Zwolnienie L4 ciąża

[Bibi89]

A to nie jest tak, ze to właśnie pracodawcy wykorzystują system a nie kobiety? Bo jeżeli nie jesteś w stanie dostosować warunków pracy to powinieneś za to po prostu zapłacić z punktu prawa, a wiadomo jak jest w praktyce. Myślę, ze jakby kobiety miały możliwość pracowania w dostosowanych warunkach do ciąży to raczej większość chętnie by pracowała i ilość L4 zmniejszyłaby się o jakieś 50-70 %

Tu nie wiem, bo ciężko gdybać. Ale myślę że problem ze zwolnieniem z obowiązku pracy z zachowaniem wynagrodzenia mają głównie "prywaciarze". W dużych firmach/korpo prawo pracy raczej jest przestrzegane, przynajmniej ja się niegdy nie spotkałam z jego łamaniem a (ku zaskoczeniu niektorych) przepracowałam w PL 12 lat ...
Mysle że jeżeli pracodawca potrafi zgłosić pracownika do kontroli z ZUS to tak samo pracownik może anonimowo "zalatwic" kontrolę z PIP pracodawcy który się nie dostosowuje

 

[melodyP]

Ale dopóki kobiety będą brały L4 zamiast wymagać od pracodawcy wypełnienia jego obowiązku, to sytaucja się nie zmieni. Kobiety muszą zacząć działać.

Racja. Tylko powiem szczerze, że ja się dowiedziałam dopiero niedawno o takiej perspektywie, więc chyba po prostu bardzo dużo kobiet o tym nie wie, no bo właśnie jest utarty schemat, że jak ciąża to L4, wiec pewnie w dużej mierze to wynika z niewiedzy.

Niestety nie. Skala wyłudzania zwolnień zmniejszy się tylko jeśli wysokość zasiłku w ciąży zostanie obniżona.

nawet w mojej pracy masa kobiet woli iść na zwolnienie, żeby opiekować się starszym dzieckiem czy odpoczywać.

Przykre Chyba mam za dużą wiarę w ludzi

 

[BBP]

Swoją drogą niezmiernie ciekawi mnie źródło przekonania, że dźwiganie to gwarancja poronienia…

Po co strajk kobiet, po co ADT, wyjazdy zagranicę i podziemie aborcyjne skoro można po prostu dźwignąć sztangę.

 

[Sok z żuka]

W pierwszej ciąży się ze sobą nie pieściłam i mam dziecko na cmentarzu.

a ja się pieściłam i tez mam na cmentarzu,

 

[BBP]

Ale dopóki kobiety będą brały L4 zamiast wymagać od pracodawcy wypełnienia jego obowiązku, to sytaucja się nie zmieni. Kobiety muszą zacząć działać.

Większości z tych kobiet jest tak wygodnie. Co tydzień jest tu pytanie typu: od kiedy można na l4, czy na l4 mogę wyprawić sobie wesele a nigdy nie widziałam pytania o zmianę warunków pracy.

 

[Sok z żuka]

a ja się pieściłam i tez mam na cmentarzu,

tak dmuchałam od początku, a mimo to straciliśmy dziecko. To do Ciebie lejdiii, bo chyba uznałaś że żartuje.

 

[gość2.14]

tak dmuchałam od początku, a mimo to straciliśmy dziecko. To do Ciebie lejdiii, bo chyba uznałaś że żartuje.

Dziewczyna urodziła i ma dziecko w inkubatorze. Tragedia. 3 miesiące przed terminem, wiec z czego mam żartować? Współczuję i Tobie i jej, ale dla mnie to jak licytacja zabrzmiała. Nie ma lekarstwa ani wyjścia co by bylo "lepsze", ale autorka napisała jasno, ze i tak weźmie l4.

 

[Sok z żuka]

Dziewczyna urodziła i ma dziecko w inkubatorze. Tragedia. 3 miesiące przed terminem, wiec z czego mam żartować? Współczuję i Tobie i jej, ale dla mnie to jak licytacja zabrzmiała. Nie ma lekarstwa ani wyjścia co by bylo "lepsze", ale autorka napisała jasno, ze i tak weźmie l4.

chodzi mi o Twoja reakcje na mój wpis.

 

[gość2.14]

chodzi mi o Twoja reakcje na mój wpis.

To przeczytaj co oznacza moja reakcja.

 

[Sok z żuka]

To przeczytaj co oznacza moja reakcja.

że mój wpis jest niezbyt mądry.