reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

zespół policystycznych jajników

Byłam u gina 21 kwietnia dostałam luteinę na wywołanie @, brałam ją pzrez 10 dni po jednej tabletce rano i wieczorem. Odstawiłam je w niedziele i czekam na @ a jej nadal nie ma
 
reklama
mierzylam zanim zaczęlam brac tabletki anty, z reguly wychodzilo, że mam owulację poza dwoma cyklami, kiedy dostalam @ a temperatura caly czas byla za niska jak na czas okołoowulacyjny

z tego co wiem to skok temperatury nie jest gwarancja owu niestety

Hej dziewczyny:)

Nie wiem jak ja sprawdzałam to forum ale nie widziałam waszych odpowiedzi... nie mam pojęcia jak ja to robiłam;)

Co do mierzenia temperatury to ja mierzę od pół roku i jedyne co wiem to kiedy będę miał krwawienie bo mi temperatura spada na dzień przed krwawieniem. A ponieważ cykle mam nawet do 40 dni to temperatura rośnie mi ok 20, 24 dnia cyklu.
A przed ostatnie dwa cykle krwawienie miałam przez 15 dni- strasznie to jest uciążliwe. Na szczęście ostanie było w porządku tylko jeszcze żeby cykl nie trwał 40 dni, ale to zobaczymy :tak:

Zaczęłam dietę, na pewno mi nie zaszkodzi chociaż nie jestem gruba, a może pomoże:-)

fajnie abed ze jednak nas wypatrzylas :-) ja tez chce zaczac mierzyc tempke ale poki co to @ nie przychodzi wiec czekam zeby zaczac od nowego cyklu bo teraz to bez sensu. Abed strasznie dlugo - 15 dni - masakra, wspolczuje! rozumiem ze chcesz zajsc w ciaze :tak: i staracie sie od 7 miesiecy a od kiedy wiesz o pco? robilas jakies badania itp.?

Agusia trzymam &&& zeby @ w koncu przyszla i do ciebie i do mnie :wściekła/y: ale ja jeszcze u gina nie bylam
 
fajnie abed ze jednak nas wypatrzylas :-) ja tez chce zaczac mierzyc tempke ale poki co to @ nie przychodzi wiec czekam zeby zaczac od nowego cyklu bo teraz to bez sensu. Abed strasznie dlugo - 15 dni - masakra, wspolczuje! rozumiem ze chcesz zajsc w ciaze :tak: i staracie sie od 7 miesiecy a od kiedy wiesz o pco? robilas jakies badania itp.?

Tak chcę zajść w ciążę ale bez skutecznie na razie. Staramy się od ponad 7 mc ale że cykle są długie to 6 cykli dopiero lub aż :-( Moja sytuacja wygląda tak, wcześniej przez pół roku nie brałam tabletek i cykle miałam najdłuższy 31 dni, nie odczuwałam żadnych dolegliwości. A od kiedy zaczęliśmy się starać okres zaczął mi się wydłużać. Oczywiście na początku myślałam że ciąża, testy... no i kolejne rozczarowania.

Sytuacja się komplikuje bo ja póki co mieszkam w Anglii, a tu jest trochę inaczej z dostępem do lekarza ginekologa. Pod koniec stycznia poszłam do lekarz pierwszego kontaktu (tu ze wszystkim się idzie do lekarza pierwszego kontaktu i on zleca badania i kieruje ewentualnie do specjalisty) no i pani doktor powiedziała że skoro mam 40 dniowe cykle to znaczy że owulację mam 26 dnia i wszystko jest w porządku... nie dawało mi to spokoju bo po 20-tym dniu cyklu bardzo bolał mnie brzuch, zawsze z lewej strony i w ogóle bardzo źle się czułam...

Akurat w lutym pojechaliśmy do Polski i odwiedziłam moją Panią ginekolog, akurat zaczął mi się cykl to mogłam zrobić badania które się robi w pierwszej fazie cyklu. Wyszło mi że mam za wysoki poziom prolaktyny po tabletce- Pani doktor stwierdziła że mam hiperprolaktynemię czynnościową. Dużo nie było podniesione to mam brać pół tabletki Bromergonu. To miało wyjaśniać nie regularne miesiączki. Zrobiła mi też usg jajników i na lewym jajniku był pęcherzyk, było za wcześnie na nowy, więc stwierdziła że albo to stary się jeszcze nie rozszedł albo jakiś torbiel. Ale mówiła że raczej stary, że trzeba w następnym cyklu zrobić usg i sprawdzić Żeby się nie przejmować tylko próbować. Więc jak wróciłam po kolejnym cyklu wybrałam się do lekarza tu, tym razem wybrałam innego bo mam taką możliwość. Jak mu powiedziałam co i jak to w dwa tygodnie miałam usg (na tutejsze warunki to szybko, jak podejrzewają coś poważnego to badania odbywają się do dwóch tygodni). Na usg Pan powiedział że nie mam torbiela a że resztę powie mi lekarz, więc nic nie podejrzewałam. Miałam zrobione jeszcze badania krwi wcześniej, oczywiście hormony. No i jak poszłam do lekarza to zabił mnie tą wiadomością, od razu wiedziałam co to znaczy... Mówił że dobrze jest schudnąć dał mi Metformin ( z tego co wiem to w Polsce też to dają), wspomniał coś o konsultacji u ginekologa ale w końcu mi nie dał, a ja byłam tak zakręcona że nie poprosiłam... Było to w czwartek przed Wielkanocą. Postanowiłam że będę brać te tabletki, postaram się schudnąć i zobaczymy. A tabletki mam na 50 dni więc jak pójdę to poproszę o konsultacje. Jeszcze jak pojedziemy znowu do Polski to pójdę i będę się starała potwierdzić diagnozę no ale to zależy od momentu cyklu w jakim będę.

Więc moja sytuacja jest trochę skomplikowana bo diagnozę postawił lekarz pierwszego kontaktu, ale wydaję mi się że osoba u której byłam na usg zna się na tym i dobrze to opisała. Zresztą i tak musimy czekać aż minie rok naszych starań żeby zacząć procedurę leczenia niepłodności. Pocieszam się że to i tak krócej niż w Polsce;)
 
i komu tu zaufac jak kazdy lekarz mowi co innego :confused: jakie hormony badalas? bo u mnie tez prolaktyna po tabletce podniosla sie sie prawie 8x a powinna max 5x ale ja na razie jeszcze nie bylam u gina wiec innych badan nie robilam (tylko TSH w tym samym czasie co prolaktyne ale wyszlo w normie)
 
W Polsce miałam robione estradiol, FSH, no i prolaktynę- po tabletce miałam 10 razy więcej. Też miałam hormony tarczycy i ogólną morfologię. Wszystko było ok oprócz prolaktyny po tabletce.
 
Ale masz już stwierdzone że to psc? czy dopiero podejrzewasz z objawów które obserwujesz?
 
no niestety gin ktory wykonywal mi usg stwierdzil pco :-( nawet mi to napisal w opisie
i to wlasnie u niego mam wizyte 17. bo czytalam na necie ze jest dobry wiec zobaczymy
 
reklama
Hej Kobitki ja mam same złe wieści :( Okazało się dzisiaj że ma torbiel na lewym jajniku, wielkość około 6cm. Jestem załamana :((((((((((((((((((((((( A i dostałam znowu luteinę na wywołanie @. Endometrium mam jakieś 6-7mm, to malutko. Czym mogę jej poprawić????
 
Do góry