reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Dzierżoniów Bielawa i okolice

Kasia, przecież Ty i tak tego nie czytasz więc nie wiem w czym problem? Boisz się tych informacji czy nie jesteś pewna czy podjęłaś dobrą decyzję? Tutaj nikt nikogo nie straszy, żeby podjąć właściwa decyzję trzeba znać obie strony medalu - nie tylko jedną. A że fakty są takie a nie inne to już nie moja w tym wina.

Pisałam już, że ten wątek czytają osoby, które się nie udzielają / nie muszą przecież skoro nie chcą / i są tematem zainteresowane. Również są w ciąży i twierdzą że temat jest bardzo ważny.
Dlaczego mam nie wpisywać informacji, które są ważne? Ten wątek nie służy chyba tylko do rozmowy o zakupach i innych przyziemnych rzeczach, o ważnych sprawach też należy wiedzieć i rozmawiać, prawda?
 
Ostatnia edycja:
reklama
Ja mam L4 z dwójką, czyli mogę chodzić, zorientuję się jak to wygląda u znajomego, który pracuje w Zusie. Dr Orasinski powiedział, że mogę lecieć samolotem (nie widzi przeciwwskazań) a ja czuje się w miarę ok, także myślę, że spokojnie tydzień urlopu nam zrobi dobrze, a po powrocie mam wizytę u lekarza, więc jest ok. Co do szczepień to mam mieszane uczucia, ale będę przede wszystkim kierować się tym, co mi pediatra powie, bo on powienien mieć najlepszą wiedzę na ten temat :)



 
Ostatnia edycja:
Asia najlepiej podpytaj w Zusie jeśli masz takie możliwości i będzie wiadomo dokładnie.
Co do szczepień to oczywistym jest, ze każda mama robi tak jak uważa za słuszne.
Pediatra mojego Adka do szczepień nie namawia i swoich dzieci też nie szczepi na wszystko co popadnie. A są tacy co nawet na katar by szczepili...tylko po co? Najważniejsze jest wybrać mądrego lekarza, który nie wierzy ślepo w cuda oferowane mu przez przedstawicieli handlowych za notesik lub długopisy i nie wypisuje każdemu tych samych leków /internista mojego Małżona wypisywał mu leki na nadciśnienie za prawie 50 zł 30 tabl - lek nierefundowany a zamiennik o identycznym składzie kosztował 3,85 zł :tak: o czymś to chyba świadczy, prawda? bo na pewno nie o uczciwości lekarza / .

Jeśli chcesz to na PW mogę Ci przesłać namiary na dobrego, znanego pediatrę w Dzierżoniowie. Przyjmuje na NFZ.
 
Ostatnia edycja:
mam pytanie trochę z innej beczki:)
czy znacie może jakąś firmę sprzątającą która fajnie pierze wersalki? bo pomyślałam że przed pojawieniem się Tosi wyprała bym naszą
 
cześć

nie wiem, czy czasami osoby, które ogłaszają się do prania dywanów nie piorą także wersalek...musiałabyś znaleźć jakieś ogłoszenie typu "pranie dywanów Dzierżoniów" i zadzwonić z zapytaniem czy piorą wersalki.

Ja dzisiaj walczę z lodówką bo mi śnieg wyłazi na kuchnię :-) taka franca ta moja lodówka że chętnie bym ją wywaliła z domu, niby nie jest stara a szroni jak opętana. Następną kupię taką "no frost" chłodzoną powietrzem - w takich nie ma problemu ze szronem bo te lodówki nie szronią :-)

Mam nowy wózek :tak: xxx.jpgtaki jak z fotki ale czarny, tylko ten jest x-lander polskiej firmy a ja kupiłam x adventure holenderskiej firmy. Ale są identyczne z tym że mój jest czarny z popielatym wnętrzem.







Dzisiaj odpuszczam chyba zajęcia w SR bo będzie o pierwszej pomocy i kąpieli a to już wiem.

