reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

zespół policystycznych jajników

Kruszka miałam dwa razy CC i powiem szczerze, że tak mogę rodzić co roku.

butterfly21 powodzenia na USG, żeby jajniki wyglądały książkowo.

Dziewczyny ile się czeka na @ po Duphastonie, bo nie wiem jak sobie wizytę u gina zaplanować. Pierwszy raz zdarza mi się coś takiego, zawsze było w drugą stronę @ po 30 - 35 dni.
 
reklama
Cześć dziewczyny
W poniedziałek usłyszałam u siebie diagnozę o PCOS (konkretnie prawy jajnik policystyczny), narazie niewiele wiem o tej dolegliwości (tyle co wyczytałam w necie i kilka słów od gina)
Z mężem staramy się już jakiś czas o dziecko niestety bez rezultatu - pewnie dlatego:-(
Wyniki badań (TSH, prolaktyna, progesteron) poznam dopiero 7 gr.
Martwię się, pocieszcie proszę:-(
 
Wuka z własnego doświadczenia wiem, że nie mam dwóch identycznych przypadków i że nie ma rzeczy niemożliwych.
Po pierwsze nie napinać się tak strasznie na ciążę, nie żyć li i wyłącznie testami i od @ do @. Nie tędy droga. Po drugie znajdź dobrego lekarza, niech ułoży plan leczenia (skąd jesteś może będę w stanie Ci podpowiedzieć kilka adresów). Pamiętaj na wszystko trzeba czasu, no i przygotuj się na dodatkowe kilogramy (w ciągu trzech lat leczenia antykami przybyło mi 6 kg). Po trzecie słuchaj wewnętrznego głosu, nie wiem może nie wszyscy tak mają ale ja po 3,5 latach odczuwałam coraz silniej niechęć do tabletek. Sama ostawiłam tabsy i po 3 miesiącach byłam w ciąży i to była wpadka, bo nie planowałam tego ot tak samo przyszło. Czego i Tobie życzę, głowa do góry, grunt to pozytywne myślenie. PCOS to nie rak od tego się nie umiera.
 
Oj wiem, ale to nastawienie najtrudniej zmienić, wiesz my z mężem staramy się dopiero niewiele ponad rok ale jesteśmy razem już od wielu lat i tak szczerze zabezpieczaliśmy się tak...byle jak:-) - tak teraz myślę, że już wtedy był problem ale żaden gin mnie nie oświecił...
Teraz trafiłam do nowego, w moim mniemaniu dobrego (to się okaże), który już na pierwszej wizycie planował co z tym fantem zrobimy, jestem pełna nadziei - tak szczerze w dniu pisania mojego poprzedniego posta miałam jakiś dołek psychiczny i wszystko widziałam w czarnych barwach - już mi lepiej:tak:
Pozdrawiam i życzę miłego dnia
 
Ja jestem, może być?:-)
Jestem po pierwszych badaniach krwi, prolaktyna i tsh ok, progesteron za niski...
Byłam u gina i okazuje się,że wyrosła mi torbiel krwotoczna na tym policystycznym jajniku 33mm:wściekła/y:
ale jest i dobra wiadomość - mam właśnie owulację - ciałko żółte 22mm:-)
Lekarz mówi,że jak w tym cyklu nie zajdę to rozpoczynamy terapię lekami - nie ukrywam, że mam w sobie duuuużo nadziei teraz:-D
 
reklama
Butterfly wiekszosc posiadaczek pco ma ta przypadlosc, ja w tym cyklu stymulowana zastrzykami
Fostimol a od przyszlego clo.
powodzenia zycze
 
Do góry