zespół policystycznych jajników

[abed]

azorek super że super :-)

Aga wierzę że po laparoskopii wszystko będzie dobrze :-)

kasia.natka jak będziesz blisko to zobaczysz że nie da się codziennie pisać nic... dalej nic... nic... a ty będziesz chciał być po ;-)
byłam dziś u położnej i na razie nie ma szans na poród... więc załapię się na kwiecień... i coś czuję że na wywołanie też... :-(

 

[bojąca]

azorek dobrze że wszystko dobrze
aga nadzieja i trochę wyluzowania psychicznego czynią cuda, trzymam mocno kciuki
abed życze abys w końcu przytulila swojego malucha i lekkiego porodu

 

[jaimis]

abed a nie wyznaczyli Ci kiedy masz się stawić do szpitala jak nie zacznie się jeszcze nic dziać?

 

[kasia.natka]

abed no rozumiem ale to chociaż czasem daj jakiś znak bo my się tu martwimy i czekamy

 

[K@ti@]

Witajcie dziewczynki, spieszę meldować, iż rezultat teściku ciążowego na razie ujemny ale @ nadal brak więc nie tracę nadziei mimo zerowych objawów czegokolwiek (i na @ i na ciążę). Może przez wyjazd mi się owu przesunęła...

Aga ja też jestem po laparce (teraz pierwszy pełny cykl mi się kończy po niej) i jedyne czego żałuję, to że nie zrobiłam jej wcześniej tylko cały czas na lekach regulujących wszystko na siłę. Naprawdę po zabiegu odżyłam ze zwątpienia i zauważyłam u siebie wreszcie objawy owu a pierwsza @ (ta z cyklu z laparką) przyszła sama i w terminie 30 dni!!!!!! myślałam, że oszaleję ze szczęścia bo moje cykle trwały nawet po 80-90 dni i wszystko na siłę wywoływane tabsami. Tak więc głowa do góry i zobaczysz jak szybko ujrzysz 2 kreseczki na teście

Azorek jak czytałam Twój opis wizyty to myślałam, że z krzesła spadnę, obyś następnym razem nie musiała fikołków robić

Abed życzę szybkiego i bezbolesnego porodu kiedy jest pełnia księżyca? bo ponoć wtedy dzieciaczki się spieszą wyjątkowo do wyjścia

 

[Aga_27]

Dziewczyny, bardzo Wam dziękuję za wsparcie. Kochane jesteście!
K@ti@ jest się czego obawiać? Bo ja od wczoraj po wizycie u anestezjologa przerażona jestem
Jak szybko doszłaś do siebie? Ja zaplanowałam zwolnienie tylko 6 dni po zabiegu...

 

[K@ti@]

Aga zupełnie nie masz się czego obawiać - dla mnie najgorsza w tym wszystkim była konieczność zrobienia lewatywki
usypiają Cię (wcześniejsza wizyta anestezjologa też mnie przeraziła) i jak się obudzisz boli tylko gardło po rurce intubacyjnej i płuca po tym gazie co wypełniają Ci brzuszek. A wszystko to do zupełnego zniesienia nawet bez leków przeciwbólowych!!!! po wszystkim pierwsza doba jest ciężka w sensie bólu, ale boli tylko brzuch na dole i te płuca...wszystko nie gorsze od comiesięcznych bóli przy @ Ja po 3 dniach poszłam do pracy (praca przy biurku) i teraz mam wrażenie, że ciężej znoszę przeziębienie czy grypę niż tą operację.
Naprawdę warto bo efekt rewelacyjny - sama zobaczysz!!!!!

 

[abed]

kasia.natka zrozumiesz już nie długo ;-) zwłaszcza jak się nastawisz że się urodzi wcześniej ;-) a jak powiedziałaś rodzinie i znajomym dokładną datę to z dwa tygodnie przed rozmowy będą się zaczynały jeszcze nie urodziłaś?? a ty chcesz ale nie zależy to od ciebie...

chyba już jest po pełni... a lewatywa mi nie grozi bo w Anglii z tego co wiem tego nie praktykują... no i dostęp do środków przeciw bólowych też jest jak chcesz...
a ja dalej nic...

 

[kasia.natka]

abed na dzień dzisiejszy nie nastawiam się że urodzę wcześniej, nawet wolałabym tak w okolicy terminu ale tak jak mówisz być może im bliżej tym niecierpliwiej będę wypatrywać końca ;-)

 

[azorek84]

abed ale nie powinni cie juz trzymac dluzej jak do 42tyg wiec max 2 tyg i dzidzia bedzie z wami:-) i nie nie robia u nas lewatywy przed porodem wiem ze w pl trzeba swoja przyniesc na porod hehehe ja tam sensu nie widze i tak stresik sie pojawia na porodowce to po co dokladac z lewatywka;-)
i z moich obserwacji wynika ze juz niebawem powinna sie u nas na watku pojawic kolejna zaciazona trzymam wiec kciuki i zebysmy tu szybko jakies II ogladaly