Coś się chyba zaczyna dziać bo czuję się od wczoraj jakbym zlazła z siodła po całodziennej jeździe konno - boli mnie całe podwozie i to tak na maxa. Może gimnastyka z lodówką przyspieszy sprawę?

isabell już pewnie urodziła :-)

marcynda chyba już w szpitalu?

no to teraz kolej na mnie :tak:
 
Ostatnia edycja:
Witam milo :-)
Jestem mama 4 letniego Kamilka i jeszcze mieszkamy pod Opolem, ale w listopadzie przeprowadzamy sie do Bielawy( kierunek na Jozefowek) i chcialam zapytac sie o dobrego pediatre do ktorego chodzicie z dziecmi- takiego do ktorego mozna isc na Fundusz zdrowia a gdy zajdzie potrzeba to przyjmie tez prywatnie.
Jestem w 4 miesiacu ciazy i rozgladam sie tez za szpitalem z dobra porodowka-mojego pierwszego synka rodzilam w Opolu i cala ciaze bylo ok, a urodzil sie 2 tyg po terminie przez cesarskie ciecie i mial niewydolnosc oddechowa i ...spedzil kilka dni w inkubatorku pod respiratorem na intensywnej terapii.....ale wyszedl z tego, juz jest dobrze,ale to glownie dlatego ze w szpitalu wszystko bylo na miejscu, takiego tez szpitala szukam w Bielawie, badz Dzierzoniowie badz okolicach.
Bylabym bardzo wdzieczna za wskazowki :-)
Pozdrawiam milo i napewno bede tu zagladac czesciej :))
Joanna
 
cześć Joanna:-)

w Bielawie najlepszym, moim zdaniem oraz moich znajomych, pediatrą jest dr Orasińska przychodnia Medicus - przyjmuje na NFZ od rana do chyba 17 czy 18-tej z przerwą obiadową, wiec nie ma problemu z zarejestrowaniem dziecka "na już". Super podejście do dzieci, taka życiowa babka :-)

Co do szpitala to w Bielawie są tylko 2 oddziały chyba okulistyka i pediatria, nie wybieraj porodówki w Dzierżoniowie bo ta nie ma oddziału o którym piszesz. Najbliżej Świdnicki "Latawiec" bądź też Wałbrzych. Ja rodzę w Latawcu, pierwsze dziecko rodziłam w Dzierżoniowie i nie byłam zadowolona.
 
heloł marcynda


o matko :szok: to ja już nawet nie myślę ile mój waży :szok: tylko ja muszę cisnąć normalnie...no chyba że się zlitują nade mną w Latawcu :szok:

toś mnie trochę nastraszyła bo chyba miesiąc temu nasze "Maluchy" ważyły podobnie?

no to ja jutro zabieram się za mycie okien i inne "pomagacze" może się uda nakłonić Alana, żeby zmienił miejsce z brzucha na łóżeczko :eek:

na razie codziennie latam na działkę bo toczy się walka z placem budowy i ja tego wszystkiego muszę dopilnować :wściekła/y: i zdaniem mojego Małżona nie mam teraz czasu na rodzenie bo trzeba jeszcze załatwić kilka spraw ....choć dzisiaj chyba już dopiełam wszystko do końca, więc mogę jechać na porodówkę :-)
 
Ostatnia edycja:
reklama
zaczynają się telefony typu "Urodziłaś już??? jeeeeeszcze nieeeeeeee?????? normalnie bym pozabijała tych co dzwonią, już telefon wyciszyłam bo mam dość tego typu pytań. Najgorsze to to, że dzwonią dziewczyny co też rodziły a pytania zadają jakby nie wiedziały, że nie rodzi się na pstryknięcie palcem.

Wczoraj pomyłam okna - wszystkie od razu, wieszałam firanki, przytulanki z Małżonem od 3 dni regularne, nawet jelita wysprzątane bo olej rycynowy też piłam i co? i nic. Oprócz tego, że brzuch mi opadł i lżej mi się oddycha, no i boli mnie podwozie, a jak wstaję w nocy na siku to aż mi coś w środku strzela jakby mi się kości rozłaziły. :szok: Chyba jeszcze Maluch nie jest gotowy do wyjścia więc czekam dalej :eek:
 
Do góry