reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Zwolnienie od ginekologa.

Według mnie L4 są nadużywane po części z winy lekarzy. Mój prowadzący mnie namawiał na stałe zwolnienie już w 5 miesiącu, który był akurat złotym czasem mojej ciąży i czułam się naprawdę ok. A dla odmiany przed założeniem karty ciąży, zarzygania po pachy nie mogłam się doprosić kilku dni zwolnienia od internistki na teleporadzie (było mi wszystko jedno, czy dostanę 100% czy 80%), bo pewnie myślała, że symuluję.
 
reklama
Według mnie L4 są nadużywane po części z winy lekarzy. Mój prowadzący mnie namawiał na stałe zwolnienie już w 5 miesiącu, który był akurat złotym czasem mojej ciąży i czułam się naprawdę ok. A dla odmiany przed założeniem karty ciąży, zarzygania po pachy nie mogłam się doprosić kilku dni zwolnienia od internistki na teleporadzie (było mi wszystko jedno, czy dostanę 100% czy 80%), bo pewnie myślała, że symuluję.
Mnie to wkurzało jak w pierwszej ciąży lekarka mi intensywnie wciskała L4 juz od 5 tygodnia... ja jej, że nie chcę, a ona mi tłumaczyła, że co będzie jak trafię do szpitala 🤦‍♀️ a ja pracowałam z domu, więc nawet jak mi kazała leżeć, to pracowałam w łóżku albo na tapczanie i nie było problemów (przynajmniej dla mnie, bo BHPowiec by zszedł na zawał 😂).

W drugiej ciąży znowu też nie mogłam się doprosić i musiałam iść na dodatkową wizytę do gina, żeby łaskawie wypisał 🙄
 
Z niecierpliwością czekam na czasy, które zaskoczą wszystkich nad wyraz uprzywilejowanych i skończy się l4 w ciąży 🙋‍♀️ oj będzie płacz

Z tego co kojarzę to już pracują nad tym, żeby nie było 100% płatne tylko jak każde L4. Także szybko skończy się żerowanie na innych 🤷‍♀️

Serio ?
ojeeeeeej ale to straszne 🥺

Podobno miałaś nie komentować xD
 
Z tego co kojarzę to już pracują nad tym, żeby nie było 100% płatne tylko jak każde L4. Także szybko skończy się żerowanie na innych 🤷‍♀️
Ale to znowu będzie bardzo słabe dla kobiet, które na prawdę muszą być na tym zwolnieniu. Co się niejednokrotnie wiąże z wydaniem dodatkowo milionów monet na leki (ja w tym momencie zostawiam w aptece 700 PLN raz na trzy tygodnie).
 
Ale to znowu będzie bardzo słabe dla kobiet, które na prawdę muszą być na tym zwolnieniu. Co się niejednokrotnie wiąże z wydaniem dodatkowo milionów monet na leki (ja w tym momencie zostawiam w aptece 700 PLN raz na trzy tygodnie).
No niby tak, ale w Europie jakoś to funkcjonuje, chyba nigdzie poza PL nie ma 100proc płatnego zwolnienia na ciążę a dzieci się rodzą tak samo i ciąże zagrożone też są. Z tego co się orientuję to u nas do ciąż zagrożonych ubezpieczenie coś doplaca. Ale raczej nie wychodzi z tego 100 proc wypłaty... może 90? Normalne zwolnię ie wychodzi jakieś 70-75% 🤷🏽‍♀️
Tyle że na macierzyńskim nie odliczany jest podatek ani składki wiec dostaje się stawkę brutto na konto co cudownie rekompensuje ewentualne zwolnienie w ciąży 😁
 
reklama
No niby tak, ale w Europie jakoś to funkcjonuje, chyba nigdzie poza PL nie ma 100proc płatnego zwolnienia na ciążę a dzieci się rodzą tak samo i ciąże zagrożone też są. Z tego co się orientuję to u nas do ciąż zagrożonych ubezpieczenie coś doplaca. Ale raczej nie wychodzi z tego 100 proc wypłaty... może 90? Normalne zwolnię ie wychodzi jakieś 70-75% 🤷🏽‍♀️
Tyle że na macierzyńskim nie odliczany jest podatek ani składki wiec dostaje się stawkę brutto na konto co cudownie rekompensuje ewentualne zwolnienie w ciąży 😁
No widzisz, czyli netto może wychodzić podobnie jak bez zwolnienia. U nas nie wychodzi. No i w niektórych miejscach za granicą leki dla kobiet w ciąży są za darmo. U nas jakaś mała pula jest ale większość jednak nie.

Generalnie cała Europa ma coraz niższy przyrost naturalny i powinna o to walczyć więc jeśli rzeczywiście chcą jakoś zachęcić to właśnie takie rzeczy powinny być w standardzie.

Ja to jeszcze uważam, że to rozwiązanie z częściowym L4 ma sens. Tak jest chyba w Niemczech. Można dostać zwolnienie z połowy etatu jeśli jest się w stanie wykonywać pracę na przykład 4h dziennie. Mam koleżankę, która rzygała jak kot do 10 rano a potem czuła się świetnie. Powtarzała, że chętnie by z tego skorzystała.
 
Do góry