reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

zespół policystycznych jajników

Kruszka miałam dwa razy CC i powiem szczerze, że tak mogę rodzić co roku.

butterfly21 powodzenia na USG, żeby jajniki wyglądały książkowo.

Dziewczyny ile się czeka na @ po Duphastonie, bo nie wiem jak sobie wizytę u gina zaplanować. Pierwszy raz zdarza mi się coś takiego, zawsze było w drugą stronę @ po 30 - 35 dni.
 
reklama
Cześć dziewczyny
W poniedziałek usłyszałam u siebie diagnozę o PCOS (konkretnie prawy jajnik policystyczny), narazie niewiele wiem o tej dolegliwości (tyle co wyczytałam w necie i kilka słów od gina)
Z mężem staramy się już jakiś czas o dziecko niestety bez rezultatu - pewnie dlatego:-(
Wyniki badań (TSH, prolaktyna, progesteron) poznam dopiero 7 gr.
Martwię się, pocieszcie proszę:-(
 
Wuka z własnego doświadczenia wiem, że nie mam dwóch identycznych przypadków i że nie ma rzeczy niemożliwych.
Po pierwsze nie napinać się tak strasznie na ciążę, nie żyć li i wyłącznie testami i od @ do @. Nie tędy droga. Po drugie znajdź dobrego lekarza, niech ułoży plan leczenia (skąd jesteś może będę w stanie Ci podpowiedzieć kilka adresów). Pamiętaj na wszystko trzeba czasu, no i przygotuj się na dodatkowe kilogramy (w ciągu trzech lat leczenia antykami przybyło mi 6 kg). Po trzecie słuchaj wewnętrznego głosu, nie wiem może nie wszyscy tak mają ale ja po 3,5 latach odczuwałam coraz silniej niechęć do tabletek. Sama ostawiłam tabsy i po 3 miesiącach byłam w ciąży i to była wpadka, bo nie planowałam tego ot tak samo przyszło. Czego i Tobie życzę, głowa do góry, grunt to pozytywne myślenie. PCOS to nie rak od tego się nie umiera.
 
Oj wiem, ale to nastawienie najtrudniej zmienić, wiesz my z mężem staramy się dopiero niewiele ponad rok ale jesteśmy razem już od wielu lat i tak szczerze zabezpieczaliśmy się tak...byle jak:-) - tak teraz myślę, że już wtedy był problem ale żaden gin mnie nie oświecił...
Teraz trafiłam do nowego, w moim mniemaniu dobrego (to się okaże), który już na pierwszej wizycie planował co z tym fantem zrobimy, jestem pełna nadziei - tak szczerze w dniu pisania mojego poprzedniego posta miałam jakiś dołek psychiczny i wszystko widziałam w czarnych barwach - już mi lepiej:tak:
Pozdrawiam i życzę miłego dnia
 
Ja jestem, może być?:-)
Jestem po pierwszych badaniach krwi, prolaktyna i tsh ok, progesteron za niski...
Byłam u gina i okazuje się,że wyrosła mi torbiel krwotoczna na tym policystycznym jajniku 33mm:wściekła/y:
ale jest i dobra wiadomość - mam właśnie owulację - ciałko żółte 22mm:-)
Lekarz mówi,że jak w tym cyklu nie zajdę to rozpoczynamy terapię lekami - nie ukrywam, że mam w sobie duuuużo nadziei teraz:-D
 
reklama
Butterfly wiekszosc posiadaczek pco ma ta przypadlosc, ja w tym cyklu stymulowana zastrzykami
Fostimol a od przyszlego clo.
powodzenia zycze
 
Do góry