Chyba czasem przy zatruciu ciążowym też zlecają... ale nie wiem...

a ja mam wrażenie że mi to się buzia nie zamyka.... non stop coś jem.... najgorsze jest to że wszystko jedno co bo mi się robić nic nie chce.... więc co znajdę to zjem i za chwile znów idę gdzieś grzebać coby coś wynaleźć....:szok:

ja z kolei przeleciałam przez pampersy hugissy dady i rosmannowskie babydreamy.... najlepiej sprawdziły się dady i dalej jesteśmy im wierne. skoro nic się nie dzieje i nam nie przeciekają nie widzę sensu przepłacać;-) Dla Asi na próbę kupiłam paczkę dady i paczkę pampersów zielonych i...

ja też z tych nie śpiących dziś.... poszłam spać ok 2 a wstałam 5:20.... byłam na poczcie wysłać l4 (dobrze że mam 200 metrów od domu) wróciłam właśnie i ledwo żyję.... ja już nawet do chodzenia się nie nadaję bo kręgosłup pada..... jak coś zjem i odsapnę to chyba strzelę fotę brzucha... bo w...

a ja dalej biegam z rozwarciem i odkąd zdjęli szew kompletnie nic się nie dzieje... nic nie boli nie kuje nie twardnieje... normalnie cudowne ozdrowienie.... tylko mi już ciężko... kondycja przez leżenie siadła.... z utęsknieniem czekam na koniec:tak:

ja z GBS płaciłam ok 40 zł i tak z ciekawości zadzwoniłam po wynik i jest ujemny i gotowy do odbioru czeka...:-D mnie dziś od rana nawala kręgosłup a bardziej krzyż i też nic nie pomaga.... już nie wiem jak się ułożyć... ale to raczej nie są zwiastuny porodu...

Niestety MadzaSek aisha ma rację wg Polskiego Towarzystwa Ginekologicznego nie tyle obowiązek co zalecenie robienia KTG jest dopiero po 40 tc, ci lekarze co robią to robią z własnej dobrej woli ( czy jak kto woli dla bezpieczeństwa swojego i swoich pacjentek).... ja chodzę do gina prywatnie i...

aisha u mnie dalej nic sie nie dzieje, 0 skurczy 0 twardnień brzucha nic.... ktg nie mam robionego, w pierwszej ciąży też mi nie robiono.... dopiero w szpitalu na porodówce, no i teraz jak byłam za każdym razem w szpitalu to mi robili ale u gina nie... ja już normalnie działam na pełnych...

made zaczynacie już 37 tc, myślę że max 7 dni i cię potną zwłaszcza że podejrzewają że mała nie rośnie..... zastanawiam się na co oni jeszcze czekają.... za tydzień będziesz miała skończony 37 tc czyli mała będzie donoszona:tak: będzie dobrze:tak:

mój A już prawie 3 miesiące sam zakupy robi.... co prawda z listą ale czasem jak coś przyniesie to nie wiadomo czy śmiać się czy płakać... miał kupić podkłady różowe bella mama a kupił podkłady na łózko niebieskie z senimed:-D nie wiem jak na to wpadł:-)

maagasiaa ty już daj sobie spokój z tymi zakupami... w domu siedź:tak: bo widzisz że nie dajesz rady...

monia po schodach polataj albo wpadnij do mnie na mycie okien bo aż sie o to proszą;-)

a mi właśnie mama nie dalej jak wczoraj opowiadała że w dniu kiedy mnie urodziła ( urodziłam się o 23:45) rano zaczęła strasznie wymiotować... nie wiedziała po czym bo wieczorem nic ciężkostrawnego nie jadła... pojechała do szpitala i lekarz jej powiedział że to początek porodu i organizm się tą...

a ja dziś miałam fantastyczną noc:-) już dawno się tak nie wyspałam:tak: od 23 do 6:30 i tylko 2xwc:-D czuję się jak nowonarodzona;-) Ja dziś sobie uświadomiłam że nie mam terminu następnej wizyty bo mój lekarz twierdził że 2 tyg nie wytrzymam;-) l4 mam do 22 stycznia.... jak wytrzymam ten...

mnie też mąż masuje... piłką tenisową;-) a ja jutro w końcu kończę 37 tc...... udało się tararararaaaaaaaaa:-D

ja miałam hemoglobinę 6,9.... siedziałam w szpitalu tydzień.... ale czułam się super i biegałam jak sarenka jak tylko brzucha ciut się pozbyłam.... Mała była dużo pod lampami a ja wiele godzin spędzałam przy niej albo na laktatorze.... spałam ciągiem po max 2 godz.... ale to chyba wszystko...

Tak mi było wygodniej. I jakoś lepiej się czuje jak nie chodzę i nie śpię w tym samym ;)

Dziewczyny od wczoraj rano nie mam już szwu, moja szyjka ma 0... Rozdarcie zewnętrzne na palec i wg lekarzy ze szpitala równie dobrze mogę urodzić jutro jsk i za 2 tygodnie. Od wczoraj już nie leżę, co ma być to będzie, różnicy w samopoczuciu czy leżę czy nie, nie widzę... U mnie szew...

jak to wygonią? żyjemy w 21 wieku ... mogą zalecać koszule ale nikt cie zmusić nie może... ja zabieram 2 koszule ale jak poprzednim razem zamierzam się po obchodzie (bo oglądają brzuch i żeby nie gderali) na dzień przebierać w dresy lub spodnie od piżamy i koszulki rozpinane z przodu..... nie...

używałam dopiero ok 3 miesiąca a wcześniej tylko tetrówki.....

Właśnie jadę do domku hurrrrra Dzięki za kciuki :)