reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

zespół policystycznych jajników

z amelkowna mialam termin na 7-9 sierpnia wysypalam sie 15 lipca:-D u mnie w rodzinie wszystkie babki przedterminowo rodza to moze cos z genami jest hihi ja sie tam nie znam ale bedzie milo zobaczyc dzidziorka ze 2 tyg szybciej ja sie nie obraze wcale:tak::-) doskonale pamietam ze koncowka ciazy to juz codzienne czekanie na jakikolwiek objaw zeby sie zaczelop wreszcie rozpakowywanie:tak:
 
reklama
ja urodziłam pierwszego dnia 36 tc a na sali była ze mną laska której minął 40 tc i miała brzuch 2 razy większy niż ja i jej dziecko było gigantem przy moim :-D pod koniec ciąży dzieci tłuszczyku nabierają mój nie miał wogóle za dużo skóry na samych kościach:-)
 
no to sie witam powizytowo skopiuje co juz naskrobalam opis wizyty
no to jestem po wizycie :-D same dobre wiesci :tak::-) dzidzia starsza niz na poczatku teraz termin daja mi na 4.10 a nie jak bylo z om na 9.10:tak::-D ponoc to juz 12tydz 6 dzien:-D:-Dwiec mlodociany w brzuszku (jakos po dzisiejszym dniu uznaje ze to chlop!!) strasznie oporny......lezalo to sobie na brzuszku machalo raczkami nozkami 9swoja droga wygladaja na dluuuuugasne:sorry2:) pani obmierzyla ci sie dalo i ....kazala mi ruszac pupa gora dol zeby sie dziecie obrozilo bo kosci nosowej ni cholipy nie dalo sie zobaczyc....to sie namachalam tylkiem ze szok..i nic kazala posikac tak troche i nic posikac wiecej...i nic!! telepala mi bebzonem ze malo z kozetki nie spadlam:O i nic!!!!!!!!!!!!! kazala wysikac sie do konca i odwalic taniec brzucha heheheheh skakalam tanczylam machalam brzuchem normalnie akrobacje.....I NIC:szok: uparciuch normalnie. powiedziala ze ok da mi tak 15 min zaliczy kolejna pacjentke a ja mam w tym czasie biegac i skakac po korytazru hahahaha ludzie patrzyli jak na debila amelka czytala sobie bajeczke i mi klaskala ze mama skacze jak wariatka:-D pani na recepcji smiala sie ze jej biurko skacze jak sobie tak brykam ....wracam do gabinetu i nic!!! jutro powtroka skanu bo chca miec wszystkie pomiary ...no dzidziek mi sie zbuntowal i ni cholipy sie nie obracal...na 3 sek tyle ze fotke machnela ale na pomiary to zakrotko:baffled: to sie na skan jutro wybieram do drugiego sapitala kazala zjesc czekolade i zapic kawa i w podskokach do szpitala;-):-)
 
Cześć Dziewczyny, dawno mnie tutaj nie było. Złapałam takiego doła, że hej :-(
Nie udało się wywołać lekami owulacji. Przy każdym monitoringu słyszę, że policystyczne jajniki, za duże, otoczka za gruba. Pęcherzyka dominującego brak, endo za cienkie. Po prostu koszmar.

No i zapadła decyzja. Nie ma co czekać. Trzeba zrobić laparoskopię. Mam już wyznaczony termin na kwiecień. Dzisiaj byłam u anestezjologa. Czekają mnie jeszcze badania krwi. Mam nadzieję, że wyjdą ok i będę miała zabieg :tak:Już nie mogę się doczekać. Po prostu chciałabym już być po...

Mam nadzieję, że po laparoskopii będę mieć owulkę i że w końcu nam się uda. Bo już mam serdecznie dosyć starań. Za dużo nerwów mnie kosztują... Ale lekarz, który będzie mnie operował powiedział, że szanse wzrosną max. o jakieś 20-30%. I muszę liczyć się z tym, że po zabiegu niekoniecznie musi się udać. Więc i cieszę się, i boję. Zwariować można ;-)
 
azorku no to super że z młodym (skoro tak mówisz :-p) wszystko dobrze i że tak ładnie rośnie, mam nadzieję że dziś się pięknie ułoży do powtórki i już wszystko będzie wiadomo :tak: &&& - informuj!
Aga wielu dziewczynom po laparo się udaje ale myślę że ważne jest też nastawienie :baffled: a czytając twój wpis mam wrażenie że to już tylko "rozmnażanie" (nie gniewaj się)...mam nadzieję że po zabiegu odzyskasz chęć cieszenia się życiem i dobrze wykorzystasz te kilka miesięcy zwiększonej szansy na II, mocno trzymam kciuki &&& i pamiętaj że wiara czyni cuda :tak:
 
reklama
Do góry